Newsy

Drony będą dezynfekować wnętrza sal koncertowych czy centrów handlowych. Specjalny system nawigacji umożliwiłby odkażanie ulic i przystanków

2021-05-31  |  06:00
Mówi:prof. dr hab. inż. Cezary Galiński
Funkcja:kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców
Firma:Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Politechnika Warszawska
  • MP4
  • Drony na co dzień są wykorzystywane na froncie walk z koronawirusem. Kontrolowały przestrzeganie wprowadzanych obostrzeń, transportowały krew i organy, dostarczały leki. W niektórych krajach drony rolnicze zostały przystosowane do rozpylania środków dezynfekujących. W Europie na takie rozwiązanie zdecydowała się Hiszpania. Niedawno trzy japońskie firmy poinformowały, że będą dezynfekować miejsca, w których mają odbywać się imprezy masowe, właśnie za pomocą dronów. – Zastosowanie takich zraszających systemów na zewnątrz, np. na ulicach czy przystankach, także byłoby możliwe, jednak infrastruktura miejska nie jest jeszcze do tego dostosowana – ocenia prof. dr hab. inż. Cezary Galiński z Politechniki Warszawskiej.

    – Rozpylanie środków przeciwwirusowych z systemów bezzałogowych jest możliwe i może być skuteczne, choć tak naprawdę to kwestia tego, co konkretnie ma być opylane. Gdyby to był np. duży teren na zewnątrz, to bardziej by się opłacało robić to prawdopodobnie za pomocą samolotu rolniczego, który ma odpowiednio duży udźwig i jest w stanie to zrobić bardzo ekonomicznie. Inaczej wygląda sytuacja, gdyby ktoś chciał spryskiwać takimi środkami dezynfekującymi np. wnętrza centrów handlowych – mówi agencji Newseria Innowacje prof. dr hab. inż. Cezary Galiński, kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.

    W kwietniu trzy japońskie firmy uruchomiły usługę dezynfekcji miejsc imprez masowych, np. sal koncertowych, środkiem antywirusowym za pomocą dronów. Rozpuszczalnik rozpylany z dronów zawiera alkohol i nanocząsteczki jednowartościowego związku miedzi. Firma Suncrest, która opracowała spray, potwierdziła, że ​​rozpylanie rozpuszczalnika nawet przez krótki czas ma długotrwały efekt dezaktywacji wirusa. Wiadomo, że usługa kosztuje ok. 300 tys. jenów (ok. 2,7 tys. dol.), a każde dodatkowe 100 mkw. to koszt 140 dol. W przypadku hali o powierzchni 2 tys. mkw. prace natryskowe trwają 15–20 minut.

    – Mamy dosyć dobrze rozwiniętą technologię latania dronów w pomieszczeniach zamkniętych takich systemów, więc gdyby np. w centrum handlowym jeszcze nie było ludzi, to można by było w ten sposób taką dezynfekcję przeprowadzać, prawdopodobnie w miarę efektywnie, w miarę szybko. Być może nawet byłoby to zdrowsze dla ludzi, którzy realizowaliby takie zabiegi – ocenia ekspert.

    Drony mogą skutecznie rozpylać różne środki nawet na olbrzymich obszarach. Technologia dronów w rolnictwie umożliwia rolnikom terminowe i efektywne gromadzenie danych o jakości i ilości upraw potrzebnych do precyzyjnego zarządzania nimi. Mogą one przeszukać setki, nawet tysiące akrów w ciągu jednego dnia. Przechwytując dane wizualne i wielospektralne podczas lotu, mogą uzyskać dokładną liczbę drzewostanów. Dzięki wysokiej jakości obrazom wielosensorowym i analizom rolnicy mogą śledzić postępy upraw czy zarządzać wprowadzaniem środków odżywczych dla roślin.

    – W ten sposób mogłoby to wyglądać również w przypadku dezynfekcji. Pod wielowirnikowcem, wyposażonym w odpowiedni system nawigacji, zamontować można zbiornik z płynem do dezynfekcji, na ścianach centrum handlowego powinny być odpowiednie czujniki, które pozwalają na precyzyjną nawigację i wtedy ten bezzałogowiec po zaprogramowanej trasie wewnątrz niego mógłby latać i rozpylać te środki – tłumaczy prof. dr hab. inż. Cezary Galiński.

    Pandemia koronawirusa pokazała już, że dronów można również użyć do dezynfekcji przestrzeni publicznej – ulic i przystanków autobusowych. Bezzałogowce wykorzystały w ten sposób Chiny, Indie, Indonezja, Filipiny, Kolumbia, Chile i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w Europie – Hiszpania. Drony natryskowe wypełnione środkami dezynfekującymi mogą pokryć znacznie większy obszar w krótszym czasie i 50 razy szybciej niż tradycyjne metody. Według DJI, największej na świecie firmy produkującej drony, bezzałogowiec może zabrać ok. 16 l środka dezynfekującego i pokryć powierzchnię 100 tys. mkw. w ciągu godziny.

    Drony dezynfekujące ulice mogą jednak stanowić zagrożenie dla ludzi – nigdy nie byłoby gwarancji, że w pobliżu bezzałogowca nie ma żadnego przechodnia. To jeden z powodów, dla których większość krajów europejskich nie zdecydowała się wdrożyć takiego rozwiązania.

    –  Ewentualne zastosowanie takich zraszających systemów na zewnątrz, np. w tzw. kanionach ulic, na przystankach, w zasadzie byłoby możliwe, do tego jednak  jeszcze nie jest dostosowana infrastruktura miejska. Precyzyjne latanie zazwyczaj odbywa się w ten sposób, że na ścianach pomieszczenia znajdują się odpowiednie znaczniki, które pozwalają na precyzyjną nawigację bezzałogowca, takie systemy trzeba byłoby umieścić w całym mieście, żeby drony nie rozbijały się np. o przystanki – wskazuje kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa

    Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.

    Prawo

    Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje

    Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie w I kwartale 2026 roku prac nad strategią dla ciepłownictwa i chłodnictwa. Nad tym strategicznym dokumentem w zakresie ciepłownictwa pracuje także polski rząd. Branża podkreśla, że obie te strategie będą miały kluczowe znaczenie dla trwającej transformacji w ciepłownictwie, czyli przyszłości ogromnych inwestycji, które czekają sektor do 2050 roku. Jednocześnie apeluje o większe wsparcie tego procesu ze środków publicznych.

    Firma

    Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

    Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.