Newsy

Blockchain może zrewolucjonizować sporządzanie testamentów. Za nowymi technologiami musi jednak podążyć prawo

2021-03-17  |  06:00

Testament sporządza zaledwie 8 proc. Polaków. Wykorzystanie nowych technologii mogłoby ten odsetek znacząco zwiększyć. Część stanów  w USA wprowadziła już możliwość tworzenia, podpisywania i przechowywania testamentu online. Technologia blockchain pozwala stworzyć praktycznie niemożliwy do zhakowania łańcuch. – Tak długo, jak podpis elektroniczny jest ważny, niezależnie od technologii, w którym został sporządzony, można nim podpisać również testament – wskazuje radca prawny Aldona Leszczyńska.

– Stajemy się społeczeństwem cyfrowym. Pandemia spowodowała, że ten proces przybrał na sile. Dlatego jedną z istotniejszych zmian w prawie byłoby umożliwienie sporządzenia testamentu w wersji komputerowej, podpisanego własnoręcznie. W tej chwili, żeby testament był ważny, musi być napisany w całości odręcznie i odręcznie podpisany – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Aldona Leszczyńska, radca prawny i wspólnik w Kancelarii GWW.

Prawo spadkowe w Polsce od lat praktycznie się nie zmienia. Testament musi być własnoręcznie sporządzony przez spadkodawcę, żaden element nie może zostać przygotowany za pośrednictwem osoby trzeciej, za pomocą komputera czy maszyny do pisania. Podobnie jest w większości krajów europejskich.

Nowa technologia, która coraz szerzej wkracza w większość dziedzin życia, skutecznie rewolucjonizuje także prawo i administrację. Choćby w Polsce możliwe jest podpisywanie dokumentów cyfrowo, za pomocą profilu zaufanego. Prawo spadkowe pozostaje jednak oporne na zmiany. W efekcie testamenty przygotowuje zaledwie 8 proc. Polaków po 45. roku życia (badanie Kantar Polska), przeważnie u notariusza. Jednocześnie jednak 31 proc. zwraca uwagę na wysokie koszty sporządzenia takiego dokumentu.

– Gdyby była taka możliwość, by testament mógł być napisany maszynowo czy komputerowo i podpisany odręcznie, liczba osób sporządzających testament pewnie by się zwiększyła – twierdzi wspólnik w Kancelarii GWW. – Nowe technologie mogą i są wykorzystywane w sporządzaniu testamentów w wielu państwach na świecie, głównie w państwach anglosaskich, w niektórych stanach Stanów Zjednoczonych. W Europie jest to jednak rzadkość.

W USA sądy pozwalają już np. na zdalnie składane pod przysięgą oświadczenia czy e-zeznania w wirtualnych salach sądowych. Część stanów wprowadziła też elektroniczne testamenty, m.in. Nevada czy Indiana. Użytkownik tworzy testament online i przekazuje go notariuszowi online, który następnie prowadzi czat wideo z użytkownikiem. Notariusz zadaje użytkownikowi kilka pytań, poświadcza notarialnie dokumenty i odsyła. Testament można następnie przechowywać online.

Choć dla części osób e-testamenty są mniej bezpieczne od tych tradycyjnych, to np. technologia blockchain sprawia, że są praktycznie nie do podważenia. Osoba, która chce sporządzić testament, powinna wyznaczyć osobistego pełnomocnika (depozytariusza kluczowego). Po tym, jak opiekun klucza formalnie zaakceptuje swoją rolę w sieci, zakodowany testament można przesłać do łańcucha bloków. Notariusz i świadkowie mogą potwierdzić w sieci, za pomocą klucza kryptograficznego, że spadkodawca chciał, aby ten dokument działał jako testament, a cała transakcja zostaje zarejestrowana w bloku ze znacznikiem czasu.

– Tak długo, jak podpis elektroniczny jest ważny, w jakiejkolwiek technologii byłby sporządzony, to można nim podpisać również testament, który powinien być ważny. Jest to na pewno novum, to się zmienia w wielu państwach i jest dopuszczalne, natomiast w Europie na razie jest to pomysł raczkujący – zauważa Aldona Leszczyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne

Polacy najbardziej boją się chorób nowotworowych, ale nie doceniają roli profilaktyki, która ma największe znaczenie dla skutecznego leczenia raka – wynika z badania „Polki i Polacy a choroby i zdrowie”. Dane Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego,, wskazują, że problem niskiego uczestnictwa w badaniach przesiewowych związany jest raczej z przekonaniami oraz poziomem wiedzy na ich temat, a nie wydolnością systemu czy brakiem dostępu do badań. Zmianie tej sytuacji ma służyć kampania „Nie gadaj, tylko się zbadaj” uruchomiona przez PZU. Eksperci chcą zachęcać nie tylko do regularnych badań, ale też zmiany stylu życia na zdrowszy.

Edukacja

Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie

W połowie wieku ludzkość może się pojawić na Marsie, a u progu kolejnego – zasiedlić go. Taki scenariusz sprawia, że edukacja kosmiczna zyskuje na znaczeniu. Nowa rzeczywistość będzie wymagała przeniesienia ziemskich technologii i wiedzy ekspertów z różnych dziedzin do kosmosu. Potrzebni będą nie tylko inżynierowie i astronauci, lecz także m.in. architekci, biolodzy, kucharze czy hydraulicy.

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.