Newsy

Rozwój technologii mobilnych miał poprawić cyfrowy obieg dokumentów. Tymczasem spowodował wzrost liczby wydruków

2017-08-24  |  06:30
Mówi:Adam Kaliszewski
Funkcja:dyrektor techniczny
Firma:Ediko
  • MP4
  • Wbrew przewidywaniom analityków rosnąca popularność urządzeń mobilnych i rozwiązań chmurowych nie spowodowała zmniejszenia wykorzystania dokumentów drukowanych. Technologie mobilne i chmurowe sprawiły, że współcześni użytkownicy drukarek używają ich częściej niż kiedykolwiek. 39 proc. milenialsów drukuje bezpośrednio z urządzeń mobilnych.

    Jak wykazały badania przeprowadzone przez firmę IDC, osoby należące do pokolenia Y, tzw. milenialsów (młodzi ludzie urodzeni w latach 80. i 90.), wykorzystują drukarki częściej i chętniej niż osoby od nich starsze. Około 65 proc. z nich drukuje dokumenty aż 3–4 razy w tygodniu, przy czym dwa razy chętniej drukowane są przez nich materiały dłuższe, zawierające od 6 do 15 stron. 39 proc. z nich drukuje także z urządzeń mobilnych, podczas gdy w grupie osób po 35 roku życia postępuje tak tylko 8 proc. badanych.

    – Wbrew pozorom liczba wydruków wcale nie maleje, wręcz rośnie. Jest to spowodowane dostępem również z urządzeń mobilnych, jak tablety czy telefony. Trend, jaki widzimy, to rozwój aplikacji, które wspomagają wydruk z urządzeń mobilnych oraz zabezpieczenie tego wydruku lub drukowanie poprzez chmurę – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Adam Kaliszewski, Dyrektor Techniczny w firmie Ediko.

    Jak wynika z raportu „The Insecurity of Network-Connected Printers”, zrealizowanego przez Ponemon Institute dla firmy HP, aż 56 proc. badanych firm ignoruje jak na razie zagrożenia związane z atakiem poprzez drukarki podłączone do sieci internetowej i nie uwzględnia tej drogi ataku w swoich strategiach bezpieczeństwa. Wraz z rosnącą popularnością usług chmurowych rośnie jednak świadomość związanych z tymi usługami zagrożeń.

    – Zauważamy trend rozwijający się w kierunku bezpieczeństwa wydruku. Wszechobecny dostęp do internetu i nowoczesnych technologii spowodował bardzo duże zagrożenia szczególnie jeśli chodzi o wydruk, ponieważ są to urządzenia najczęściej niezabezpieczone. Administratorzy IT jeszcze nie są na tyle świadomi, że urządzenia drukujące są komputerami, mają na pokładzie procesor, system operacyjny, a nie są one odpowiednio zabezpieczone – tłumaczy ekspert.

    Nowoczesne metody zabezpieczenia drukarek to używanie odpowiednich aplikacji zabezpieczających wydruki i same urządzenie przed włamaniem, a także chroniące przed dokonywaniem nieautoryzowanych wydruków. Firmy coraz częściej decydują się na korzystanie z urządzeń drukujących w modelu SaaS (Software as a Servise) i stanowiącym jego rozwinięcie modelu MPS, w którym koszty zakupu oprogramowania, sprzętu drukującego i jego obsługi przeniesione są na firmę zewnętrzną.

    – Firmy wynajmują oprogramowanie, dzięki czemu nie muszą inwestować sporych pieniędzy w zakup, oprogramowanie jest wykupywane łącznie z supportem, co daje bezpieczeństwo ciągłości pracy tego oprogramowania czy sprzętu. Na podstawie modelu SaaS powstał model MPS, to rozwiązanie oparte o drukarki wraz z systemem do wydruku podążającego, bezpiecznego, do monitorowania urządzeń. Jest to jeden pakiet wszystkich usług, które oferuje się klientom, a następnie klient płaci tylko za jedną wydrukowaną stronę – opowiada Adam Kaliszewski.

    Stosowanie platformy MPS ma zapewnić ujednolicenie środowiska drukującego oraz przeniesienie ciężaru realizacji i zabezpieczenia systemu drukującego na zewnętrzny, wyspecjalizowany podmiot. Dodatkowe bezpieczeństwo zapewnia wspomniany przez eksperta system wydruku podążającego, w którym każdy użytkownik drukarki musi zautoryzować swój wydruk bezpośrednio przy drukarce.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Ochrona środowiska

    Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce

    Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.

    Zdrowie

    Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem

    Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.