Newsy

Elektrostymulacja mózgu może zwiększyć kreatywność. Daje także szanse na wyleczenie osób chorych na depresję i cierpiących na zaburzenia odżywiania

2017-11-02  |  06:00

Do 2023 roku wartość globalnego rynku urządzeń do neurostymulacji może wynieść 13 mld dolarów. Bezoperacyjne techniki stymulacji mózgu pomogą w walce z chorobą, m.in. depresją czy przy zaburzeniach odżywiania. Wykorzystywane są również przez sportowców w celu osiągania lepszych rezultatów. Naukowcy wykorzystali technikę przezczaszkowej stymulacji elektrycznej do zwiększenia kreatywności badanych osób w rozwiązywaniu zadań matematycznych.

– Do zwiększania kreatywności używana była metoda Transcranial Direct Current Stimulation (tDCS). W momencie kreatywnej pracy mózgu różne jego obszary komunikują się ze sobą na różnych poziomach częstotliwości. Przezczaszkowa stymulacja prądowa polega na zbadaniu tej częstotliwości i sprawieniu, aby mózg był pobudzany w momencie wejścia na daną częstotliwość – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Michael Banissy, Dyrektor Działu Badań na Wydziale Psychologii University of London.

Zabiegi opierające się na metodzie przezczaszkowej elektrostymulacji (tES) wykonuje się poprzez przyłożenie dwóch elektrod o niskim napięciu bezpośrednio do skóry głowy. W ciągu kilku minut napięcie elektryczne moduluje aktywność neuronalną. Wyróżnia się trzy techniki nieinwazyjnej aplikacji – prądem stałym (tDCS), prądem przemiennym ze zmienną częstotliwością (tRNS) oraz prądem przemiennym ze stałą częstotliwością (tACS). Za ludzką kreatywność odpowiada obszar kory przedczołowej, umiejscowionej z przodu mózgu. To właśnie ten obszar naukowcy starają się stymulować.

– Przezczaszkowa stymulacja elektryczna polega na zaaplikowaniu niewielkiego napięcia, takiego, jakie wystarczyłby do zasilania latarki, ok. 1–2 miliamperów, za pomocą elektrod umieszczanych na skórze głowy. W ten sposób modulowana jest pobudliwość mózgu. Komórki mózgu są pobudzane napięciem elektrycznym po osiągnięciu odpowiedniego poziomu napięcia. Dzięki temu możliwe jest balansowanie poziomu pobudzenia komórek – twierdzi prof. Banissy.

Naukowcy z  University of London przeprowadzili badania z zakresu elektrostymulacji, których wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Scientific Reports”. Badania przeprowadzono na sześćdziesięciu osobach, które wykonywały zadania matematyczne za pomocą zapałek. W zadaniach liczyła się bardziej kreatywność i zdolność do myślenia niż znajomość algebry czy arytmetyki. Naukowcy zauważyli, że uczestnicy, którym aplikowano prąd, osiągali zdecydowanie lepsze rezultaty.

Z drugiej strony zauważono, że osoby poddawane procesom stymulacji elektrycznej, radziły sobie gorzej w przypadku potrzeby zapamiętania dużej ilości danych. Jak przekonuje ekspert, elektrostymulacja nie działa na wszystkich jednakowo, nie będzie też skuteczna we wszystkich przypadkach. Jej możliwości są jednak praktycznie nieograniczone.

– Metoda tES może mieć wiele różnych zastosowań, takich jak poprawa sprawności motorycznej i językowej czy kreatywności. Może być wykorzystywana praktycznie w każdym obszarze, jaki przychodzi nam do głowy. Najlepsze efekty może przynieść w przypadku osób osiągających słabe wyniki, chociaż nie będzie równie skuteczna dla wszystkich. W zależności od tego, czy np. dana osoba jest ekspertem, specjalistą, konieczne jest stymulowanie innego obszaru mózgu, aby pobudzić określone funkcje mózgu – przekonuje prof. Banissy.

Neurostymulacja działa w różnym stopniu na różne osoby. Dużo zależy od wieku czy stymulowanych partii mózgu. Według badań przeprowadzonych m.in. przez prof. Banissy’ego stymulacja elektryczna działa zdecydowanie skuteczniej w przypadku osób młodszych. Wciąż trwają prace nad tym, jak głębokie partie mózgu mogą podlegać stymulacji.

– Szczególnie ważne są prace nad zawężeniem oraz głębokością obszaru stymulacji. Nad tym, jak głębokie partie mózgu mogą być stymulowane. Obecnie główną metodą jest metoda pracy przezczaszkowej, gdzie stymulacja odbywa się przez skórę głowy. Trwają prace nad znalezieniem sposobu na pobudzenie głębszych obszarów mózgu, np. poprzez stymulację ultradźwiękami. Jeśli metoda ta okaże się skuteczna, to będzie to prawdziwy przełom – zapewnia Dyrektor Działu Badań na Wydziale Psychologii  University of London.

Z raportu Global Market Insights wynika, że wartość globalnego rynku urządzeń do neurostymulacji może wynieść w 2023 roku 13 mld dolarów. Na rynku pojawia się wiele urządzeń, które mają w jakiś sposób pomagać nam w codziennym życiu, to np. słuchawki Halo Sport, które poprzez elektryczną stymulację mózgu poprawiają sportowe osiągi osoby ćwiczącej. Neurostymulacja to jednak przede wszystkim szansa dla chorujących.

– Metoda neurostymulacji była już wykorzystywana w procesie leczenia niektórych zaburzeń. Prowadzone były badania kliniczne nad depresją lekooporną. Ludzie borykający się z depresją, u których leczenie farmakologiczne jest nieskuteczne, dzięki neurostymulacji mogą doświadczyć znacznego złagodzenia objawów. Mamy bardzo optymistyczne dane dla takich przypadków, jak zaburzenia odżywiania i odczuwanie bólu. To wszystko wymaga jednak jeszcze dużo stopniowej i systematycznej pracy – twierdzi prof. Banissy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.