Newsy

Polska bez pełnomocnika ds. cyberbezpieczeństwa. Minister cyfryzacji: będą korekty w polskim systemie cyberbezpieczeństwa

2019-12-20  |  06:28

Karol Okoński zrezygnował z funkcji pełnomocnika ds. cyberbezpieczeństwa, którą pełnił od czasu utworzenia tego stanowiska przez Prezesa Rady Ministrów 16 marca 2018 roku. Do jego zadań należało m.in. nadzorowanie prac nad systemami informatycznymi mającymi zabezpieczyć państwa członkowskie Unii Europejskiej przed atakami cyberprzestępców. Przed ustąpieniem zdążył doprowadzić do podpisania pierwszej umowy w ramach Programu Współpracy w Cyberbezpieczeństwie.

Po blisko dwóch latach sprawowania urzędu pierwszy pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa zrezygnował z pełnienia swojej funkcji. Ministerstwo cyfryzacji planuje powołać jego następcę.

– Na pewno zostanie powołany nowy pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa, bo taki jest wymóg ustawowy, tutaj na pewno nic przełomowego się nie wydarzy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Stanowisko pełnomocnika ds. cyberbezpieczeństwa powołano w wyniku przyjęcia przez polski rząd Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie środków na rzecz wysokiego, wspólnego poziomu bezpieczeństwa sieci i systemów informatycznych na terytorium Unii Europejskiej (NIS). Na mocy dyrektywy ministerstwo cyfryzacji objęło nadzorem kilkaset operatorów infrastruktury krytycznej, w największej mierze narażonych na ataki cyberprzestępców.

Rolą pełnomocnika jest m.in. wypracowywanie rozwiązań, które zabezpieczą polskie systemy teleinformatyczne przed działaniami cyberprzestępców czy opiniowanie projektów aktów prawnych związanych z udoskonalaniem krajowych systemów cyberbezpieczeństwa.

– Proces budowy systemu cyberbezpieczeństwa w Polsce, który rozpoczęliśmy wspólnie z ministrem Okońskim, a także innymi ministerstwami, będzie kontynuowany. Co do zasady, będzie miał podobny kształt, jaki został zaprojektowany i w ustawie, i w strategii cyberbezpieczeństwa, choć na pewno będą korekty. One nie wynikają z faktu zmiany pełnomocnika, tylko z tego, że mamy już pewne oceny dotyczące tego, w jaki sposób to funkcjonuje – mówi Marek Zagórski.

Przed rezygnacją ze stanowiska dotychczasowy pełnomocnik zdążył m.in. doprowadzić do podpisania pierwszej umowy na mocy partnerstwa publiczno-prywatnego z Krypton Polska w ramach Programu Współpracy w Cyberbezpieczeństwie. Firma będzie współpracować przy wdrażaniu nowych metod testów oraz kryteriów oceniania urządzeń i oprogramowania na potrzeby Krajowego Systemu Certyfikacji Cyberbezpieczeństwa.

Nowo powołany pełnomocnik w pierwszej kolejności będzie musiał zająć się problematyką systemów cyberbezpieczeństwa w ramach sieci 5G. Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej każdy kraj członkowski musi uruchomić sieć 5G co najmniej w jednym mieście do końca 2020 roku.

– Widzimy, gdzie są potrzebne rzeczywiście zmiany, na co należy zwrócić trochę większą uwagę, to wszystko też będzie się działo w 2020 roku – zapowiada minister Zagórski.

Według analityków z firmy MarketsandMarkets wartość globalnego rynku cyberbezpieczeństwa w 2018 roku wyniosła blisko 153 mld dol. Przewiduje się, że do 2023 roku wzrośnie do niemal 249 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 10,2 proc.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Nauka

Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.