Newsy

Europa oraz największe światowe mocarstwa pracują nad samolotami szóstej generacji. To odpowiedź na radary kwantowe i broń elektromagnetyczną

2019-04-02  |  06:00

Powietrzne pole walki coraz mocniej opiera się na nowych technologiach. Spodziewane wprowadzenie broni elektromagnetycznej, radarów kwantowych czy pilotowania opcjonalnego, to tylko przykłady, które wskazują na konieczność dostosowywania samolotów do nowych wymogów. Dlatego największe światowe mocarstwa, w tym Europa, pracują nad opracowaniem konstrukcji samolotu bojowego 6. generacji. Europejski niszczyciel ma dysponować technologią obniżonej widoczności radarowej, szybkiego transferu danych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji czy bronią laserową.

– Samoloty wojskowe nowej generacji nie będą odosobnionymi jednostkami, a raczej układami różnych systemów. Każdy statek powietrzny musi mieć połączenie ze swoim otoczeniem, z powietrznymi i lądowymi jednostkami bezzałogowymi, z tankowcem, a także z systemem AWACS, aby wiedzieć, co dzieje się na obszarze działań oraz bezpośrednio komunikować się z centrum na ziemi oraz satelitami – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Didier Vernet z Airbus Defense and Space.

Powietrzne pole walki staje się coraz bardziej nowoczesne, a opracowywane przez największe kraje systemy obrony koncentrują się właśnie na tym obszarze. Coraz bardziej zaawansowane są prace nad bronią elektromagnetyczną, przoduje w tym USA. O ile w tradycyjnych działach źródłem energii jest wybuchający proch, to w dziale elektromagnetycznym to prąd wytwarza silne pole magnetyczne, które wypycha pocisk. Tym samym pocisk zyskuje znacznie większą prędkość. W Chinach zaprezentowano z kolei radar kwantowy nowej generacji, który pozwala obejść najnowocześniejsze systemy maskowania samolotów, wykrywa też obiekty kosmiczne.

Zbudowanie nowych myśliwców jest koniecznością, a prace nad nimi prowadzą światowe mocarstwa, w tym także kraje europejskie.

– Opracowujemy Future Combat Air System – system przesyłania danych o wysokiej prędkości oparty na satelitach, tak aby w przyszłości pilot znajdujący się w samolocie miał podgląd w czasie rzeczywistym do danych z obserwacji satelitarnej i mógł się komunikować z całym otoczeniem. Mowa tu więc nie tyle o samolotach, ile o całych układach zróżnicowanych systemów. Airbus nie opracowuje tej technologii sam. Współpracujemy z różnymi firmami w Europie – mówi Didier Vernet.

Myśliwce nowej generacji ma charakteryzować niska wykrywalność, zdolność do korzystania z broni laserowej, pilotowania opcjonalnego czy możliwość kierowania z pokładu bezzałogowych statków powietrznych. Konsorcjum złożone z firm Dassualut Aviation, Airbus, Safran i MTU Aero Engines ma w ciągu dwóch lat opracować koncepcję nowego samolotu. Są też pomysły zastosowania całkowicie wirtualnego kokpitu na wyświetlaczu nahełmowym pilota, gdzie ruchy gałek ocznych miałyby być swoistym kursorem. Nowoczesne samoloty będą mieć także dostęp do map w czasie rzeczywistym, prosto z danych satelity.

– System jest już opracowywany. Jesteśmy w trakcie prowadzenia badań, które określą, jak będzie wyglądać przyszłość. Badamy kontekst, potrzeby, wymagania i nadchodzące technologie. Nad tym systemem pracujemy w perspektywie roku 2030, czyli dajemy sobie dziesięć, może piętnaście lat – zapowiada Didier Vernet.

Według Forecast International globalny rynek myśliwców bojowych osiągnie w 2027 r. wartość blisko 250 mld dol. W ciągu najbliższych ośmiu lat na świecie ma powstać ponad 3 200 nowych samolotów tego typu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

Ochrona środowiska

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo

Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.