Mówi: | dr hab. Piotr Płoszajski |
Funkcja: | profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie |
Dr hab. Piotr Płoszajski: Wirus nie spowodował kryzysu, tylko ujawnił problemy systemu. Potrzebujemy technologii, żeby go rozwiązać
Pandemia pokazała możliwości najnowszej technologii. Jednocześnie koronawirus ukazał wady całego systemu, m.in. długie łańcuchy logistyczne czy szybkie tempo rozpowszechniania dezinformacji. Potrzebujemy nowych technologii, począwszy od komputerowych, a skończywszy na technologiach inżynierii genetycznej po to, żeby te problemy rozwiązać. – To jest nieustający wyścig pomiędzy technologiami a rozwiązywaniem problemów, które one tworzą – ocenia dr hab. Piotr Płoszajski, profesor SGH w Warszawie.
– To nie wirus spowodował kryzys, wirus tylko ujawnił cechy tego systemu. To, że wszystko ze wszystkim jest połączone w czasie realnym, że mamy długie łańcuchy logistyczne, a informacje rozchodzą się tak samo szybko jak dezinformacje. On się nam w jakimś sensie należał. Potrzebujemy więc nowych technologii, począwszy od komputerowych, a skończywszy na technologiach inżynierii genetycznej po to, żeby ten problem rozwiązać. To nieustający wyścig pomiędzy technologiami a rozwiązywaniem problemów, które one tworzą – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr hab. Piotr Płoszajski.
Eksperci od lat byli zgodni – ludzkość, coraz bardziej zaawansowaną technologicznie, z coraz większą wiedzą – paradoksalnie najskuteczniej może zaatakować coś prostego, a przez to niespodziewanego. Takim czynnikiem okazał się być koronawirus, niewielki organizm, w zasadzie pojedyncza nić RNA, niezdolny do dłuższego życia poza ofiarą. Jednocześnie ujawnił to wszystko, co w naszej rzeczywistości się nie sprawdza i może rodzić kryzysy. Z drugiej jednak strony koronawirus może wpłynąć na sposób, w jaki wykorzystujemy nową technologię.
– Nowe technologie będą musiały mieć wpływ nie tylko na gospodarkę, na społeczeństwo, na życie społeczne, na życie polityczne, na życie planety czy cywilizacji jako takiej. Lepiej, żeby pojawiły się takie, które nam pozwalają to rozwiązać – ocenia ekspert.
Sztuczna inteligencja potrafi zastąpić dziennikarzy, pisarzy, a nawet doskonale naśladować uznanych malarzy. Sprawdza się w medycynie i przemyśle, ustala diagnozy, pomaga w podejmowaniu istotnych decyzji. Coraz częściej jednak inteligentne algorytmy stosuje się do ułatwiania życia, powstały więc np. inteligentne pisuary, które uczą małych chłopców techniki prawidłowego oddawania moczu.
Tymczasem jako ludzkość opracowaliśmy rewolucyjne technologie, które mogą całkowicie zmieniać jakość życia. To choćby technologia CRISPR, która umożliwia wycięcie nieprawidłowego genomu i zastąpienie go zupełnie nowym. Tak może powstać człowiek przyszłości, w ten sposób już stworzono zmodyfikowane rośliny.
– Potrzebujemy teraz bardzo specyficznych technologii, począwszy od technologii inżynierskich, a skończywszy na technologiach rządzenia. Ponieważ problemem tego świata jest to, że mamy problemy globalne, które musimy rozwiązywać globalnie. I teraz będziemy potrzebowali technologii, instrumentów i narzędzi, które pozwalają nam rozwiązywać problemy globalne, a nie tylko na poziomie indywidualnym albo firm, albo nawet pojedynczych narodów – tłumaczy ekspert.
To, że technologia może pomóc rozwiązać kryzys, pokazał koronawirus. Kamery zaopatrzone w systemy sztucznej inteligencji same znajdowały chorych, a drony kontrolowały ludzi na kwarantannie. Kluczowe może być jednak stworzenie za pomocą istniejącej technologii nowej, która lepiej odpowie na nasze potrzeby. Jak przekonuje dr hab. Piotr Płoszajski, koronawirus pokazał, że jako społeczeństwo nie radzimy sobie z dezinformacją, problemem jest też łańcuch logistyczny, który m.in. wpłynął na szybkość jego rozprzestrzeniania się.
– Technologie tworzą i dobre, i złe problemy. Technologia umożliwiła niespotykany na skalę dziejową sposób porozumiewania się ludzi, czyli przepływu informacji. Ale informacje płyną tak samo szybko jak dezinformacje. Więc będziemy musieli coś zrobić, żeby zahamować nieprawdopodobnie szkodliwy rozwój, tzn. rozprzestrzenianie się dezinformacji – mówi.
Czytaj także
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-03-03: Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-02-07: Rola telekomów w upowszechnianiu sztucznej inteligencji rośnie. T-Mobile udostępnia klientom zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Rosnąca biurokracja zniechęca europejskie firmy do rozwoju, tym bardziej że borykają się one z surowszymi regulacjami niż ich konkurenci w Chinach i USA. Jedną z poważniejszych barier jest brak spójności przepisów w państwach członkowskich UE, co utrudnia wykorzystanie potencjału jednolitego rynku. Niektóre kraje, w tym Polska, mają tendencję do nadregulacji względem tego, czego wymagają unijne dyrektywy.
Transport
Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne

W 2024 roku liczba aktywnych polis OC w Polsce przekroczyła 29,7 mln, a ubezpieczeni zgłosili ponad 1 mln szkód – wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dane KNF wskazują, że składka przypisana brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych trafiła w ubiegłym roku do 17 zakładów ubezpieczeń. Na tym rynku pojawił się właśnie kolejny gracz – Direct pojišťovna, czeska firma ubezpieczeniowa przejęła całość portfela ubezpieczeń od wefox insurance AG i rozpoczyna działalność w Polsce.
Ochrona środowiska
Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.