Newsy

Trwa technologiczny wyścig zbrojeniowy. Coraz więcej środków trafia na cyberbezpieczeństwo

2017-09-26  |  06:37

Nowe technologie napędzają rynek zbrojeniowy. W 2016 roku łącznie na obronność na świecie wydano 1,68 bln dolarów. Liderami są Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Największy postęp notują rakietowe systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe, zwłaszcza rosyjskie uzbrojenie. Rosną też wydatki na indywidualne wyposażenie żołnierzy, przede wszystkim wojsk specjalnych i lotnictwa. Cyfrowa rewolucja sprawia, że coraz istotniejszym obszarem staje się cyberprzestrzeń. W ubiegłym roku wydatki na bezpieczeństwo cyfrowe przekroczyły 81 mld dolarów.

– Największy postęp zauważalny jest w technice rakietowej, która zawsze generowała bardzo nowoczesne technologie, m.in. rakiety, które służą do obrony powietrznej. Dużo do powiedzenia w tym zakresie ma Rosja, skonstruowała takie systemy, jak S-400, czy S-300, które należą do bardzo nowoczesnych. To także systemy produkowane przez amerykańską firmę Raytheon, która ma być dostawcą uzbrojenia rakietowego dla Polski – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Paweł Soroka, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Dane Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) wskazują, że w 2016 roku na cele wojskowe na świecie wydano 1,686 bln dolarów. Najwięcej, 611 mld dolarów, wydały Stany Zjednoczone, Chiny (215 mld dol.) i Rosja (69,2 mld dol.). Duży nacisk kładziony jest zwłaszcza na systemy przeciwlotnicze i rakietowe. Do najnowocześniejszych należą pociski rakietowe SkyCeptor produkowane przez koncern Raytheon, które ma pozyskać Polska. Rosyjskie uzbrojenie, S-300 i zwłaszcza S-400, jest owiane tajemnicą. Według Rosjan systemy są w stanie zestrzelić wszystko w promieniu 400 km, nie zostały jednak użyte w działaniach wojennych, dlatego trudno zweryfikować ich możliwości. Znaczna część budżetów obronnych inwestowana jest w lotnictwo.

– Są samoloty najnowszej generacji, jak amerykańskie F-22 czy F-35 czy rosyjski podobny samolot najnowszej generacji, którego producentem będzie Suchoj. W Europie też jest całkiem nieźle, najnowszej generacji myśliwiec, który został wyprodukowany w ramach kooperacji międzynarodowej przez konsorcjum firm zachodnioeuropejskich Eurofighter, zwany też Tajfunem, należy do bardzo nowoczesnych samolotów najnowszej generacji. Także samolot A400 transportowy, co prawda turbośmigłowy, ale jeśli chodzi o lotnictwo transportowe bardzo nowoczesny, wejdzie niebawem na wyposażenie państw Europy Zachodniej – przekonuje Soroka.

Najbardziej zaawansowane technicznie samoloty produkują Stany Zjednoczone (F-22 Raptor czy F-35 Lightning II), Rosja (PAK FA, czyli Su-50) i Chiny (Chengdu J-20 czy Shenyang J-31). Zmodyfikowany samolot Eurofighter Typhoon ma podobne parametry, co amerykański F-22, może osiągać naddźwiękowe prędkości bez wykorzystania dopalacza. Został też sprawdzony w misjach na Bliskim Wschodzie. Airbus A400, ogólnoeuropejski wszechstronny transportowiec wojskowy, trafił już do części krajów europejskich. Jak podkreśla prof. Soroka, w ten sposób Europa dorobiła się własnego transportu strategicznego. Dotychczas korzystała z amerykańskiego i ukraińskich zakładów produkujących samoloty Antonov. Postęp dokonał się również w zakresie indywidualnego wyposażenia żołnierzy.

– Kiedyś żołnierz był uzbrojony w karabin, plecak, hełm, teraz może walczyć w nocy, dysponuje środkami rozpoznania, głównie dotyczy to w tej chwili wojsk specjalnych, gdzie dokonał się największy postęp. Indywidualne wyposażenie polskich żołnierzy z takich jednostek jak GROM, FORMOZA czy AGAT jest coraz bardziej nowoczesne – zauważa ekspert.

W Polsce realizowany jest projekt „Zintegrowany Indywidualny System Walki Tytan (ZISW Tytan)”. Według założeń do 2020 roku do polskich żołnierzy ma trafić wyposażenie (m.in. lornetki noktowizyjne, wyświetlacze nahełmowe) i uzbrojenie (np. karabin MSBS, pistolet PR-15, granatnik 40 mm) na miarę XXI wieku. Dodatkowo ma zostać stworzony nowoczesny system łączności i komunikacji, a do 2019 roku finansowanie projektu ma sięgnąć blisko 130 mln zł.

Rewolucja cyfrowa sprawiła, że coraz więcej środków trafia na cyberbezpieczeństwo. Według Gartnera w 2016 roku globalne wydatki na ten cel przekroczyły 81 mld dolarów. W ciągu najbliższych lat będą one jednak coraz większe, zwłaszcza że cyberprzestępcy zagrażają nie tylko firmom, lecz także państwowym systemom.

– Znaczny postęp dokonał się w obszarze walki w cyberprzestrzeni. Świat wszedł w rewolucję informatyczną, szereg urządzeń wojskowych i będących elementem infrastruktury krytycznej jest uzależniony od komputerów, internetu, wzrasta groźba ataków hakerskich, w związku z tym coraz większe środki są generowane na oprogramowanie, które może się przeciwstawić tym atakom. Trwa również wyścig pomiędzy bronią ofensywną a defensywną – podkreśla prof. Paweł Soroka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Prawo

Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak  wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.