Mówi: | dr hab. Bartosz Ziółko |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Techmo |
Deepfake: Manipulacja coraz groźniejsza i bardziej zaawansowana. Sztuczna inteligencja może już spreparować wypowiedź nawet zmarłej osoby
Dynamiczny rozwój rozwiązań z zakresu uczenia maszynowego oraz algorytmów sztucznej inteligencji doprowadził do wytworzenia się nowej dziedziny nauki bazującej na technologii deepfake. Wykorzystanie zbiorów Big Data w zakresie przetwarzania i analizy informacji wizualnych oraz dźwiękowych pozwala wykorzystać inteligentne algorytmy do zautomatyzowanego procesu syntezowania zdjęć i mowy. Technologia pozwala m.in. generować obrazy oraz dźwięki imitujące brzmienie i wygląd znanych oraz nieistniejących osób.
– Analizujemy i łączymy coraz więcej danych, dzięki czemu można wytwarzać różnego rodzaju sztuczne dane. W Techmo zajmujemy się głównie syntezowaniem głosów, robiliśmy przymiarki takich komunikatów jak prezydent Obama mówiący w języku polskim. Tutaj jest bardzo duże pole do różnego rodzaju nadużyć. Łatwo wytworzyć komunikat audio znanej osoby i powiedzieć jej głosem coś, czego nigdy nie powiedziała. Wygenerowanie wywiadu z kimś, kto nie istnieje, nie jest w tej chwili żadnym problemem – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje dr hab. Bartosz Ziółko, prezes zarządu Techmo.
Mimo że technologia deepfake zrodziła się w internecie i jest powszechnie wykorzystywana m.in. do zamieniania twarzy aktorów w materiałach filmowych, jej potencjał wykracza daleko poza aspekty rozrywkowe. Wykorzystując zdobycze sztucznej inteligencji w procesie zautomatyzowanej obróbki danych wizualno-dźwiękowych, można syntezować sztuczne dane imitujące konkretne obiekty bądź odgłosy.
Firma Techmo wykorzystała tę technologię, aby usprawnić autorskie rozwiązania z zakresu syntezowania mowy. Inżynierowie sięgnęli po algorytmy uczenia maszynowego, aby wyszkolić sztuczną inteligencję w procesie imitowania mowy wskazanego użytkownika. Dzięki temu firma może tworzyć personalizowane boty głosowe, które imitują brzmienie wybranej osoby. Algorytmy Techmo analizują dźwięki źródłowe dostarczone przez klienta i na tej podstawie tworzą profil syntezowania danego głosu.
– Technologia deepfake potrzebuje danych i algorytmów. I obie te części w ostatnich latach nabrały zupełnie nowych wymiarów, są dużo większe bazy zdjęć, nagrań wideo czy audio. To jest bardzo szybko rosnąca branża. Są też różnego rodzaju algorytmy oparte na sieciach neuronowych, temu trendowi sprzyja też coraz silniejsza architektura komputerów, coraz większe możliwości przetwarzania danych – zauważa ekspert.
Potencjał tej technologii docenili także inżynierowie firmy Nvidia. Zaprojektowali narzędzie Maxine, które jest zdolne do generowania obrazów typu deepfake na potrzeby wideorozmów. Oprogramowanie analizuje obraz z kamery komputerowej i w czasie rzeczywistym przetwarza go w taki sposób, aby rozmówca wyglądał jak najkorzystniej podczas rozmowy. Algorytmy potrafią przeskalować stream do wyższej rozdzielczości, zwiększyć płynność nagrania, a nawet obrócić twarz w taki sposób, aby rozmówca mówił prosto do kamery.
O krok dalej poszli twórcy aplikacji Avatarify, która umożliwia użytkownikom Skype’a, Zooma oraz Slacka wcielenie się niemal w dowolną osobę podczas rozmowy. Oprogramowanie analizuje obraz przechwycony przez kamerę i wykorzystuje dane analityczne opisujące ruchy mimiczne rozmówcy w procesie animowania statycznego obrazu. Tym samym zasilając bazę danych aplikacji dowolnym zdjęciem, można wcielić się w zilustrowaną postać.
– Siła mediów jest duża, a fałszywe komunikaty mają silne oddziaływanie. Pod kątem reklamowym i kreowania światopoglądu jest duże pole do popisu, komercjalizowalność tego typu technik jest spora. Czasami łatwiej wygenerować nieprawdziwe treści, niż tworzyć prawdziwe, za którymi trzeba chodzić, analizować i odpowiednio przygotować. Są też inne zastosowania, jak np. generowanie wypowiedzi osób już nieżyjących. To mogą być zarówno osoby, które niedawno zmarły, a jest planowana kontynuacja serialu, czy jakiejś gry, mogą to być też komunikaty osób historycznych – wymienia Bartosz Ziółko.
Według analityków z firmy Grand View Research wartość globalnego rynku sztucznej inteligencji w 2020 roku wyniesie 62,4 mld dol. Przewiduje się, że do 2027 roku wzrośnie do 733,7 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 42,2 proc.
Czytaj także
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-27: SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
- 2025-04-16: Sztuczna inteligencja napędza innowacje, ale pochłania ogromne ilości prądu. Rośnie potrzeba bardziej energooszczędnych rozwiązań
- 2025-03-03: Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-05-06: Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Prawo
Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.