Mówi: | Adam Kuzdraliński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | NexBio |
Polska firma pracuje nad technologią utrwalającą DNA zwierząt domowych. Będzie ją można wykorzystać do klonowania swoich pupili
W Polsce ponad połowa osób ma zwierzęta domowe, więc firma NexBio chce wykorzystać ten rosnący rynek. Wraz z firmą Animal Park planuje wypuszczenie na rynek produktu o nazwie „DNA pamięci”. Technologia DNA-Wet-Storage pozwala na izolację DNA zwierząt domowych wraz z utrwalaniem go w celu odtworzenia. To alternatywa dla kremacji i coś więcej niż tylko pamiątka. Biorąc pod uwagę rozwój technologii klonowania, za kilkanaście lat tak zachowane DNA będzie można wykorzystać.
– Coraz szybciej rozwija się rynek kremacji zwierząt domowych, jako biotechnolodzy dostrzegliśmy tutaj potencjał, jeżeli chodzi o utrwalanie DNA. Podczas klasycznej kremacji zwierzę ulega kremacji w piecu, dla właścicieli zwierząt domowych pamiątką staje się urna. Nasz pomysł jest taki, aby utrwalać DNA zwierząt domowych. Mamy technologię, dzięki której takie DNA jest stabilne minimum przez 30 lat – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Adam Kuzdraliński, prezes NexBio.
Według badania TNS Polska w Polsce ponad połowa osób ma zwierzęta domowe. Coraz częściej po śmierci pupili decydujemy się na kremację, choć zdecydowanie rzadziej niż np. nasi zachodni sąsiedzi (w Niemczech rocznie kremuje się ponad 80 tys. zwierząt). W dużej mierze decyduje o tym chęć posiadania pamiątki po zwierzęciu.
– Utrwalenie DNA to bardzo dobra alternatywa i pamiątka. Z drugiej strony bardzo mocno rozwija się nauka. DNA, w którym zapisana jest pełna informacja o danym zwierzęciu, może być wykorzystana za 20–30 lat, kiedy będzie możliwe np. klonowanie. Ponadto w DNA utrwalone są wszystkie informacje, które decydowały o tym, jak wyglądało i jaki charakter miało dane zwierzę – wskazuje Kuzdraliński.
Jak tłumaczy prezes NexBio, wyizolowanie DNA zwierzęcia jest alternatywą dla kremacji. Tak jak urna z prochami pupila stanowi pamiątkę po zwierzęciu, tak samo może nią być również DNA. Będzie ono gotowe do wykorzystania za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat do odtworzenia pupila, i to nie tylko z wyglądu, ale i w dużej mierze z zachowania i charakteru. Obecnie wynalazek jest na etapie prototypowania.
– Współpracujemy z lubelską firmą Animal Park, która rozwija krematoria dla zwierząt domowych, rozpoczynamy proces już wdrażania tego produktu. Potencjał jest bardzo duży, ponieważ ta technologia może być wykorzystana do celów naukowych. Można wyizolować DNA i pozostawić je w warunkach poza zamrażarką, czyli nie trzeba mieć w laboratorium zamrażarki, może być w ten sposób utrwalone i używane w badaniach nawet po 30 latach – tłumaczy prezes NexBio.
Jak mówi Kuzdraliński, rozwiązanie proponowane przez Nexbio to nowość na rynku europejskim, jednak po raz pierwszy zostało wprowadzone w Stanach Zjednoczonych.
Firma dodatkowo pracuje nad nowatorskimi metodami wykrywania chorób roślin uprawnych we wczesnym stadium. Jak mówi Kuzdraliński, pozyskanie finansowania nie było dużym problemem.
– Pracujemy nad wdrożeniem genetyki do rozpoznawania mikroorganizmów, które powodują choroby roślin. Pracujemy również nad tym, żeby wykorzystać genetykę w hodowli koni, zwłaszcza wyścigowych. Łączymy biznes z nauką, a dzisiaj coraz częściej powstają programy, które chętnie finansują takie przedsięwzięcia – wskazuje prezes NexBio.
Spółka powstała w ramach projektu współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Inicjowanie działalności innowacyjnej. W tym roku firma wygrała krajowy finał konkursu Chivas The Venture i w lipcu będzie walczyć o milion dolarów z 30 start-upami z całego świata w Los Angeles.
Jak przekonuje Kuzdraliński, celem firmy jest nie tyle stworzenie w przyszłości idealnego zwierzęcia, ile przede wszystkim poszerzenie wiedzy o materiale diagnostycznym.
– Rolnik uprawiający rośliny chce wiedzieć, jaka będzie pogoda, zbiera dane dotyczące gleby. My dajemy mu kolejne narzędzia. Biotechnologia jest już na takim etapie rozwoju, że powinna wyjść z laboratoriów i zacząć być wdrażana w życiu codziennym – przekonuje Adam Kuzdraliński.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
- 2025-02-05: Adam Kszczot: Radek Majdan to człowiek niezwykle mądry życiowo. Cieszę się też, że mogłem od ludzkiej strony poznać Kubę Rzeźniczaka
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
- 2025-02-21: Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Robotyka i SI

Trwa budowa polskiej bazy scenariuszy drogowych. Posłuży testowaniu pojazdów autonomicznych
Testowanie pojazdów autonomicznych to jeden z kluczowych elementów rozwoju tej technologii. Konsorcjum założone przez Instytut Transportu Samochodowego i Politechnikę Warszawską pracuje nad bazą scenariuszy drogowych, charakterystycznych dla polskich warunków, które umożliwią szkolenie modeli AI. Scenariusze powstaną dzięki platformie pomiarowej DARTS-PL, złożonej z szeregu sensorów, które będą zbierać dane o infrastrukturze, znakach drogowych i zachowaniach kierowców w wybranych lokalizacjach na mapie Polski.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Polityka
UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego

Unijne inwestycje w bezpieczeństwo i przemysł obronny nabierają tempa. Strategia Gotowość 2030 zakłada integrację krajowych przemysłów obronnych państw członkowskich oraz rozwój nowych technologii w armiach. Komisja Europejska proponuje też różne możliwości zwiększenia finansowania wydatków obronnych. – Unia Europejska postawiła na bezpieczeństwo nie tylko w wymiarze deklaracji, ale też konkretnych programów – podkreśla Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.