Newsy

Baterie litowo-jonowe w autach elektrycznych są coraz wydajniejsze, ale wciąż zbyt wolno się ładują. Przyszłością ogniwa z grafenu i nanowłókien

2018-09-03  |  06:00

Najpóźniej za 10 lat samochody elektryczne osiągną zasięg równy ze spalinowymi, a ładowanie baterii potrwa zaledwie kilka minut – twierdzą przedstawiciele branży. Nad takimi rozwiązaniami pracują również polscy inżynierowie. Już dziś można osiągnąć bardzo krótki czas ładowania lub bardzo mały rozmiar baterii. Wyzwaniem dla naukowców jest jednak połączenie obu tych cech w jednym urządzeniu. Obecnie stosowaną technologią akumulowania energii są baterie litowo-jonowe. Znane z laptopów i smartfonów, teraz znajdują zastosowanie także w pojazdach elektrycznych. Przyszłością branży transportowej mogą być jednak opracowywane ogniwa litowo-magnezowe, ogniwa z nanowłókien lub z grafenu.

– W tej chwili baterie litowo-jonowe bardzo szeroko wchodzą do transportu, mówimy o samochodach elektrycznych, o autobusach elektrycznych oraz wszelkich pojazdach transportowych, przemysłowych, które za chwilę wszystkie będą zasilane bateriami. Nowoczesne baterie litowo-jonowe to ultragęste, małe urządzenia, które dają nam zasilanie laptopów, telefonów komórkowych oraz potrafią zasilić samochód elektryczny zasięgami już dzisiaj dochodzącymi do kilkuset kilometrów w najbardziej nowoczesnych rozwiązaniach – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Bartłomiej Kras z Impact Clean Power Technology.

Inżynierowie pracują nad bateriami o jak największej pojemności, jak najmniejszej wadze i z technologią bardzo szybkiego ładowania. Połączenie tych wszystkich cen w jednym produkcie stanowi największe wyzwanie dla naukowców z całego świata. Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego pracują nad bateriami wykonanymi ze złotych nanowłókien w żelowym elektrolicie. Prototypowy akumulator poddany 3-miesięcznym testom przeszedł 200 tys. cykli ładowania i rozładowania. Nie wykazywał po tym czasie niemal żadnych cech degradacji. Dla porównania, standardowe akumulatory litowo-jonowe przeżywają 30-krotnie mniej.

– Obecnie stosujemy najnowsze rozwiązania, które pozwalają naładować cały autobus elektryczny z naszą baterią poniżej 10 minut. Drugi trend to zwiększanie gęstości energii, czyli sprawianie, że te baterie są lżejsze, czyli na dany pojazd można ich włożyć więcej w tej samej masie i w tej samej objętości, co przekłada nam się albo na zwiększenie zasięgu pojazdu, albo na zwiększenie pracy na jakimś urządzeniu mobilnym – twierdzi Bartłomiej Kras.

Nadzieją branży motoryzacyjnej mogą być z kolei baterie oparte na grafenie. Są one zdolne do ładowania i rozładowywania się ponad 30-krotnie szybciej niż tradycyjne ogniwa litowo-jonowe. Szybkie rozładowywanie ma kluczowe znaczenie właśnie przy zastosowaniu w motoryzacji. Ruszający samochód wykazuje ogromny chwilowy pobór energii, którą bateria musi być w stanie mu zapewnić. Naukowcy pracują również nad ogniwami litowo-magnezowymi, bateriami strukturą przypominającymi papier, a także wykonanymi z miedzianej pianki.

Zdaniem specjalistów, takie technologie zostaną dopracowane i staną się dostępne najwcześniej w ciągu najbliższych 5-8 lat. Zapotrzebowanie na nie płynie przede wszystkim z transportu, który obecnie bardzo mocno stawia na elektromobilność.

– Możemy się spodziewać w horyzoncie 10-letnim samochodu elektrycznego, który będzie przejeżdżał dokładnie tyle, ile samochód spalinowy na jednym ładowaniu i to ładowanie będzie trwało kilka minut na stacji ładowania elektrycznego. Wprowadzamy nowinki właściwie co roku, ale nie ma gwałtownych przełomów. To jest lekka zmiana chemii ogniw, zmiana pierwiastków, która pozwala nam albo zwiększyć ilość cykli, albo sprawić że ta bateria jest trochę lżejsza, co poprawia zasięg lub czas życia danego mobilnego urządzenia. To są dzisiaj zmiany, które są kilkunastoprocentowe maksymalnie w ciągu roku – informuje Bartłomiej Kras.

Obecnie dostępne samochody elektryczne mogą cechować się już w miarę zadowalającym zasięgiem, ale bardzo długo trwa naładowanie baterii. Przykładowo, Tesla model S może na jednym ładowaniu przejechać około 500 km. Czas ładowania baterii wynosi jednak aż 8,5 godziny w przypadku ładowarki o mocy 10 kW lub 4 godziny dwukrotnie mocniejszą ładowarką. Ładowanie do pełna szybką zewnętrzną ładowarką trwa natomiast 45 minut. Trwa to więc wciąż wielokrotnie dłużej, niż tankowanie samochodu spalinowego.

Według analityków z Grand View Research światowy rynek ogniw litowo-jonowych był w 2016 roku wyceniany na 22,8 mld dolarów. Popyt na systemy magazynowania energii ma rosnąć do 2025 roku w średniorocznym tempie na poziomie 21 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

Ochrona środowiska

Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania

Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.

IT i technologie

W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]

Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.