Newsy

Drony coraz częściej budowane są z materiałów używanych w statkach kosmicznych. Najnowsze technologie trafiają najpierw do dronów wojskowych

2018-01-04  |  06:05

Drony z najprostszą technologią można kupić już za kilkaset złotych. Im bardziej zaawansowane rozwiązania, użyte technologie i materiał do budowy, tym cena rośnie. Bezzałogowe statki dla profesjonalnego zastosowania to już koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. W najnowszych modelach przy budowie korzysta się m.in. ze specjalnych plastików wykorzystywanych przy statkach kosmicznych.  

– Na cenę drona przekłada się bardzo dużo rzeczy, od materiałów, poprzez technologie i oprogramowanie. Stworzenie oprogramowania jest drogie, a jedną z najdroższych rzeczy jest R&D, cała praca zespołu nad opracowywaniem nowej, kolejnej technologii. Zanim wypuścimy drona na rynek, powstają prototypy, prototypy prototypów, to naprawdę trwa i pracuje się zawsze nad minimum dwoma kolejnymi generacjami produktów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Dominik Wójcik, menedżer ds. sprzedaży w Parrot.

Drony stają się coraz popularniejsze, te o najprostszej technologii są już dostępne za kilkaset złotych. To sprawia, że coraz więcej osób inwestuje w taki sprzęt. Te bardziej zaawansowane technicznie, to już znacznie większy wydatek.

Na cenę dronów duży wpływ mają materiały użyte przy budowie. Nowoczesne drony są lekkie, ale i wytrzymałe. Do ich produkcji coraz częściej wykorzystuje się włókna węglowe lub lekkiego metale. Upadek nie oznacza zniszczenia, ewentualnie wymianę części, a same drony latają dłużej i na coraz większych dystansach, mają też większą wytrzymałość na ekstremalne temperatury.

– Do produkcji dronów używany jest carbon, grilamid, specjalne plastiki, których używa się też w technologiach statków kosmicznych. To wszystko musi być lekkie, bardzo elastyczne, są w dronie elementy, które muszą być sztywne, np. krzyżak, ale też inne elementy, które odpowiadają za oddawanie energii w momencie uderzenia tak, żeby dron się nie rozpadł. Dron musi mieć możliwość pracy po wymianie uszkodzonych elementów – tłumaczy Dominik Wójcik.

Sam układ sterowania lotem jest niezwykle skomplikowany. Urządzenie musi być wyposażone w mocny procesor, wysokiej jakości silniki oraz kontrolery. Na pokładzie drona jest wiele czujników i sensorów, dzięki którym maszyna rozpoznaje, w którym miejscu się znajduje, na jakiej jest wysokości, jaka jest prędkość wiatru i z której strony wieje.

– Nawet najmniejsze uszkodzenie wirnika, który powinno się sprawdzać przed każdym lotem, wprowadza potrzebę korekcji pracy każdego z silników oddzielnie. To bardzo zaawansowane algorytmy oprogramowania – tłumaczy Dominik Wójcik.

Na pokładzie nowoczesnego drona znajduje się także moduł GPS. Pozwala on lokalizować urządzenie, wezwać je, a także umożliwia włączenie trybu automatycznego Follow Me, w którym dron sam podąża za właścicielem. Drony wyposażone w taką technologię łączą się ze smartfonem, śledzą jego położenie i tym samym położenie użytkownika.

– Jest oprogramowanie do rozpoznawania obiektów dla trybu follow me, czyli dla śledzenia obiektu, który dron widzi. Można wcześniej zaprogramować lot drona, wypuszczając go na misję półautomatyczną. W trakcie lotu możemy go w każdej chwili przemieścić, natomiast on leci autonomicznie. To technologie zaawansowane, których wdrożenie wymaga dużych środków – podkreśla ekspert.

Możliwości dronów wykorzystuje szeroko rozumiany przemysł, a także wojsko. Bezzałogowe statki latające mogą mieć duże znaczenie dla obronności. Raport przygotowany na potrzeby Bundestagu, dotyczący przyszłości pola walki w 2026 roku, wskazuje, że nowoczesne drony, należące do kategorii tzw. amunicji krążącej, mogą mieć kluczowe znaczenie.

Drony do celów wojskowych wyposażone są w technologię niedostępną w innych tego typu sprzętach. Takie rozwiązania wdrażają największe światowe gospodarki, umowę na dostarczenie takich maszyn podpisało też polskie wojsko.

– Przy dronie wojskowym rozmawiamy o zupełnie innych pieniądzach, zupełnie innych technologiach, tam testowane są te najnowsze rzeczy. Dopiero później te technologie przechodzą do zwykłych, konsumenckich zastosowań, kiedy te rozwiązania są na tyle tanie, że można je wprowadzić na rynek masowy – mówi Dominik Wójcik.

Instytut Mikromakro szacuje wartość polskiego rynku dronów w 2017 roku na nieco ponad 250 mln zł, co oznacza 25 proc. wzrost rok do roku. PwC ocenia potencjał światowego rynku zastosowań dronów w biznesie na ponad 127 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.