Newsy

Internet rzeczy wkracza do inteligentnych domów. Kluczowe są rozwiązania gwarantujące cyberbezpieczeństwo

2017-06-27  |  06:25
Mówi:Patryk Arłamowski
Funkcja:założyciel firmy Blebox
  • MP4
  • Rynek tzw. inteligentnych domów ma w Polsce ogromny potencjał wzrostu. Rozwiązania, które pojawiają się na rynku, udoskonalają czynności związane ze sprawdzaniem sytuacji w mieszkaniu niezależnie od tego, gdzie aktualnie jesteśmy. Tymczasem kolejnym impulsem do wzrostu ich popularności ma być umożliwienie domowym urządzeniom komunikacji z innymi sprzętami lub wręcz podejmowania autonomicznych decyzji do zarządzania obszarem, za które odpowiadają w domu. Zyskają na tym firmy, których technologie będą równocześnie oferować klientom cyberbezpieczeństwo inteligentnych produktów.  

    – Samo pojęcie inteligentnych domów czy budynków nie jest nowe i istnieje już od ponad 40 lat. Obecnie trendem są smart things, a nawet smart environment. Wychodzimy od koncepcji inteligentnego domu jako zwartej, zamkniętej przestrzeni, gdzie jest jakaś instalacja sterująca np. roletami czy oświetleniem, do koncepcji dynamicznej, w której to obiekty znajdujące się na terenie domu, firmy, restauracji albo w miejscu publicznym, mają zdolność do komunikowania się czy podejmowania decyzji – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Patryk Arłamowski, prezes zarządu spółki Blebox, która dostarcza rozwiązania z zakresu internetu rzeczy.

    Obecnie w Polsce działa około 80 firm, które dostarczają rozwiązania z zakresu inteligentnych budynków. Krajowy rynek rozwiązań wchodzących w skład inteligentnego domu jest szacowany na minimum 100 mln zł z ogromnym potencjałem wzrostu w najbliższych latach. 

    – My skupiliśmy się na przewadze technologicznej. Wykorzystujemy własną, unikalną technologię komunikacyjną, która pozwala przedmiotom komunikować się ze smartfonem (czyli z użytkownikiem) bezpośrednio – wskazuje Patryk Arłamowski. – Jednocześnie nasza technologia umożliwia dołączanie przedmiotów, jak zwykła żarówka, rolety, brama garażowa czy wjazdowa, bezpośrednio do internetu bez użycia urządzeń pośredniczących typu jednostka centralna, hub czy gateway. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu technologii microWiFi, która została opracowana przez nasz zespół na etapie prac naukowo-badawczych.

    Według badań wśród najczęściej stosowanych rozwiązań inteligentnego domu Polacy wskazują: możliwość zarządzania oświetleniem (87 proc.), klimatyzacją, ogrzewaniem oraz alarmem (po 83 proc.), bramą wjazdową (ok. 81 proc.) i kamerą domowego monitoringu (80 proc.) za pomocą smartfonu. Kolejne możliwości inteligentnego domu stanowiły: posiadanie telewizora zintegrowanego z internetem (66 proc.), inteligentnej lodówki, zamawiającej brakujące produkty (42 proc.) czy pralka sterowana przez smartfona (55 proc.).

    – Drugą rzeczą, która nas wyróżnia, jest to, że poza dostarczaniem produktów dla instalatorów i dla posiadaczy domów dostarczamy również samą technologię dla producentów klasycznych urządzeń. Pomagamy im przekształcić produkty, które już mają w swojej ofercie, na przykład rolety, ogrzewanie, oświetlenie, w produkty typu smart – dodaje szef Blebox. – Razem z producentem bram możemy stworzyć bramę otwieraną przy pomocy smartfona czy smartwatcha. I to nie tylko kiedy znajdujemy się w jej pobliżu, lecz także z dowolnego miejsca na świecie. Za pomocą smartfona możemy też sprawdzić, czy brama jest otwarta, czy zamknięta, kiedy jesteśmy poza domem.

    Obecnie większość inteligentnych produktów dostępnych na rynku bazuje na znanych rozwiązaniach jak Bluetooth czy WiFi, ale także kojarzonym raczej przez specjalistów ZigBee, będącym jednym ze standardów specyfikacji protokołów transmisji danych w inteligentnych budynkach. Z kolei Blebox stosuje w rozwiązaniach technologię microWiFi. 

    – Na rewolucyjność naszych rozwiązań wpływa zwłaszcza zastosowanie własnej technologii komunikacyjnej. Jest to technologia, która pozwala podłączać przedmioty zarówno do internetu, jak i sterować nimi z bezpośredniego zasięgu poprzez smartfony czy tablety – wymienia Patryk Arłamowski. – Nasze rozwiązanie połączyło powyższe technologie. Zostało zaprezentowane przez nasz zespół naukowy podczas Międzynarodowej Wystawy Wynalazków i Innowacji w Chengdu w Chinach w 2015 roku i uzyskało wyróżnienie jako jedna z najbardziej przełomowych technologii internetu rzeczy. 

    Ekspert podkreśla, że technologia spółki umożliwia przedmiotom komunikację zarówno ze sobą, jak i z sieciami infrastrukturalnymi, przez co mogą być dołączane bez innych urządzeń do internetu. 

    – Co istotne, technologia ta jest odporna na zakłócenia oraz na ataki związane z próbą przejęcia kontroli nad urządzeniami. Aby otworzyć dowolną roletę, która jest dostępna na rynku za pomocą prostego komputera i kilku elektronicznych gadżetów, potrzeba mniej niż minutę. W przypadku naszych urządzeń tego typu atak musiałby trwać około 29 lat – stwierdza szef Blebox. – Oprócz microWiFi najbardziej dumni jesteśmy z serii produktów wBox, którymi możemy sterować z dowolnego miejsca na świecie bez urządzeń pośredniczących. Co ciekawe, w ciągu półtora roku istnienia udało nam się przekonać do współpracy kilku największych producentów bram, okien dachowych, rolet czy oświetlenia. Skorzystali z naszej technologii i wdrożyli ją jako część swoich linii produktowych, tworząc inteligentne okna, bramy, rolety czy drzwi.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Ochrona środowiska

    Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce

    Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.

    Zdrowie

    Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem

    Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.