Newsy

Otwarte oprogramowanie przyspieszy rozwój sieci 5G i internetu rzeczy. Wszystko dzięki narzędziom pozwalającym na tworzenie chmur obliczeniowych i aplikacji

2018-04-17  |  06:00

Platformy kontenerowe i programistyczne, a także narzędzia służące do budowy prywatnych i hybrydowych chmur obliczeniowych to zdaniem specjalistów główne kierunki rozwoju oprogramowania open source. Narzędzia te mogą odegrać kluczową rolę w rozwoju internetu rzeczy i wdrażaniu sieci 5G. W ciągu ostatniej dekady zanotowano siedmiokrotny wzrost wartości branży open source. Badacze rynku przewidują dalszy jej rozwój.

Oprogramowanie typu open source, choć na rynku obecne od około trzech dekad, przeżywa właśnie okres dynamicznego rozwoju. Projekty, takie jak wdrażany przez około 200 firm OpenStack umożliwiające budowanie chmur obliczeniowych mają szansę odegrać kluczową rolę we wdrażaniu internetu nowej generacji - 5G. Z kolei otwarte platformy programistyczne, takie jak Open Shift i usługi kontenerowe znacznie ułatwią i przyspieszą budowanie aplikacji.

– Cały świat widzi dziś jeden wspólny kierunek: przyspieszenie wejścia i rozwoju danej aplikacji w firmie. Zapewnią to właśnie kontenery i Open Shift. Siłą open source jest to, że im więcej deweloperów - a tu mówimy o milionach deweloperów - pracuje nad projektem, ten rozwój następuje tak błyskawicznie. Dzisiaj średnio co roku mamy nową wersję oprogramowania, a w środowisku open source dzieje się to co pół roku. W rozwiązaniach open stack nawet co 3 miesiące. Żadna firma na świecie dzisiaj funkcjonująca, nie jest w stanie nadążyć za takim postępem – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Krzysztof Rocki dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią w Red Hat.

Open Shift to otwartoźródłowa platforma programistyczna działająca w modelu PaaS (Platform as a Service). Dzięki niej możliwe jest  szybsze tworzenie oprogramowania, a także znaczne usprawnienie realizacji usług. Dzieje się to między innymi poprzez automatyzację procesów. Sprawne wdrażanie i zarządzanie aplikacjami zapewniają z kolei platformy kontenerowe. Dzięki nim programiści mogą wdrażać aplikacje z poziomu ich ulubionego IDE (zintegrowanego środowiska programistycznego) do dowolnego miejsca docelowego. Mogą to być na przykład laptopy, centra danych lub chmura.

W modelu Infrastructure as a Service (IaaS) działa z kolei Open Stack, otwarte oprogramowanie skupiające się na przetwarzaniu danych. To dziś najpopularniejszy i najszybciej rozwijający się projekt służący do budowy prywatnych i hybrydowych chmur obliczeniowych. Znajduje on zastosowanie między innymi u dużych przedsiębiorstw, które planują wdrożyć u siebie rozproszoną geograficznie hybrydową chmurę.

Cechą wspólną wszystkich tych rozwiązań jest dążenie do maksymalnego skrócenia czasu potrzebnego dla wdrożeń i obniżenia związanych z nimi kosztów. Na to liczą przede wszystkim odbiorcy, zwłaszcza ci biznesowi.

– Dzisiaj firmy konkurują między sobą jedną rzeczą – chcą jak najszybciej odpowiedzieć na zapotrzebowanie klienta. Kiedy mamy olbrzymie przejęcia, czy to na rynku bankowym, czy rynku komercyjnym, to zderzamy się z sytuacją, że firmy które przejmujemy pracują w kompletnie innych środowiskach IT. Pada więc pytanie, jak zrobić standaryzację żeby obniżyć koszty? W odpowiedzi na to oferujemy nasze rozwiązania – przekonuje Krzysztof Rocki.

O popularności i potrzebie rozwoju oprogramowania open source najlepiej świadczy stale rosnąca liczba użytkowników, zwłaszcza tych, które są przedsiębiorstwami. Z danych Black Duck wynika, że 78 proc. firm korzysta z otwartego oprogramowania. Doceniają one przede wszystkim wysoką jakość i bezpieczeństwo, a także elastyczność, konkurencyjność oraz możliwość personalizacji. To także możliwość korzystania z alternatywnego dla komercyjnego oprogramowania, co wpływa na obniżenie kosztów.

– Każdy szef IT w danej firmie patrzy na alternatywę, na to, co dzisiaj jest dostępne w środowisku zamkniętym, licencyjnym, za które muszę płacić tak wiele. Open source oferuje pełen stack produktów, które są do dyspozycji. To na przykład system operacyjny wywodzący się z Fedory, Red Hat Enterprise Linux. Wchodzimy też na rozwiązania serwerów aplikacyjnych, a także do rozwiązań chmurowych – wymienia Krzysztof Rocki.

Poprawiająca się pozycja oprogramowania open source przejawia się też w podejściu do niego najważniejszych graczy branży informatycznej. Swoje kody źródłowe dla niektórych projektów i aplikacji otworzyli między innymi Google czy Facebook. To na przykład RocksDB od Facebooka, będący silnikiem pamięci o wysokiej wydajności czy rozwijany przez Google Flutter, służący do budowania wydajnych i wysokiej jakości aplikacji dla iOS oraz Androida.

Oprogramowanie open source towarzyszy branży informatycznej od około 30 lat. Jego początki sięgają roku 1983 i projektu GNU, którego założeniem był powrót do idei swobodnego posługiwania się i tworzenia oprogramowania. Kamieniem milowym projektu było powstanie fundacji Free Software Foundation, dzięki której staraniom na początku lat 90. ubiegłego wieku mógł powstać system GNU/Linux, czyli pierwszy kompletny i darmowy system operacyjny.

Zgodnie z analizami firmy badawczej Pierre Audoin Consultants, wartość przychodów z oprogramowania open source powinna w 2018 roku wynieść 56 mld euro. Stanowiłoby to dla tego rynku siedmiokrotny wzrost w ciągu minionej dekady.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.