Mówi: | dr Edyta Bielak-Jomaa |
Funkcja: | prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych |
Polacy nie wiedzą, jak chronić swoje dane osobowe. Kontrole UODO mają uszczelnić systemy bezpieczeństwa i uchronić przed cyberprzestępcami
W erze postępującej informatyzacji wprowadzenie skutecznej polityki ochrony danych osobowych to zadanie priorytetowe. Wrażliwe dane w rękach hackerów mogą posłużyć do przejęcia naszej tożsamości czy wyłudzenia kredytu z banku. Urząd Ochrony Danych Osobowych rozpoczyna program masowych kontroli szczelności systemów cyberbezpieczeństwa, które mają poprawić bezpieczeństwo naszych danych przechowywanych i przetwarzanych zarówno przez podmioty publiczne, jak i prywatne.
– My mówimy o danych osobowych w kontekście tego, że wykorzystane w sposób nieuprawniony, mogą narazić nas na negatywne konsekwencje. To jest wkraczanie w naszą sferę prywatności, które może mieć wymiar finansowy, np. zaciągnięcie pożyczki na nasze nazwisko. Niestety, dane osobowe są także często wykorzystywane przez do ośmieszania ludzi. Nie wiemy, do czego wykorzystywane są np. zdjęcia dzieci, które rodzice bezrefleksyjnie wrzucają na portale społecznościowe – powiedziała dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Z początkiem roku urzędnicy UODO rozpoczęli program kontroli sektorowych. Urzędnicy sprawdzą, w jaki sposób przetwarzane są nasze dane osobowe zarówno przez jednostki publiczne, jak i prywatne. Kontroli mogą spodziewać się m.in. operatorzy monitoringu, komendy policji, areszty śledcze, banki, ubezpieczyciele, szkoły, szpitale czy firmy marketingowe.
Działania te mają za zadanie uszczelnić systemy bezpieczeństwa jednostek posiadających zezwolenie na gromadzenie danych osobowych. Nieodpowiednie zabezpieczenie systemów informatycznych może doprowadzić do wycieku informacji o charakterze poufnym. Z takim przypadkiem zmagał się ostatnio serwis Morele.net, który padł ofiarą cyberprzestępców. W ręce hackerów wpadły adresy e-mail klientów sklepu, ich numery telefonów, imiona i nazwiska, hashe haseł a także dane, które podawali podczas składania wniosków o zakupy ratalne. Te informacje mogą posłużyć przestępcom m.in. do zaciągnięcia pożyczki przez internet.
Wprowadzenie zapisów RODO ograniczyło co prawda swobodę przetwarzania danych osobowych przez podmioty trzecie, ale nawet najlepsze prawo nie zapobiegnie takim wyciekom jak ten, z którym musiał zmagać się serwis Morele.net. Najdoskonalsze zabezpieczenia da się obejść albo złamać, dlatego najlepszym sposobem na zabezpieczenie danych jest udostępnianie ich tylko tym podmiotom, które naprawdę je potrzebują.
– Najsłabszym ogniwem zawsze jest człowiek, nie zastąpi go żadna maszyna, żaden algorytm. To człowiek musi zdecydować, co ten algorytm ma zrobić. Najczęściej jest tak, że nawet nowoczesne rozwiązania technologiczne są błędne albo wadliwe, albo na skutek ingerencji człowieka bądź czynników zewnętrznych następuje rozszczelnienie systemu. Wyciek danych, ich utrata, brak integralności. Odpowiedzialność za taką sytuację musi wziąć człowiek, administrator danych, który decyduje o tym jakie dane, w jakim celu przetwarza – powiedziała nasza rozmówczyni.
Badania opublikowane w raporcie KPF – IRG „Sytuacja na rynku consumer finance” dowodzą, że Polacy mają nikłe pojęcie na temat ochrony danych osobowych. Aż 56,6% ankietowanych stwierdziło, że w ciągu roku udostępniło swoje dane do pięciu razy, a 4% badanych przyznało, że podzieliło się nimi nawet kilkadziesiąt razy. Jednocześnie 31% respondentów nie wie lub nie pamięta, w jaki sposób ich dane zostały zarejestrowane, a wyłącznie co piąty badany obawiał się, że udostępnienie poufnych informacji może wiązać się z jakimiś niepożądanymi konsekwencjami.
Wprowadzenie zapisów RODO było pierwszym krokiem na drodze do poprawy bezpieczeństwa cybernetycznego krajów Unii Europejskiej i efekty działania nowych zapisów powoli wychodzą na światło dzienne. Na początku roku francuska Krajowa Komisja ds. Informatyki oraz Wolności nałożyła na Google rekordowo wysoką karę w wysokości 50 mln euro za naruszenie postanowień RODO. Firmie zarzucono, że w niejasny sposób przedstawia użytkownikom Androida informacje o sposobie przetwarzania danych na potrzeby spersonalizowanych reklam oraz rozprasza warunki świadczenia usług w zbyt dużej liczbie dokumentów.
Z kolei na początku lutego unijni urzędnicy wymogli wycofanie ze sprzedaży na terenie krajów członkowskich dziecięcych inteligentnych zegarków Safe-KID-One od niemieckiej firmy ENOX. Stwierdzono, że produkt w niewystarczający sposób chroni dane użytkowników, przesyłając wrażliwe informacje bez ich szyfrowania, co może przyczynić się do przechwycenia przez cyberprzestępców m.in. lokalizacji urządzenia, numerów telefonów czy numeru seryjnego zegarka.
Kontrole takie jak te przeprowadzane przez UODO mogą częściowo rozwiązać problem niewłaściwego przetwarzania danych osobowych. Jeśli urzędnicy stwierdzą uchybienia w procesie gromadzenia informacji, prezes UODO może zadecydować o usunięciu ich bądź wymóc na administratorze odpowiednie ich zabezpieczenie.
– Znajomość przepisów to podstawa, i nie mówimy tutaj tylko o ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych osobowych, ale również o innych przepisach, które na system się składają. Nic nas nie uchroni tak, jak wiedza na temat tego, do czego jesteśmy zobowiązani i jakie mamy prawa. Po drugie odpowiedzialność w tym działaniu i po trzecie zdrowy rozsądek, więcej refleksji na temat tego, czy musimy bezrefleksyjnie udostępniać swoje dane osobowe w sieci – podsumowuje prezes UODO.
Według raportu Market Reaserch Engine globalny rynek rozwiązań z zakresu ochrony danych będzie rozwijał się w tempie 15%, a do 2023 roku osiągnie wartość 120 mld dol.
Czytaj także
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-25: M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
- 2025-08-14: Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-09: GUS chce walczyć z fake newsami. Współpraca z sektorem prywatnym ma pomóc ograniczyć chaos informacyjny
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie
W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Farmacja
Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.