Newsy

Codziennie w Polsce dochodzi do 100 tys. cyberataków. Wciąż brakuje systemu wczesnego reagowania na incydenty komputerowe

2017-09-06  |  06:40

96 proc. dużych i średnich firm w Polsce doświadczyło ponad 50 cyberataków w ubiegłym roku – wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą PwC. Krytyczne sektory polskiej gospodarki dysponują ochroną przed zagrożeniami płynącymi z sieci, ale nadal brakuje ujednoliconego, krajowego systemu ochrony cyberprzestrzeni. 

– Krajowy system ochrony cyberprzestrzeni dopiero się rodzi, natomiast jeśli spojrzymy na część techniczną, a przede wszystkim, jeśli popatrzymy na niektóre sektory gospodarki w Polsce, tzw. sektory krytyczne, mam na myśli sektor bankowy czy telekomunikacji, świadomość i starania w przestrzeni cyberbezpieczeństwa są rzeczywiście duże. Obecną sytuację określiłbym jako dobrą, natomiast z pewnymi zastrzeżeniami, jeśli chodzi o koordynację spraw ochrony cyberprzestrzeni na poziomie państwowym, nad czym pracuje obecnie Ministerstwo Cyfryzacji – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Kamil Gapiński z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.

Z badań przeprowadzonych przez firmę F-Secure między październikiem 2016 a marcem 2017 roku wynika, że dziennie dochodzi w Polsce do około 100 tys. cyberataków. Najczęściej pochodzą one z terytorium Rosji (ponad 65 tys. dziennie), Niemiec oraz naszego własnego kraju, zaś na czwartym i piątym miejscu plasują się Holandia i Belgia. Do wykrywania tego typu zagrożeń oddelegowana jest specjalna jednostka.

– W obrębie Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa działa jednostka CERT Polska. To narodowy zespół reagowania na incydenty komputerowe, tam rzeczywiście system wczesnego reagowania na incydenty się ogniskuje, NCC ma zdolności wykrywania złośliwości w sieci, m.in. przyczynili się do dużej analizy WannaCry w maju tego roku. Kolejne prace będą tylko rozwinięciem obecnych systemów, które w moim przekonaniu i tak są dobre – zapewnia Kamil Gapiński.

Jak podaje raport „Ochrona biznesu w cyfrowej transformacji”, najczęstszym rodzajem ataków, z jakimi musiały borykać się zarówno firmy, jak i osoby prywatne, były w zeszłym roku działania wykorzystujące metodę tzw. phishingu. Polega ona na próbie nakłonienia potencjalnej ofiary do określonych działań, np. podania loginu i hasła podczas próby logowania się na specjalnie sfabrykowanej stronie, wyglądającej tak samo jak oryginalna strona banku czy instytucji. Tego typu incydenty wykrywane są metodami monitoringowymi. Na razie rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji nie są stosowane.

– Obecnie wykrywa się incydenty komputerowe na poziomie prewencyjnym – mówimy tu o monitoringu, analizie sieci, analizie logów. Są systemy wykrywania intruza w sieci, systemy, które korelują różne zdarzenia i np. informują nas o tym, że być może coś zdarzyło się w naszej sieci. Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, to są takie projekty badawcze, natomiast w odniesieniu do bezpieczeństwa komputerowego byłbym na razie ostrożny w ocenie –twierdzi Kamil Gapiński.

Badane przez PwC firmy najbardziej obawiają się ryzyka prawnego i strat finansowych spowodowanych atakami (35 proc.), a także utraty klientów (30 proc.) i kradzieży własności intelektualnej (30 proc.). Nieco mniejsze obawy budzi zaś ujawnienie poufnej korespondencji firmowej (25 proc.). Ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa cybernetycznego poszczególnych firm, instytucji, a nawet osób prywatnych pełni edukacja.

– Naszą misją jest przede wszystkim wzrost świadomości zagrożeń teleinformatycznych, nasze zadanie realizujemy m.in. poprzez szkolenia, organizujemy specjalistyczne konferencje czy ćwiczenia o skali krajowej dla specjalistów z konkretnych sektorów, robimy to wspólnie z jednostkami państwowymi – tłumaczy ekspert. 

Jak wynika z raportu PwC, w 79 proc. przypadków ataków, w których nastąpiło naruszenie bezpieczeństwa informacji firmowych, do powstania zagrożenia przyczynili się bezpośrednio pracownicy danej firmy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Robotyka i SI

Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.