Mówi: | Damian Kozłowski |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | Nilfisk Polska |
Odkurzacze będą mieć maksymalnie 900 W mocy. To ostatni moment, aby kupić urządzenia o wyższej wydajności energetycznej
Z początkiem września weszły w życie nowe unijne przepisy, które zakazują wprowadzania na rynek odkurzaczy o większej mocy wejściowej niż 900 watów. Co ważne, nowe wytyczne regulują również m.in. głośność pracy, maksymalnie do 80 dB, oraz żywotność silników, przynajmniej 500 godzin. Dla konsumentów to ostatni moment, aby nabyć stare odkurzacze, bowiem te obecnie sprzedawane będą tylko do wyczerpania zapasów.
– Podstawową zmianą jest to, że obniżona zostanie moc silników elektrycznych do poziomu nieprzekraczającego 900 W, dodatkowo na producentów odkurzaczy został nałożony obowiązek spełnienia wyższych norm i wymagań dotyczących parametrów pracy odkurzacza takich jak reemisja kurzu, która w tej chwili może być nie niższa niż 1 proc., niższy poziom hałasu czy większa skuteczność zbierania kurzu z podłóg twardych oraz wykładzin dywanowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Damian Kozłowski z firmy Nilfisk Polska.
Według raportu firmy analitycznej Technavio pt. „Global Household Vacuum Cleaner Market 2017-2021”, globalny rynek odkurzaczy domowych będzie rósł średnio 5 proc. rocznie do 2021 roku. Zmiany, jakie obserwujemy na rynku odkurzaczy, są efektem unijnej strategii podnoszenia efektywności energetycznej urządzeń elektronicznych. Pierwszy etap projektu wdrożono w 2014 roku, kiedy nastąpiło pierwsze obniżenie mocy odkurzaczy – moc wejściowa według tych przepisów nie mogła przekraczać 1600 W.
– Dzisiejsze technologie wykorzystywane przy produkcji odkurzaczy pozwalają na zastosowanie silników elektrycznych o mniejszej mocy znamionowej, ale osiągane parametry pracy odkurzacza są na podobnym, jeśli nie wyższym poziomie niż te, które są wykorzystywane obecnie – twierdzi Damian Kozłowski.
Zmniejszeniu ulegnie nie tylko moc wejściowa odkurzaczy. Według nowych przepisów odkurzacze, które trafią na rynek, począwszy od września, muszą zużywać rocznie mniej niż 43,0 kWh energii, cechować się reemisją kurzu nie większą niż 1 proc., poziomem mocy akustycznej nieprzekraczającym 80 dB(A), wężem na tyle trwałym, by nadawał się do użytku po 40 tys. oscylacji z obciążeniem, a także żywotnością silnika wynoszącą co najmniej 500 godzin. Nowe przepisy wymusiły zmiany konstrukcyjne w nowych odkurzaczach.
– Aby zrekompensować niższą moc silników elektrycznych, konstrukcje odkurzaczy uległy zmianom. Zwraca się szczególną uwagę na takie elementy jak umiejscowienie worka na kurz czy położenie silnika. Duże znaczenie ma także jakość filtrów wykorzystywanych w odkurzaczach i chociażby ssawy podłogowe, które w tym celu zostały specjalnie przeprojektowane – twierdzi Damian Kozłowski.
Dla konsumentów to ostatni dzwonek, aby nabyć stare odkurzacze, bowiem te obecnie sprzedawane będą dostępne tylko do wyczerpania zapasów. Specjalista z firmy Nilfisk Polska uważa, że zmiany jednak wyjdą wszystkim na dobre.
– Te odkurzacze, które są obecnie dostępne w sprzedaży, pozostaną na półkach sklepowych aż do wyprzedaży stanów magazynowych. Od września każda kolejna dostawa realizowana przez producenta jest oparta na odkurzaczach w nowej specyfikacji technicznej. Oznacza to, że już wkrótce z rynku znikną odkurzacze, które emitują więcej kurzu, są bardziej hałaśliwe i zużywają więcej prądu. Zostaną one zastąpione modelami w nowej specyfikacji technicznej – podsumowuje Damian Kozłowski.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.