Mówi: | Maciej Lisowski |
Funkcja: | dyrektor ds. sprzedaży |
Firma: | Stocznia CRIST |
W Polsce powstają nowoczesne promy hybrydowe. Ładują się w ciągu kilku minut, są tańsze w eksploatacji i całkowicie ekologiczne
Przemysł morski przechodzi z zanieczyszczającego oleju napędowego na czystszą energię. Coraz więcej statków pasażerskich i promów jest zasilanych energią z akumulatorów lub paliwem LNG. Rynek bada także inne środki alternatywnej energii, w tym wodór i metanol. W Polsce powstają natomiast największe promy hybrydowe na świecie. Spalinowe agregaty prądotwórcze służą jako rezerwowe źródło zasilania. Promy na trasie korzystają z własnych baterii zasilanych bezpośrednio z lądu podczas ładunku i rozładunku jednostki.
– Widzimy rozwój technologii napędowych. Wybudowaliśmy już dwa promy o napędzie hybrydowym, gdzie mamy silniki konwencjonalne, które służą wspomaganiu przede wszystkim systemów bateryjnych – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Maciej Lisowski, dyrektor ds. sprzedaży w Stoczni CRIST.
Światowy przemysł morski stopniowo przechodzi z oleju napędowego na alternatywne systemy zasilania. Choć wciąż jeszcze dominują tradycyjne systemy, coraz więcej firm inwestuje w czystszą energię. Statki i promy zasilane są już energią z akumulatorów lub paliwem LNG, a rynek promów bada także inne środki alternatywnej energii, w tym wodór i metanol.
Rygorystyczne lokalne przepisy dotyczące emisji oraz potrzeba jak największej efektywności energetycznej, żeby obniżyć koszty paliwa, sprawiają, że już wkrótce to alternatywne systemy zasilania mogą niemal całkowicie zastąpić olej napędowy. Amsterdam wymaga, aby każdy statek handlowy, który pływa po kanałach, miał zerową emisję do 2020 lub 2025 roku. W Kalifornii obowiązują z kolei ograniczenia dotyczące cumowania dla statków handlowych w portach Los Angeles, Long Beach, Oakland, San Diego, San Francisco i Hueneme.
Według Corvus Energy zastąpienie tylko jednego z czterech silników spalinowych hybrydowym pozwala na oszczędności paliwa rzędu 15–30 proc. Polskie stocznie jako jedne z pierwszych na świecie rozwijają właśnie technologie napędowe.
– Prom Elektra, który został zdany w 2017 roku, był drugim na świecie promem hybrydowym wprowadzonym do eksploatacji. Następnym promem była nasza jednostka budowana pod numerem budowy NB 70, dostarczona w tym roku do Islandii. I oba te promy zawierają właśnie technologię hybrydową, gdzie napęd bateryjny jest wspomagany napędem konwencjonalnym, spalinowym – tłumaczy Maciej Lisowski.
Już w 2017 roku z portu Gdynia wypłynął pierwszy zbudowany w Polsce prom o napędzie hybrydowym Elektra dla fińskiego operatora FinFerries, przeznaczony do żeglugi na krótkich trasach. Prom wyposażony jest w zestaw baterii akumulatorów (żywotność ok. 7 lat). Baterie ładują się w doku, za każdym razem podczas rozładunku i ładunku (ok. 5 minut) i dwa razy na dobę przez dłuższy czas. Z kolei w listopadzie Finferries oficjalnie poinformował, że w stoczni Crist ma powstać przyjazny środowisku prom hybrydowy – zasilany bateriami akumulatorów i wyposażony we wspomagający, dieslowski napęd. Budowa nowego promu ma ruszyć w połowie 2020 roku.
– Jest szereg baterii, które na statku są zainstalowane, chłodzone powietrzem bądź wodą. Te baterie najzwyczajniej w świecie są ładowane w wielkim uproszczeniu z wtyczki, która jest na lądzie przy kei. Jest to automatyczne ładowanie, a baterie dostarczają prąd do silników elektrycznych – wskazuje ekspert.
Jak ocenia Lisowski, budowa promu hybrydowego nie wymaga innych technologii niż tych wykorzystywanych przy tradycyjnym napędzie. Sama budowa trwa ok. 1,5 roku, do tego dochodzi niemal 10 miesięcy na dokumentację i niezbędne testy.
– W przypadku naszego najnowszego projektu, niedawno zakończyły się próby modelowe na basenie lodowym w Hamburgu. Statek będzie eksploatowany w Finlandii, również w ciężkich warunkach lodowych, więc trzeba było zbadać, jak będzie kruszył lód i poruszał się w ciężkich warunkach. Istnieją w tej chwili bardzo nowoczesne metody obliczeniowe typu CFD, natomiast w dalszym ciągu one nie są doskonałe. Zawsze symulacje, jak kadłub będzie się zachowywał w eksploatacji, muszą być poparte fizycznymi próbami na basenach modelowych – dodaje Maciej Lisowski.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-14: Polski przemysł meblarski traci na konkurencyjności. Coraz więcej mebli trafia na krajowy rynek z zagranicy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
Transformacja w kierunku gospodarki neutralnej klimatycznie może być silnikiem wzrostu gospodarczego. Dzięki rozmowom prowadzonym podczas polskiej prezydencji, żeby nie traktować transformacji energetycznej w oderwaniu od kwestii konkurencyjności, Komisja Europejska przedstawiła Kompas Konkurencyjności czy inicjatywę Clean Industrial Deal. Oba te dokumenty proponują konkretne rozwiązania, jak łączyć te dwa procesy. Kluczowe, co szczególnie podkreśla biznes, jest obniżenie cen energii.
Ochrona środowiska
Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska

Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach będą z tego tytułu wnosić opłaty na rzecz państwa, nie mając realnego wpływu na gospodarowanie odpadami, które z tych opakowań powstaną – tak w skrócie branża określa propozycję resortu klimatu i środowiska dotyczącą systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Zdaniem przedstawicieli producentów i organizacji odzysku w zasadzie oznacza to nowy parapodatek dla przedsiębiorców i w żaden sposób nie przełoży się na efektywność zbiórki odpadów i recyklingu, a jedynie na wzrost kosztów.
Konsument
Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.