Mówi: | Krzysztof Samp |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | ITTI |
Powstaje system automatycznej wymiany informacji o zagrożeniach cybernetycznych. Zapewni szybsze reagowanie na cyberataki także na poziomie rządowym
Unia Europejska planuje przeznaczyć nawet 9,2 mld euro na program „Cyfrowa Europa”, który będzie realizowany w latach 2021–2027. Jednym z pięciu filarów tego projektu będą rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa w internecie. W życie weszła także polska ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która ma uodpornić jednostki państwowe na wyciek poufnych informacji oraz cyberataki. Do 2023 r. ma powstać specjalny system automatycznej wymiany informacji o zagrożeniach cybernetycznych.
– Projekt Protective dotyczy zwiększania świadomości sytuacyjnej w zakresie cyberbezpieczeństwa. W szczególności chodzi o to, żeby podmioty, które mają sieci komputerowe – tu w szczególności mówimy o sieciach narodowych operatorów akademickich, np. poznańskim centrum sieciowo-superkomputerowym – mogły się wymieniać między sobą informacjami o alertach i stanach zagrożeń w zakresie ataków cybernetycznych – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Krzysztof Samp, wiceprezes firmy ITTI.
Ataki cybernetyczne to aktualnie jedno z największych zagrożeń w większości organizacji. Uruchamia się coraz więcej projektów międzynarodowych, mających na celu zapobieganie im. Projekt Protective trwający do sierpnia 2019 r. jest realizowany w ramach programu Horyzont 2020. Konsorcjum składa się z dziesięciu partnerów z ośmiu krajów, wśród których znalazła się także polska firma ITTI. Powstający system przetwarzania informacji o zagrożeniach będzie działał w ramach sieci badawczych i edukacyjnych oraz instytucji akademickich. W przyszłości może być także wdrożony na poziomie państwowym.
– Projekt może się przydać przede wszystkim w administracji publicznej, ale też w innych branżach: energetycznej, bankowej i we wszystkich miejscach, gdzie są sieci informatyczne, które podlegają zagrożeniom i atakom cybernetycznym. Na szczeblu państwowym przede wszystkim do sieci dedykowanych, które są wykorzystywane np. do wymiany informacji między różnymi podmiotami, instytucjami administracji rządowej. Często takie podmioty mają swoją sieć i chodzi o to, żeby tę sieć zabezpieczyć – wyjaśnia Krzysztof Samp.
Projekt dyrektywy ws. bezpieczeństwa sieciowego i informatycznego (NIS) wypracowany przez Unię Europejską zobowiązuje Polskę do stworzenia zespołu reagującego na zagrożenia i incydenty bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni (CSIRT). Unijni urzędnicy liczą na to, że dzięki takiemu rozwiązaniu kraje członkowskie będą w stanie wypracować sprawny model współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa.
Stworzenie CSIRT-ów narodowych to dopiero początek zmian, jakie wkrótce zostaną wdrożone na naszym rynku. Polski rząd planuje powołać również krajowe CSIRT-y sektorowe, które funkcjonowałyby w obrębie konkretnej branży, np. energetycznej czy akademickiej. Projekt Protective stworzono po to, aby ułatwić zarządzanie zagrożeniami w ramach zespołów sektorowych. Skupi się wokół czterech najważniejszych zagadnień: wymiany wiedzy, narzędzi do wskazywania potencjalnych zagrożeń, oceny ryzyka oraz zarządzania zadaniami związanymi z cyberbezpieczeństwem w ramach konkretnego CSIRT-u.
– Takie sieci istnieją w różnych krajach i działają według swoich zasad. Chodzi o to, żeby stworzyć system, który pomoże im wymieniać się informacjami. Użytkownikom przede wszystkim da dostęp do informacji i standardu ich wymiany w zakresie zagrożeń cybernetycznych i ułatwi komunikowanie się. Dzięki temu zwiększy się bezpieczeństwo wszystkich obywateli, bo ci operatorzy, którzy zarządzają tą siecią, muszą też często od siebie nawzajem te informacje pozyskiwać – wskazuje ekspert.
Ustawa opracowana przez Ministerstwo Cyfryzacji zakłada, że sieć CSIRT-ów sektorowych ułatwi rozwiązywanie problemów typowych dla konkretnej branży. Firmy i przedsiębiorstwa skupione w takim wyspecjalizowanym zespole narażone są na podobne niebezpieczeństwa, dlatego ich współpraca przebiegałaby lepiej i sprawniej, niż gdyby funkcjonowały w ramach jednego CSIRT-u skupiającego wszystkie krajowe podmioty.
Rola CSIRT-u narodowego sprowadziłaby się w takim modelu do funkcji nadzorczej, zespół ten kontrolowałby i regulował pracę CSIRT-ów sektorowych. Ponadto zajmowałby się rozwiązywaniem problemów tych podmiotów, których nie da się w sposób jednoznaczny przypisać do konkretnej branży. Z takiego rozwiązania korzysta m.in. japoński sektor cyberbezpieczeńtwa.
Na polskim rynku pojawiają się już pierwsze projekty działające w ramach dyrektywy NIS. Resort cyfryzacji uruchomił serwis Bezpiecznewybory.pl, który ma ułatwić walkę m.in. z fałszywymi informacjami oraz pojawiającymi się przy okazji zbliżających się wyborów samorządowych.
Firma analityczna Research and Markets szacuje, że wartość rynku cyberbezpieczeństwa osiągnie w 2018 roku wartość blisko 153 mld dol. Prognozuje się, że w ciągu najbliższych 5 lat branża będzie rosła w tempie 10 proc., a w 2023 roku osiągnie wartość 248 mld dol.
Czytaj także
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-02-12: Blokady alkoholowe w samochodach mogą pomóc w walce z problemem pijanych kierowców. Co roku w Polsce doprowadzają do śmierci 150–200 osób
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem

Sejm proceduje obecnie projekt nowelizacji ustawy akcyzowej, który ma na celu objęcie tym podatkiem nowych kategorii wyrobów, w tym jedno- i wielorazowych e-papierosów. Nowe regulacje mają ograniczyć dostępność takich wyrobów wśród młodzieży, ale eksperci oceniają, że ich skutki mogą być odwrotne od zamierzonych. – Impakt uchwalonej w pośpiechu ustawy może być druzgocący dla przemysłu vapingowego, a jednocześnie nie przynieść jakichkolwiek korzyści związanych z ograniczeniem dostępności e-papierosów wśród małoletnich – mówi radca prawny Adam Borowski.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.