Mówi: | Paweł Miechowski |
Funkcja: | partnerships manager |
Firma: | 11bit Studios |
Branżę cyfrowej rozrywki zmieniają serwisy streamingowe. Przyszłością gier jest zupełnie nowe podejście do VR
Rozwój technologii mobilnych sprawił, że gry komputerowe przestały być medium niszowym, skierowanym do wąskiego grona posiadaczy komputerów oraz konsol. Dzięki upowszechnieniu się smartfonów i tabletów stały się wszechobecne, a branża nieustannie eksperymentuje z nowymi formami wyrazu, które pozwolą wznieść branżę cyfrowej rozrywki na wyższy poziom. Na popularności zyskują platformy VR, a w najbliższych latach o uwagę odbiorcy zawalczą usługi strumieniowania gier.
– Gry dojrzały jako medium równoprawne takim formom opowiadania jak kino, telewizja czy teatr. Nadejdzie na pewno zmiana technologiczna w postaci streamowania gier, dostępności na telefonach, tabletach i tym podobnych urządzeniach. Gry będą się przeplatać z systemami łączności. Będą wchodzić w nową rewolucję przemysłową i to ona zdefiniuje, w którą stronę pójdą – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Miechowski, partnership manager z 11 bit studios.
Gry od dawna były postrzegane przez twórców jako usługi, a nie produkty, o czym świadczą m.in. ich zapisy licencyjne. Ale dotychczas klient końcowy nie był w stanie odczuć ich usługowego charakteru. Dopiero pojawienie się i upowszechnienie subskrypcji zmieniło oblicze tej branży. Na taki model dystrybucji zdecydował się m.in. serwis Humble Bundle, wprowadzając miesięczną subskrypcję gier-niespodzianek. Usługa cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że firma postanowiła przeprowadzić jej rebranding, aby uczynić ją jeszcze bardziej atrakcyjną. Od grudnia 2019 roku Humble Monthly zmieni się w Humble Choice i zaoferuje kilka planów subskrypcyjnych, w ramach których każdy będzie mógł własnoręcznie skompletować paczkę interesujących go produkcji.
Podobną usługę wprowadzili także najwięksi dystrybutorzy na rynku – Origin uruchomił Access, Microsoft Xbox Game Pass Ultimate zaś Sony PlayStation Now. Swoją wersję platformy tego typu ma nawet HTC, które w ramach Viveport udostępnia subskrybentom pełną bibliotekę gier przeznaczonych na gogle VR. Na tym jednak nie koniec, gdyż przyszłością branży mogą się okazać usługi streamingowe, które uniezależnią graczy od jakiejkolwiek platformy.
– Dużo się teraz mówi o streamingu. Google Stadia jest jedną z takich raczkujących platform. Ta dostępna od jakiegoś czasu technologia jest bardzo zależna od dostępności szerokopasmowego internetu. Obserwujmy, co się będzie działo, bo to chyba nie jest takie łatwe postawić infrastrukturę, która pozwoli na streaming gier wszędzie, przynajmniej w państwach pierwszego świata – twierdzi ekspert.
Inżynierowie Google chcą zmienić sposób, w jaki podchodzimy do grania i zakończyć erę rywalizujących ze sobą platform. Usługa, która właśnie zadebiutowała w Stanach, pozwoli przesyłać gry strumieniowo na niemal dowolne urządzenie. Wystarczy się zalogować do niej za pośrednictwem aplikacji na smartfony, tablety lub komputery bądź uruchomić za pośrednictwem strony internetowej, aby otrzymać natychmiastowy dostęp do mocy obliczeniowej serwerów Google. Gry, które uruchomimy za pośrednictwem Stadii, będą renderowane na komputerach korporacji, a obraz z nich przekazywany w czasie rzeczywistym na urządzenie gracza.
Podobny serwis testuje także Microsoft, który w ramach Project xCloud uruchomił streamingową platformę gamingową oferującą dostęp do kilkudziesięciu gier z Xboksa, które za pośrednictwem chmury możemy uruchomić na urządzeniach mobilnych.
Z technologiami tego typu eksperymentuje również firma Valve, twórcy platformy Steam. Korporacja ma w swoim portfolio kilka rozwiązań chmurowych, m.in. aplikacje Steam Link, która pozwala przesyłać obraz z domowego komputera na smartfony i tablety czy Steam Remote Play Together do zdalnego grania w tytuły kooperacyjne. A w jednej z ostatnich wersji kodu źródłowego udało się odnaleźć wpis sugerujący, że Valve również może planować uruchomienie serwisu pokroju Google Stadia – deweloperzy umieścili w nim wzmiankę o nieznanej dotąd usłudze nazywanej Steam Cloud Gaming.
– Następnym krokiem będzie wirtualna rzeczywistość. Natomiast nie sądzę, że będzie to wirtualna rzeczywistość, jaką znamy, czyli zakładane na głowę okulary, tylko interfejs bezpośredni pomiędzy mózgiem ludzkim a maszyną – prognozuje Paweł Miechowski.
Według analityków z firmy IMARC Group wartość globalnego rynku gamingowych serwisów streamingowych w 2018 roku wyniosła 802 mln dol. Przewiduje się, że do 2024 roku wzrośnie do 2,57 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 22 proc.
Czytaj także
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-05-31: Tylko co 20. palacz jest w stanie samodzielnie rzucić papierosy. Dziś Światowy Dzień Bez Papierosa
- 2024-02-13: Granie w brutalne gry nie zmniejsza empatii. Odkrycie może stanowić zwrot w debacie na temat szkodliwości gier wideo
- 2024-01-09: Nadmierny kontakt dziecka z urządzeniami cyfrowymi negatywnie wpływa na rozwój mózgu. Mogą się pojawić problemy z opanowaniem mowy, kontrolą emocji i koncentracją
- 2023-10-31: Koszty usług pogrzebowych idą w górę. Wybór kremacji to coraz częściej sposób na ich obniżenie
- 2023-09-05: W Europie zapotrzebowanie na duże telewizory wciąż mniejsze niż w USA i Chinach. Polacy przy wyborze kierują się przede wszystkim ceną
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie
W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Farmacja
Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.