Newsy

Usługi w chmurze coraz popularniejsze w biznesie. Po takie innowacje sięga coraz częściej administracja i branża medyczna

2017-07-13  |  06:15

Coraz więcej firm korzysta z usług chmurowych. Do końca tej dekady inwestycje w ten segment usług IT będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku. Na bazie chmury powstają innowacyjne rozwiązania, przydatne nie tylko w biznesie, lecz także w medycynie, sektorze finansowym czy e-administracji.

– Chmura przechodzi dzisiaj bardzo istotne zmiany, zarówno jeżeli chodzi o jej popularność, jak i możliwości wykorzystania tej usługi. Nie jest to już tylko slogan reklamowy pojawiający się na konferencjach. Chmura jest faktycznie wykorzystywana, na przykład w dziedzinie e-zdrowia i telemedycynie, ale również w branży FinTech, która działa na styku technologii i finansów – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Robert Paszkiewicz, dyrektor sprzedaży i marketingu w OVH.

Popularność usług opartych na chmurze obliczeniowej dobrze oddają statystyki. Badanie, które Ipsos przeprowadził w zeszłym roku na zlecenie Intela, pokazało, że z rozwiązań chmurowych korzysta już co trzecia (34 proc.) polska firma. Największą popularnością cieszą się chmura prywatna i hybrydowa (łącząca tradycyjne serwery z cloudem). Z kolei Onex Group podaje, że przynajmniej z jednego rozwiązania chmurowego korzysta co drugie (50 proc.) rodzime przedsiębiorstwo z sektora MŚP.  

Dużo niższą skalę zastosowania chmury pokazują najnowsze dane GUS-u, który oszacował, że z usług cloudowych korzysta raptem 8 proc. polskich firm. Eksperci są jednak zgodni: trend jest wzrostowy, a chmura to jeden z filarów cyfrowej transformacji biznesu.

Według prognoz globalnej firmy doradczej IDC do 2020 roku wydatki firm na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze wyniosą w skali globalnej ponad 500 mld dol., czyli niemal trzykrotnie więcej niż obecnie. Inwestycje w chmurę będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku, znacznie szybciej niż tradycyjne usługi IT. Do końca tej dekady już prawie połowa (45 proc.) oprogramowania i infrastruktury IT w europejskich przedsiębiorstwach będzie dostarczana w chmurze.

Na przeniesienie swoich zasobów do chmury decyduje się coraz więcej firm. Wśród głównych zalet przedsiębiorcy doceniają elastyczność, dostęp do danych na żądane, bezpieczeństwo i niższe koszty utrzymania infrastruktury. Oferta rozwiązań chmurowych także jest coraz szersza.

– Przykładem jest monitoring internetu, bardzo przydatny w biznesie. Pozwala wychwytywać występujące w sieci frazy, komentarze dotyczące prowadzonego biznesu, oferowanych produktów czy potrzeb użytkowników. Firma niemal w czasie rzeczywistym jest w stanie zareagować na taki wpis, zaproponować usługę lub rozwiązanie jakiejś sytuacji z klientem czy zapytać o możliwość udzielenia pomocy. To w wymierny sposób wpływa na rozwój biznesu. Każdy znaleziony w ten sposób potencjalny klient to dodatkowe przychody dla firmy – mówi Robert Paszkiewicz.

Na bazie usług chmurowych pojawiają się nowe, innowacyjne usługi przydatne nie tylko w biznesie. Przykładem jest elektroniczny długopis, który automatycznie przenosi zapisany na kartce tekst na ekran komputera.

– Ma to zastosowanie w e-medycynie, bo lekarze nie muszą wypełniać papierowej dokumentacji medycznej. Mogą to robić online, nie rezygnując jednocześnie ze swojego przyzwyczajenia, czyli pisania na papierze. Jest to tradycyjna metoda połączona z wykorzystaniem chmury, elektroniki, innowacji i technologii – mówi Robert Paszkiewicz.

Przetwarzaniem danych w chmurze coraz bardziej zainteresowana jest też administracja publiczna. Estonia była pierwszym w UE państwem, które zdecydowało się skorzystać z usług cloudowych i prawie w całości przenieść swoje zasoby do chmury. Dzięki temu ten niewielki, liczący 1,3 mln mieszkańców kraj, jest obecnie w czołówce najbardziej innowacyjnych państw świata, a prawie wszystkie sprawy administracyjno-urzędowe obywatele mogą załatwiać online.

Z chmury obliczeniowej korzysta też polskie Ministerstwo Finansów – resort wykorzystuje to rozwiązanie do przechowywania danych podatkowych i celnych. Do chmury trafiają także zaszyfrowane informacje zawarte w Jednolitym Pliku Kontrolnym, który obowiązkowo muszą sporządzać przedsiębiorstwa.

– Miasto Szczecin uruchomiło w ostatnim czasie mobilną kartę miejską. Jest to pierwszy w Polsce przypadek uruchomienia karty miejskiej w sposób elektroniczny, co oznacza, że wchodzimy w kolejny sektor: e-usługi i e-administracja – zauważa Robert Paszkiewicz.

Ekspert OVH ocenia, że rosnąca w skali globalnej liczby danych i możliwość rozbudowy chmury obliczeniowej to czynniki, które będą napędzać popularność usług cloudowych. Według prognoz do 2025 roku liczba przechowywanych danych w skali globalnej wzrośnie ponaddziesięciokrotnie, do ponad 160 zetabajtów danych.

– Ilość informacji cały czas rośnie. Znamy takie pojęcia jak megabajt czy gigabajt. Powstała też nowa jednostka – zetabajt. To wartość tak duża, że służy wyłącznie do określenia danych przechowywanych na całym świecie. Szacuje się, że w tym roku będzie już ok. 16 zetabajtów danych. Natomiast w 2025 r. ta liczba wzrośnie do 163 zetabajtów. Przewidywany jest lawinowy wzrost informacji. Skalowalność chmury jest czynnikiem, który będzie napędzał ten wzrost. Będziemy mogli łatwo przechowywać swoje dane w chmurze, na przykład zdjęcia czy filmy ze smartfonów. Ilość przechowywanych danych będzie rosła – dopowiada Robert Paszkiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.