Newsy

Sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej autonomiczna. Potrzebne są odpowiednie przepisy, by zapewnić bezpieczeństwo całej ludzkości

2018-07-24  |  06:05

Trwa wyścig zbrojeń w zakresie sztucznej inteligencji. Europa, aby dogonić USA i Chiny – potentatów na tym polu – planuje rocznie wydać na SI niemal 20 mld euro. Upowszechnienie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji, w tym m.in. robotów, to jednak nie tylko korzyści, lecz także poważne zagrożenia. Obok cyberataków czy kradzieży danych sztuczna inteligencja mogłaby zostać wykorzystana do inwigilacji i propagandy. Autonomiczne roboty mogłyby też zostać wykorzystane jako śmiercionośna broń. Potrzebne jest stworzenie odpowiednich ram prawnych, które będą regulowały odpowiedzialność za SI i kwestie etyczne – podkreślają eksperci.

– Prawo dotyczące sztucznej inteligencji powinno regulować dwa znaczące obszary: z jednej strony kwestie odpowiedzialności za działania sztucznej inteligencji, a z drugiej kwestie etyczne, czyli w jaki sposób sztuczna inteligencja ma się zachowywać, żeby w którymś momencie nie zaczęła krzywdzić człowieka czy ludzkości – mówi agencji Newseria Innowacje dr Agnieszka Besiekierska, szefowa Praktyki Digitalizacji Biznesu Kancelarii Noerr.

Największymi światowymi potęgami w zakresie sztucznej inteligencji są Stany Zjednoczone i Chiny, które wydają na nią najwięcej. SI w przyszłości może stanowić o przewadze gospodarczej poszczególnych krajów. Europa na tym polu zostawała w tyle – w dużej mierze dlatego, że kraje rywalizowały ze sobą, zamiast współtworzyć nowe rozwiązania. Ma się to jednak zmienić. Unia Europejska zapowiada aktywizację działań w obszarze sztucznej inteligencji, co roku na ten cel ma trafiać 20 mld euro. Na tle potęg to wciąż niewiele – raport Digital Poland „Przegląd strategii rozwoju sztucznej inteligencji na świecie” podaje, że Chiny na rozwój AI w 2017 roku wydadzą 28 mld dol. W USA tylko na jawne badania nad SI rząd wydał w 2016 roku 1,2 mld dol., a dodatkowe 30 mld dol. stanowiły inwestycje sektora prywatnego. 

– W Europie jest kładziony nacisk z jednej strony na wspieranie rozwoju sztucznej inteligencji poprzez nadanie pewnych ram prawnych, swego rodzaju bodźców do rozwoju sztucznej inteligencji - takim obszarem będą regulacje dotyczące danych osobowych, danych nieosobowych i własności do danych nieosobowych - a z drugiej strony jest też kwestia zapewnienia odpowiednich ram bezpieczeństwa dla nas samych, żeby sztuczna inteligencja w którymś momencie nam nie zagroziła – mówi dr Agnieszka Besiekierska.

Jak podkreślają eksperci, wydatki to jedno, ale równie istotne jest stworzenie odpowiednich ram prawnych dla rozwoju SI.

 To są kwestie etyczne związane z użyciem sztucznej inteligencji, ale również zupełnie przyziemna kwestia odpowiedzialności, z jaką mamy do czynienia przy użyciu zwykłego pojazdu czy innej maszyny. Nowe rozwiązania różnią się od tradycyjnych technologii, bo tutaj wpływ człowieka na działania maszyny będzie w którymś momencie mniejszy, będzie on duży na etapie tworzenia rozwiązania, ale stopniowo będzie malał, bo ideą jest to, żeby to maszyna przejęła działania, zaczęła samodzielnie działać, a nawet podejmować decyzje – tłumaczy Agnieszka Besiekierska.

Raport „Złowrogie wykorzystanie sztucznej inteligencji” wskazuje, że ryzykiem w rozwoju SI jest możliwość jej użycia w złej wierze. Zagrożenia pojawiające się w sferze cyfrowej to np. kradzież danych i cyberataki. Potrzebne są też przepisy, które będą regulowały dane nieosobowe, równie istotne dla rozwoju sztucznej inteligencji. Zagrożenia są także natury politycznej i fizycznej. Dyktatorzy mogliby wykorzystywać SI do inwigilacji i dezinformacji, w czarnym scenariuszu – sztuczna inteligencja mogłaby zidentyfikować wrogów danego systemu i uwięzić ich, zanim podejmą jakiekolwiek działania.

– Nie jesteśmy w tej chwili w 100 proc. gotowi na najnowsze rozwiązania, np. na autonomiczne samochody. Odpowiedzi ze strony prawa są wciąż przygotowywane zarówno w odniesieniu do Polski, lecz przede wszystkim Europy i innych państw świata. W tej chwili korzystając z dotychczasowych rozwiązań prawnych, ocena niektórych sytuacji nie jest jednoznaczna ze względu na to, że one powstawały jeszcze w warunkach, kiedy rozwiązania sztucznej inteligencji nie istniały – ocenia prawniczka.

Militarne roboty już są wykorzystywane, są to m.in. autonomiczne drony. W strefie zdemilitaryzowanej na granicy Korei Północnej i Południowej funkcjonuje działko typu Sentry Gun, które za pomocą wbudowanych czujników wykrywa, automatycznie namierza i likwiduje cel. Chińczycy zaś opracowują bezzałogowe łodzie podwodne wspierane sztuczną inteligencją. Pierwsze takie łodzie mogą wypłynąć już w 2020 roku.

Autonomiczne roboty militarne mogłyby być wykorzystywane także do fizycznej eliminacji przeciwników. Już teraz 160 największych organizacji świata oraz ponad 2,4 tys. naukowców i ludzi związanych z branżą technologiczną podpisało petycję przeciwko robotom-zabójcom.

Według analityków ResearchAndMarkets.com światowy rynek sztucznej inteligencji do 2025 roku osiągnie wartość 190 mld dol. Obecnie jego wartość szacowana jest na ok. 21,5 mld dol. Rynek militarnych robotów do 2022 r. ma osiągnąć wartość 29 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Transport

Ochrona środowiska

Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.