Newsy

Eksploracja oceanu jest możliwa z domu. Wystarczy internet, by móc sterować podwodnym pojazdem

2019-09-20  |  06:00

Więcej wiemy o kosmosie niż o morzach i oceanach. Ludziom udało się zbadać tylko około 5 proc. dna oceanu i ok. 20 proc. powierzchni oceanów. Mamy lepsze mapy Marsa i Wenus niż dna morskiego. Głębiny oceanów wciąż skrywają wiele tajemnic. Niewielki odsetek światowych raf koralowych zbadano głębiej niż na 40 metrów. Dzięki Aalto Explorer może się to zmienić. To sieć technologii podwodnej, która umożliwia odkrywanie głębin morskich z dowolnego miejsca przy wykorzystaniu sieci 5G. Dron Aalto Explorer pozwala eksplorować oceany za pomocą wirtualnej rzeczywistości.

– Aalto Explorer jest pierwszym pojazdem sterowanym za pośrednictwem platformy społecznościowej, przeznaczonym do eksploracji mórz i oceanów. Wyposażony jest on w panel słoneczny, który może wytworzyć wystarczającą ilość energii elektrycznej dla całego systemu. Komunikuje się, wykorzystując technologię 5G  – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Annie Tran, członek zespołu Aalto Explorer.

Aalto Explorer składa się z podwodnego drona lub zdalnie sterowanego pojazdu (z ang.ROV - Remotely Operated Vehicle), zwanego Find-X. Zespół niedawno zbudował prototypowy ROV trzeciej generacji, który może sięgać głębiej niż poprzednie wersje. Poprzedni ROV mógł podróżować na głębokość 50 metrów, ale nowa wersja może zejść już nawet do 100 metrów.

Dzięki Aalto Explorer nie ma potrzeby kupowania podwodnych dronów czy wzięcia udziału w wyprawach nurkowych. Wystarczy internet. Dzięki platformie uzyskuje się dostęp do drona i w ten sposób można go kontrolować. Do wyprawy można dołączyć jako zwykły pasażer i w ten sposób poznawać podwodny świat. Badacze mogą skorzystać na bieżąco z gromadzonych danych. Kapitan sam wybiera, dokąd ma popłynąć podwodny dron. Uczestnicy tworzą załogę, która może się komunikować ze sobą tak, jakby podróżowali razem, nawet jeśli znajdują się w zupełnie innych miejscach.

– Jako pasażer oczywiście nie ma się kontroli nad systemem, zaś bilety dla „pasażerów” kosztują obecnie 10 euro, lecz później możemy wycenić je na 40 lub 50 euro, kiedy system będzie w pełni gotowy. Może być on również dostępny nieodpłatnie. Jeśli danego dnia użytkownik ma wolną jedną godzinę, możemy udostępnić system na tę godzinę. System jest zdalnie sterowany i w przypadku wystarczającej ilości energii elektrycznej, możemy się udać tak daleko, jak chcemy – wskazuje Annie Tran.

Twórcy Aalto Explorer podkreślają, że ich celem jest zapewnienie możliwości eksploracji oceanu wszystkim, bez konieczności zakupu drogiego sprzętu lub dalekich podróży. Podwodny dron może się też okazać pomocny w zbadaniu tajemnic głębin oceanu. Członkowie załogi mogą korzystać z 360-stopniowej kamery ROV do podwodnej eksploracji oraz klawiatury i myszy, aby kontrolować widok. Efekty wizualne mogą też zostać przesłane do zestawu VR, dając członkom załogi perspektywę, jakby faktycznie znajdowali się w łodzi podwodnej.

Jak wynika z danych Biura Eksploracji i Badań Oceanicznych NOAA, ludziom udało się zbadać tylko około 5 proc. dna oceanu i maksymalnie 20 proc. ogółu powierzchni. Wiemy więcej o kosmosie niż o oceanach. Mapy Marsa i Wenus są znacznie dokładniejsze niż morskiego dna – 98 proc. powierzchni Wenus zostało zmapowane do rozdzielczości około 100 metrów. W przypadku dna oceanu – 10–15 proc. Jednocześnie tylko w USA budżet na eksplorację oceanów stanowi ok. 1 proc. budżetu na eksplorację kosmosu.

– Chcemy być takim Google Street View dla oceanu. Google już realizowało taki projekt w wersji Beta, mam nadzieję, że pozyskamy odpowiednie inwestycje, żeby rozwinąć ten pomysł. Możemy jednak udać się głębiej, do dna morskiego i w pewnym stopniu będziemy mogli zobaczyć, co znajduje się na dnie poszczególnych oceanów czy mórz. Obecnie jesteśmy na etapie trzeciego prototypu i w maju 2020 r. planujemy zakończyć prace – zapowiada Annie Tran.

Zespół chce rozszerzyć projekt – planuje zbudować pięć nowych ROV-ów, każdy do eksploracji innego oceanu. Obecnie przedsięwzięcie można finansować społecznościowo na Indiegogo.

Czytaj także

Transmisje online

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Start-upy nie narzekają na brak dostępu do finansowania. Równie ważny jest dla nich mentoring i wsparcie ekspertów

Polskie start-upy dobrze sobie radzą na europejskim i globalnym rynku, chętnie kierują swoje rozwiązania do dużych firm i korporacji, a ich domeną jest głównie software – wynika z ostatniego raportu Fundacji StartUp Poland. Jak wskazuje założyciel funduszu EEC Ventures Konrad Sitnik, tym, co warunkuje sukces, jest przede wszystkim determinacja founderów i dobry, skalowalny model biznesowy. – Ostatni element do tej układanki to jest mądry inwestor, który poza pieniędzmi zapewni również mentoring i wsparcie intelektualne – mówi ekspert. Taką rolę chce pełnić Tauron, który ze start-upami ściśle współpracuje już od kilku lat, oferując im autorski program akceleracyjny.

Partner serwisu

Venture Cafe Warsaw

Ochrona środowiska

Odchodzenie od węgla następuje zbyt wolno. W tym tempie świat zmierza w kierunku ocieplenia o 3 stopnie

Zużycie energii z węgla nie zmniejsza się wystarczająco szybko – ostrzegają szwedzcy naukowcy. Z ich analizy zobowiązań poszczególnych krajów dotyczących dekarbonizacji wynika, że w tym tempie nie uda się osiągnąć celu porozumienia paryskiego, jakim jest ograniczenie ocieplenia klimatu do maksymalnie 2 stopni do końca wieku. Bardziej realny scenariusz to wzrost temperatury o co najmniej 2,5, a nawet o 3 stopnie Celsjusza. W Europie w odchodzeniu od węgla przodują Niemcy, z kolei polska gospodarka wciąż jest i najprawdopodobniej długo jeszcze będzie silnie uzależniona od tego surowca. Globalna optyka wskazuje natomiast, że największy problem z dekarbonizacją będzie miała Azja.

Nauka

Polska spółka pracuje nad testem wykrywającym wcześnie raka trzustki z próbki moczu. Przełomowa technologia wchodzi w zaawansowany etap badań

Polska spółka Urteste jest w trakcie pracy nad testem wykrywającym raka trzustki. Badania kliniczne nad projektem Panuri, bo o nim mowa, mogą się rozpocząć jeszcze w tym roku. – To technologia innowacyjna, w zasadzie niestosowana przez inne firmy na świecie – mówi prezes zarządu Urteste, Grzegorz Stefański. Jednocześnie zapowiada dalsze prace nad 10 prototypami testów diagnostycznych do badania kolejnych nowotworów. Biotechnologiczna spółka niedawno przeszła z NewConnect na główny parkiet GPW w Warszawie. Ten obszar działalności cieszy się coraz większym zainteresowaniem inwestorów.

Współpraca

Obsługa konferencji prasowych

Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.