Newsy

Agencje kosmiczne testują nowy system obrony planetarnej. Statek kosmiczny spróbuje zmienić trajektorię księżyca asteroidy

2021-04-30  |  06:23

Blisko Ziemi krąży ponad 22 tys. asteroid o średnicy co najmniej 40 metrów. Choć ich trajektorie nie pozwalają na razie sądzić, że zderzą się z naszą planetą, to potencjalnie mogą się okazać niebezpieczne. Obecnie na liście ryzykownych obiektów ESA znajduje się ich dokładnie 1164. Zderzenie z nimi może mieć dla naszej planety katastrofalne skutki, dlatego NASA i Europejska Agencja Kosmiczna testują rozwiązania, które mają zabezpieczyć Ziemię. W ramach misji Hera chcą zmienić trajektorię lotu księżyca planetoidy Didymos.

– Na Ziemię spadają nieustannie asteroidy. Możemy spojrzeć na Księżyc, który jest bardzo blisko Ziemi, natomiast nie ma atmosfery, która go chroni, i jest cały pokryty kraterami meteorytów. Gdyby Ziemia nie miała atmosfery, wyglądałaby bardzo podobnie, co pokazuje skalę uderzeń i obiektów kosmicznych, które potencjalnie spadają na jej powierzchnię. Prawdziwym zagrożeniem są duże obiekty, które w przypadku zderzenia mogą spowodować duże straty – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Kicman, inżynier systemów AOCS w Centrum Badań Kosmicznych.

NASA ocenia, że Ziemi zagraża blisko pół miliona obiektów, tzw. Near Earth Objects (NEO) o średnicy 40 m i większych. Z danych Europejskiej Agencji Kosmicznej wynika zaś, że w Układzie Słonecznym blisko Ziemi krąży ich ponad 22 tys. Większość z nich nie powinna zagrażać naszej planecie, jednak na liście ryzyka znajdują się obecnie 1164 asteroidy. Według naukowców najniebezpieczniejsza dla Ziemi jest zaledwie ośmiometrowa asteroida 2010 RF12, która może uderzyć w Ziemię 5 września 2095 roku, a prawdopodobieństwo wynosi aż 1 do 14.

– Wszystko to jednak jest obarczone błędem wynikającym z dokładności obliczeń, które jesteśmy w stanie wykonać. Najzwyczajniej na świecie nie potrafimy przewidzieć przyszłości z dokładnością na tyle dużą, żeby powiedzieć, że tak, na pewno, w dwa tysiące trzydziestym którymś roku asteroida uderzy w powierzchnię Ziemi. Możemy powiedzieć, że przeleci prawdopodobnie blisko, natomiast przedział tej odległości jest kwestią dokładności obliczeniowej – zaznacza ekspert.

To, jakie straty może spowodować obiekt kosmiczny, przekonaliśmy się w 2013 roku, kiedy nad obwodem czelabińskim, po wejściu w ziemską atmosferę, 17 metrowy meteoryt rozpadł się na małe części. Powstała w wyniku przelotu i eksplozji silna fala uderzeniowa spowodowała znaczne straty. W 2006 roku olbrzymia 100-metrowa asteroida minęła Tokio zaledwie o 70 km.

– Takich obiektów jest stosunkowo mało, większość z nich jest już znana i monitorowana. Natomiast nie wiemy o wszystkich, dlatego musimy być przygotowani na to, że będziemy musieli w pewnym momencie zadziałać – podkreśla Paweł Kicman.

NASA i Europejska Agencja Kosmiczna testują już rozwiązania, które mają zabezpieczyć Ziemię przed potencjalnym zderzeniem. Trwają przygotowania do nowego projektu Asteroid Impact and Deflection Assessment (AIDA). W misji wezmą udział dwa statki kosmiczne: Hera (zbudowana przez ESA) oraz zbudowany przez NASA – Double Asteroid Redirection Test (DART), który uderzy w księżyc planetoidy Didymos, czyli Dimorphos. Hera ma natomiast zbadać zmiany, które powstaną w wyniku uderzenia, krater i samą kompozycję asteroidy.

– Celem misji jest uderzenie w tego mniejszego asteroidę. To jest skała o rozmiarze około 100 metrów i mówimy tutaj o uderzeniu z prędkością około kilkunastu kilometrów na sekundę – mówi ekspert. – Dużą trudnością w wykonaniu tego zadania jest to, że obiekt, w który chcemy trafić, jest bardzo mały, a zbliżamy się do niego z bardzo dużą prędkością, więc w ostatniej chwili, tuż przed uderzeniem zaczynamy obserwować, gdzie on jest. Będzie bardzo mało czasu na korekty trajektorii i precyzyjne wycelowanie, więc technicznie jest to ogromne wyzwanie.

Statek DART do Dimorphosa ma dotrzeć w 2022 roku i będzie miał za zadanie zmienić trajektorię lotu satelity.

– W momencie uderzenia energia satelity zostaje przekazana asteroidzie. Teoria zakłada, że ilość energii jest wystarczająca do tego, żeby odrobinę odchylić trajektorię asteroidy. W skali kosmicznej nawet malutkie odchylenie asteroidy, wykonane odpowiednio wcześniej, spowoduje, że potencjalnie ominie Ziemię, gdyby miała zagrażać naszej planecie – wskazuje Paweł Kicman.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów

Branża recyklingu stoi przed wyzwaniami związanymi z wdrożeniem systemu kaucyjnego, systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta i rozporządzenia PPWR. Brakuje jednak odpowiednich przepisów dostosowujących polskie prawo i realia do unijnych regulacji. W efekcie utrzymującej się niepewności prawnej między 2018 a 2023 rokiem co trzeci zakład recyklingu zamknął działalność. Wiele firm odkłada inwestycje, czekając na uregulowanie rynku. Podobna niepewność dotyczy też producentów opakowań. 

Transport

Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców

Instytucje unijne powinny bardziej koncentrować się na celach i możliwościach rozwoju, jakie daje ESG, a nie kontroli działań firm w tym obszarze i obowiązków sprawozdawczych – twierdzą przedstawiciele organizacji Business for Good. Konieczne jest więc złagodzenie obowiązujących regulacji. Europa powinna również dążyć do utworzenia wspólnego rynku o ujednoliconych przepisach i mechanizmach.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.