Mówi: | Jacek Harasimowicz |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | Kancelaria Radców Prawnych Harasimowicz i Wspólnicy |
Polskie prawo utrudnia rozwój biznesów blockchainowych. Szybsze wdrożenie regulacji pozwoli zatrzymać innowacyjne firmy w kraju
Technologia blockchain wymyka się polskiemu systemowi prawnemu, przez co wiele przyszłościowych firm zmuszonych jest przenieść się do krajów, które lepiej uregulowały funkcjonowanie np. rynku kryptowalutowego. Nie jest to jednak problem, z którym zmagają się wyłącznie polscy ustawodawcy. W odpowiedzi na rosnące znaczenie sektora blockchainowego unijni urzędnicy planują przeforsować zapisy, które uregulują tę rozwijającą się gałąź gospodarki.
– Największym wyzwaniem jest to, aby przepisy nie blokowały możliwości rozwoju technologii takich jak blockchain. U nas podstawowym problemem jest to, że firmy związane z blockchainem czy kryptowalutami wycofują się z kraju, przenoszą się do Estonii czy na Maltę. W zeszłym roku największa polska giełda kryptowalut przeniosła się na Maltę. Postulowane byłyby zmiany przepisów, aby takie firmy pozostawały w kraju, a te zagraniczne mogły się rozwijać u nas – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje radca prawny Jacek Harasimowicz.
Przewaga Malty nad innymi unijnymi krajami w sektorze blockchainowym wynika m.in. z błyskawicznego wdrożenia przepisów regulujących funkcjonowanie innowacyjnych biznesów. Maltański rząd już w 2018 roku dostosował krajowe prawo w taki sposób, aby ułatwić prowadzenie firm skupionych wokół technologii blockchainowych oraz kryptowalutowych. Malta była pierwszym krajem Unii Europejskiej, który przeforsował regulacje tego typu, dzięki czemu skutecznie przyciąga do siebie obiecujące biznesy blockchainowe, oferując im stabilne warunki rozwoju.
Polskie Ministerstwo Cyfryzacji dostrzegło potencjał rynku blockchainowego i na początku 2020 roku podjęło działania, które mają przystosować rodzime prawo do nowej technologii. Grupa robocza ds. rejestrów rozproszonych i blockchain ma uregulować m.in. kwestię korzystania z elektronicznych pieczęci wykorzystywanych w obrocie cyfrowym, przyjrzeć się funkcjonowaniu technologii blockchain w kontekście przepisów RODO, zająć się tokenizacją procesów finansowych czy wypracować normy funkcjonowania weksli elektronicznych.
– Regulacje powstają już na poziomie unijnym i mają być wprowadzane na przestrzeni paru miesięcy. Sami jako kraj moglibyśmy wprowadzić je znacznie wcześniej. Jeżeli czymś się zajmuje Unia Europejska, można stwierdzić, że jest to zjawisko już na tyle powszechne, że musi zostać uregulowane na poziomie całej wspólnoty – zauważa ekspert.
Zgodnie z założeniami Komisji Europejskiej projekt ustawy regulującej funkcjonowanie europejskiego rynku blockchainowego ma pojawić się w III kwartale 2020 roku, a dokument roboczy trafił już do przedstawicieli krajów członkowskich. Unijne prawo blockchainowe ma stanowić wsparcie dla rozwoju innowacyjnych biznesów, zapewnić odpowiedni poziom ochrony rynku, klientów i inwestorów oraz pomóc w wypracowaniu norm prawnych, w ramach których funkcjonowałyby firmy z tego sektora gospodarki.
– Regulacje powinny przede wszystkim działać w ten sposób, że przedsiębiorca ma pewność co do prawa, że nie zmieni się ono za pół roku, że dane interpretacje, chociażby przepisów podatkowych, pozostaną takie same. Wobec tego stabilizacja przepisów i jednocześnie wyjaśnienie, jak będą stosowane, są na pewno pożądane i w takim rozumieniu nowe regulacje jak najbardziej mogą pobudzić rynek – przekonuje Jacek Harasimowicz.
Według analityków MarketsandMarkets wartość globalnego rynku rozwiązań blockchainowych do 2023 roku wzrośnie do 23,3 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie przeszło 80 proc.
Czytaj także
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-08-20: Nowa dyrektywa będzie wymagać od korporacji należytej staranności w zrównoważonym rozwoju. Duży nacisk położono na prawa człowieka
- 2024-07-08: Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
- 2024-07-24: Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.