Newsy

Akumulatory pojazdów elektrycznych i urządzeń mobilnych posłużą jako magazyny energii. Świat szykuje się do transformacji energetycznej

2019-01-07  |  06:00

Z powodu zanieczyszczeń powietrza na świecie umiera 7 mln osób rocznie. Za zdecydowaną większość emisji dwutlenku węgla odpowiada produkcja energii. Stopniowo jednak coraz więcej krajów przechodzi na energię z odnawialnych źródeł energii. Problemem jednak jest jej gromadzenie. Akumulatory litowe, znacznie bardziej żywotne i wydajne niż klasyczne, mogłyby napędzić rozwój elektromobilności. Nawet przy wykorzystaniu w samochodach mogłyby służyć jako magazyny energii, a poddane recyclingowi – być źródłem metali ziem rzadkich.

– Chcemy ograniczyć emisję dwutlenku węgla, przechodząc na czystą energię wodną czy wiatrową. Zasadnicza różnica polega na tym, że w przypadku ropy naftowej, węgla i gazu energia jest kumulowana i wykorzystywana wtedy, gdy jest potrzebna. W przypadku czystej energii słońce wytwarza ją, gdy świeci, a wiatr – gdy wieje, a kiedy ich nie ma, nie ma też energii. Aby transformacja była możliwa, trzeba gromadzić energię. W tym celu dobrą alternatywą są akumulatory litowe – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Kees Koolen, prezes Lithium Werks.

Zły stan ekosystemu wymusza zmiany na globalnym rynku energii, te jednak następują zbyt wolno. Aby utrzymać globalne ocieplenie na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza, konieczne jest stopniowe odejście od paliw kopalnianych na odnawialne źródła energii. Choć w 2017 roku, jak wynika z raportu sieci REN21, niemal 70 proc. oddanych do użytku nowych mocy wytwórczych stanowiły źródła odnawialne, to wciąż jeszcze dominują tradycyjne źródła energii.

Ogniwa litowo-jonowe, które wykorzystywane są m.in. w smartfonach, elektronarzędziach, rowerach elektrycznych, pojazdach użytkowych czy nawet statkach, mogą też znaleźć zastosowanie jako magazyny energii. Coraz częściej mówi się również o wykorzystaniu akumulatorów wodorowych. Zainteresowaniem naukowców cieszą się również akumulatory przepływowe czy superkondensatory, które przechowują energię za pomocą zjawiska elektrostatycznego, a nie elektrochemicznego.

– Myślę, że za 30 lat nie powinniśmy już spalać paliw kopalnych, a jeśli mielibyśmy nadal z nich korzystać, to na pewno w dużo mniejszym stopniu niż dzisiaj. Już 10 lat temu pojawił się trend w kierunku korzystania z energii słonecznej, wiatrowej i wodnej. Aby odpowiednio wykorzystywać energię, będziemy ją przechowywać w akumulatorach, ogniwach wodorowych, w wodzie. Będziemy np. używać energii z wody do ogrzewania domu, energii z akumulatorów do jego oświetlania. Ten nowy świat będzie wyglądał zupełnie inaczej – podkreśla ekspert.

Z danych WHO wynika, że co roku z powodu zanieczyszczeń powietrza na świecie umiera 7 mln osób. Pył PM2,5 tylko w Unii Europejskiej przyczynia się do 470 tys. zgonów, z czego ok. 10 proc. z nich – w Polsce. Dla porównania, nowotwory, które są drugim zabójcą w naszym kraju, odpowiadają za ok. 100 tys. zgonów. Dzięki nowoczesnym sposobom magazynowania zielonej energii, może udać się zniwelować emisję zanieczyszczeń. To jednak długotrwały proces.

– Transformacje zawsze zajmują dużo czasu. Weźmy np. samochody elektryczne – na drogach jest ich dzisiaj tylko kilka procent. W zeszłym roku samochody elektryczne stanowiły tylko 1 proc. rynku. Jeśli chodzi o magazynowanie energii i transformację energetyczną, to dopiero początek i jeszcze wiele przed nami. Transformacje najczęściej trwają dekady – 20, 30 czy 40 lat – ocenia Kees Koolen.

Carbon Tracker przewiduje, że do 2035 roku co trzeci pojazd może być już zasilany energią elektryczną, a do 2050 roku udział pojazdów elektrycznych w rynku globalnym przekroczy 60 proc. Raport CEC 2015 „Bezpieczne dla środowiska zarządzanie bateriami wycofanymi z eksploatacji od pojazdów z napędem elektrycznym w Ameryce Północnej" wskazuje zaś, że do 2030 r. będzie prawie 1,5 mln zużytych akumulatorów z pojazdów elektrycznych, a ich bazę będzie w połowie stanowił lit.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem

Sejm proceduje obecnie projekt nowelizacji ustawy akcyzowej, który ma na celu objęcie tym podatkiem nowych kategorii wyrobów, w tym jedno- i wielorazowych e-papierosów. Nowe regulacje mają ograniczyć dostępność takich wyrobów wśród młodzieży, ale eksperci oceniają, że ich skutki mogą być odwrotne od zamierzonych. – Impakt uchwalonej w pośpiechu ustawy może być druzgocący dla przemysłu vapingowego, a jednocześnie nie przynieść jakichkolwiek korzyści związanych z ograniczeniem dostępności e-papierosów wśród małoletnich – mówi radca prawny Adam Borowski.

Problemy społeczne

Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu

Opieka psychiatryczna oparta na opiece środowiskowej to najskuteczniejsza forma świadczenia pomocy pacjentom – uważają psychiatrzy. Właśnie w taki sposób świadczenia są realizowane przez centra zdrowia psychicznego działające na razie w ramach pilotażu. Eksperci nie są pewni co do tego, na jakich zasadach CZP będą pracowały od lipca, kiedy pilotaż dobiegnie końca. Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że nie zmieni się sposób ich finansowania, a do sieci będą dołączane kolejne ośrodki. Do końca roku mają swoim zasięgiem objąć co najmniej 80 proc. populacji.

Konsument

Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów

Recykling to tylko jedna z trzech dróg do radzenia sobie z elektroodpadami w gospodarce. Według zasady 3R kluczowe są również reduce i reuse, czyli skupianie się na redukcji ilości elektrośmieci, np. poprzez wydłużanie żywotności sprzętu, oraz naprawianiu i ponownym wprowadzaniu urządzeń na rynek. To o tyle istotne, że według Eurostatu zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny to jeden z najszybciej rosnących strumieni odpadów w UE. Mniej niż 40 proc. trafia do recyklingu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.