Mówi: | prof. dr hab. inż. Cezary Galiński |
Funkcja: | kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców |
Firma: | Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Politechnika Warszawska |
Drony ułatwią pracę policji. Pozwolą wypatrywać piratów drogowych oraz szybciej reagować służbom na wypadki
Komendy wojewódzkie i Komenda Stołeczna Policji dysponują już dronami. Jak dotąd urządzenia stosowane są głównie przez wydziały ruchu drogowego. Trwają już próby patrolowania autostrad i kontrolowania prędkości poruszających się po nich pojazdów. Poziom zaawansowania latających urządzeń pozwala już na fotografowanie zdarzeń z możliwością rozpoznawania tablic rejestracyjnych, co otwiera furtkę do nakładania mandatów karnych. Na mniej uczęszczanych drogach wielowirnikowce mogłyby patrolować teren w poszukiwaniu wypadków, co pozwoliłoby znacznie szybciej uruchomić odpowiednie służby.
– Systemy bezzałogowe mogą być wykorzystywane przez policję. Trwają próby patrolowania, zwłaszcza autostrad, za pomocą systemów bezzałogowych. Wydaje się to narzędzie bardzo użyteczne, dlatego że z jednej strony łatwiej będzie policji łapać kierowców, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość, ale z drugiej strony mogą to być również urządzenia, które będą odpowiednio szybko informowały policję tudzież inne służby o ewentualnych wypadkach drogowych – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje prof. dr hab. inż. Cezary Galiński, kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców w Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
Na początku roku wszystkie komendy wojewódzkie policji otrzymały po jednym dronie, przeznaczonym głównie do pracy w wydziałach ruchu drogowego. Jeden trafił też do Komendy Stołecznej Policji. Do obsługi statków bezzałogowych zostało przeszkolonych niemal 80 policjantów. W pierwszym kwartale tego roku urządzenia były wykorzystywane incydentalnie z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe.
– Systemy bezzałogowe mogą być wykorzystywane do dyscyplinowania kierowców. Taki lecący nad autostradą czy drogą szybkiego ruchu system bezzałogowy jest bardzo dobrym miejscem do obserwacji, z którego widać, po pierwsze, z jaką prędkością jadą samochody, jak wykonują poszczególne manewry, a biorąc pod uwagę jakość współczesnych systemów telewizyjnych i rejestrujących, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sfotografować np. samochód z dokładnością do jego numerów rejestracyjnych i potem na tej podstawie wydawać mandaty – mówi Cezary Galiński.
Zastosowanie związane z monitorowaniem mniej uczęszczanych dróg mogłoby natomiast przyczynić się do przyspieszenia akcji ratunkowych.
– Informacja o ewentualnym zdarzeniu prawie natychmiast docierałaby do odpowiednich służb i mielibyśmy pogotowie oraz straż pożarną czy policję w ciągu kilku minut przy każdym wypadku. Bez tego trzeba liczyć na to, że inni kierowcy zauważą i poinformują o incydencie. Takie zastosowanie systemów bezzałogowych jest bardziej przyjazne dla ludzi niż samo tylko pilnowanie, czy nie przekraczają przepisów – mówi ekspert z Politechniki Warszawskiej.
Technologicznie drony są gotowe również do tego, by odciążać funkcjonariuszy np. w procesie rozpytywania świadków czy legitymowania. Takie zastosowanie niesie jednak za sobą ryzyko wypadków, nie ma też odpowiednich przepisów, które regulowałyby taką pracę wielowirnikowców.
Według Coherent Market Insights światowy rynek dronów wykorzystywanych w celach związanych z bezpieczeństwem osiągnie do 2027 roku wartość 3,8 mld dol.
Czytaj także
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2024-06-26: Ostatnie przygotowania do uruchomienia strefy czystego transportu w stolicy. Straż miejska została wyposażona w mobilny punkt kontroli
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-06-11: Cieńsze od włosa ogniwa słoneczne zwiększą możliwości dronów. Są lżejsze i wydajniejsze niż tradycyjne ogniwa
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Przemysł

Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
Dobrze prosperująca i konkurencyjna Europa – to jedno z haseł przewodnich obecnego tzw. tria prezydencji w Radzie UE, czyli Polski, Danii i Cypru. To oznacza, że przez kolejne 1,5 roku wysiłki państw członkowskich i instytucji unijnych będą się koncentrować oprócz szeroko rozumianego bezpieczeństwa m.in. na wzmacnianiu konkurencyjności europejskiego przemysłu. W tym kontekście na znaczeniu zyskują inwestycje firm w cyfryzację i automatyzację.
Bankowość
Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł

Już ponad 1,2 tys. wniosków wpłynęło do BGK na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Ich łączna wartość przekracza 6,4 mld zł. W ramach całego programu polskie samorządy i spółki komunalne mogą zyskać 40 mld zł w ramach preferencyjnych pożyczek. W marcu BGK podpisało osiem umów na zielone transformacje z czterema samorządami. W Szczytnie środki umożliwią rekultywację ścisłego centrum miasta z uwzględnieniem zabytkowej wieży ciśnień.
Transport
Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia

W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.