Newsy

Do 2025 r. rynek wirtualnej rzeczywistości osiągnie wartość 50 mld zł. Na rynku pojawiają się coraz tańsze urządzenia VR

2017-10-16  |  06:30
Mówi:Adrian Perdjon
Funkcja:członek zarządu
Firma:Virthu sp. z o.o.
  • MP4
  • Do 2025 roku globalny rynek wirtualnej rzeczywistości ma osiągnąć wartość blisko 50 mld dolarów. Rok 2016 był przełomowym dla tego rynku. Sprzedano wówczas niemal 100 milionów urządzeń VR, chociaż 96 proc. z nich stanowiły kartonowe okulary Google Cardboard, które można kupić już za 10 zł. Na rynku pojawiają się coraz bardziej zaawansowane narzędzia, a ich ceny stopniowo spadają. Eksperci zauważają, że wkrótce każdy będzie mógł chodzić po ulicy w goglach do wirtualnej rzeczywistości.

    – Jeżeli uda nam się spiąć cyfrową, realistyczną czy wiarygodną postać ze sztuczną inteligencją i będzie można wejść z nią w pełną interakcję, to jest szansa na to, że ludzie przekonają się do tego typu istot w świecie wirtualnym czy rozszerzonym na swoich goglach, w których będą chodzić po ulicy – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Adrian Perdjon, członek zarządu firmy Virthu, producenta cyfrowych postaci i awatarów.

    Według prognoz Digi-Capital, w roku 2021 wartość rynku wirtualnej rzeczywistości wyniesie 25 mld dolarów, zdaniem Research and Markets w roku 2022 sięgnie ona 31,07 mld dolarów, a Grand Review Research prognozuje wartość na 48,5 mld dolarów w roku 2025. Przełomowym dla przemysłu wirtualnej rzeczywistości był rok 2016, w którym sprzedano blisko 100 mln urządzeń VR. 96 proc. stanowiły niezwykle proste i tanie Google Cardboard, kartonowe okulary do samodzielnego złożenia, dla których ekranem jest wyświetlacz smartfonu.

    – Dużo inwestuje się w rozwój wirtualnej rzeczywistości, firmy pompują miliardy by przekonać ludzi do tego, żeby wirtualna rzeczywistość stała się częścią naszej rzeczywistości, ale to wszystko pieśń przyszłości. Na chwilę obecną na okularach dużo się gra, ogląda się widoki albo biega w StreetView – twierdzi ekspert.

    Na rynku istnieją dwie kategorie urządzeń VR. Bardziej zaawansowane technicznie, a zarazem droższe urządzenia to: HTC Vive (cena od 3200 zł), Sony Playstation VR (cena od 1400 zł), Gear VR Samsunga (cena od 550 zł), czy Oculus Rift od Facebooka (cena od 2600 zł). Ten ostatni zapowiedział wprowadzenie tańszej wersji swoich gogli Oculus Go, które mają kosztować 199 dol., ale na rynku pojawią się na początku 2018 r. Obok droższych rozwiązań, jest oferta tanich rozwiązań w rodzaju Google Cardboard, w cenach 10-100 zł. 

    – Istnieją przewidywania mówiące o tym, że w przyszłości będziemy żyć w towarzystwie cyfrowych, wirtualnych postaci. W chwili obecnej rozwój sztucznej inteligencji, rzeczywistości wirtualnej, rzeczywistości rozszerzonej jak najbardziej wskazuje taki kierunek – zapewnia członek zarządu Virthu.

    Wirtualną rzeczywistością już teraz, obok rynku rozrywki konsumenckiej, zainteresowane są rynki bezpieczeństwa, wojskowy czy medycyny. W samej branży rozrywkowej, największe zainteresowanie VR, jak przekonuje ekspert, wykazują kraje azjatyckie.

    – Ludzie w zależności od kultury inaczej postrzegają cyfrowe postaci. Zauważyliśmy, że Europejczycy podchodzą do nich bardziej sceptycznie, natomiast Azjaci bardzo mocno angażują się w tego typu rozmowy i tego typu zjawisko, jakim są cyfrowe postaci. Takie, z którymi można wejść w interakcję jeszcze bardziej im się podobają – tłumaczy Adrian Perdjon.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Firmy cierpią z powodu braku przewidywalnej polityki podatkowej. Częste zmiany podważają zaufanie do państwa i zniechęcają inwestorów [DEPESZA]

    – Czas na reformę podatków to nie trzy miesiące czy rok, ale cała kadencja. Do tej pory zabrakło odwagi, by to zrobić – ocenia Szymon Parulski, ekspert podatkowy BCC, podczas panelu „Przewidywalność podatkowa dla przedsiębiorstw”, który odbył się podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Doradcy podatkowi debatowali o tym, co należy zrobić teraz, gdy sytuacja ekonomiczna zmusiła rząd do szukania nowych źródeł wpływów budżetowych. Wszyscy zgodnie podkreślali potrzebę przewidywalności polityki podatkowej. Ostatnie propozycje zmian w podatku akcyzowym podali jako jej antyprzykład. Cierpią na tym przede wszystkim firmy i inwestycje.

    Prawo

    Firmy coraz odpowiedzialniej podchodzą do obrotu danymi i e-dokumentami. Rośnie popularność usług, które go zabezpieczają

    W latach 2018–2023 zainteresowanie podpisem elektronicznym na polskim rynku zwiększyło się trzykrotnie – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie KIR i ZBP. Polscy przedsiębiorcy coraz powszechniej korzystają też z e-pieczęci, czyli kolejnego narzędzia do potwierdzania autentyczności  dokumentów elektronicznych. Rosnąca popularność tzw. usług zaufania wynika z faktu, że firmy aktywnie korzystające z rozwiązań cyfrowych są coraz bardziej świadome zagrożeń wyłudzeniami, oszustwami i atakami hakerskimi.

    IT i technologie

    Centra danych odpowiadają za 2 proc. globalnego zużycia energii, a wkrótce ten udział może się podwoić. Operatorzy szukają sposobów na oszczędności

    Sztuczna inteligencja czy uczenie maszynowe zużywają ogromne ilości energii. Wdrażanie ich w firmach na coraz większą skalę powoduje dynamiczny wzrost zapotrzebowania na usługi centrów danych, a co za tym idzie – również na ilość energii, jakiej potrzebują one do obsługi klientów. Tym bardziej że centra danych także wykorzystują te innowacyjne technologie do usprawnienia funkcjonowania. Duży wzrost zużycia energii powoduje, że centra danych szukają sposobów na jego optymalizację, co ma się przyczynić do zmniejszenia śladu węglowego. Jednym ze sposobów jest wykorzystywanie ciepła wytwarzanego pracą serwerów do celów grzewczych.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.