Newsy

Światło UV-C zabija 99,9 proc. koronawirusa w ciągu kilku sekund. Może pomóc w ograniczeniu jego rozprzestrzeniania [DEPESZA]

2020-07-02  |  06:00
Wszystkie newsy

Aktualizacja 25.08.2020

Nawet 99,9 proc. koronawirusów może zostać zabitych pod wpływem światła UV-C. Dotyczy to także wirusa SARS-CoV-2, który wywołuje COVID-19. Potwierdzają to wyniki badań Signify i Uniwersytetu Bostońskiego. – Udostępnimy technologię innym firmom oświetleniowym, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na dezynfekcję – zapowiada Eric Rondolat, prezes Signify.

– Nasze wyniki testów pokazują, że powyżej określonej dawki promieniowania UV-C wirusy zostały całkowicie dezaktywowane: w ciągu kilku sekund nie byliśmy już w stanie wykryć żadnego – podkreśla dr Anthony Griffiths, profesor nadzwyczajny mikrobiologii na Boston University School of Medicine. – Jesteśmy bardzo podekscytowani odkryciami i mamy nadzieję, że przyspieszą one rozwój produktów, które mogą pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2.

Naukowcy udowodnili, że światło ultrafioletowe zabija koronawirusa. Najczęściej stosowanym rodzajem światła UV do zastosowań bakteriobójczych jest lampa łukowo-rtęciowa, która emituje światło o długości fali ok. 254 nanometrów. Lampy te można jednak stosować tylko do dezynfekcji niezamieszkałych pomieszczeń –  bezpośrednia ekspozycja na konwencjonalne lampy UV może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. W przeciwieństwie do UV-A i UV-B, które są transmitowane przez słońce i mogą być blokowane za pomocą kremu przeciwsłonecznego, UV-C składa się z krótszej długości fali światła, która niszczy materiał genetyczny – zarówno u ludzi, jak i cząstek wirusowych.

Podczas badań napromieniowali koronawirusa różnymi dawkami UV-C pochodzącego ze źródła światła Signify przy dawce 5 mJ/cm kw. w ciągu 6 sekund zginęło 99 proc. wirusa SARS CoV-2. Opierając się na tych danych, stwierdzono, że dawka 22 mJ/cm kw. spowoduje zmniejszenie wirusa o 99,9999 proc. w 25 sekund.

– Bardzo się cieszę z owocnej współpracy z Uniwersytetem Bostońskim w walce z koronawirusem. Naukowcy potwierdzili skuteczność naszych źródeł światła jako środka zapobiegawczego dla firm i instytucji, które szukają sposobów na zapewnienie środowiska wolnego od wirusów  – wskazuje Eric Rondolat, prezes zarządu Signify.

Światło można bezpiecznie stosować w miejscach o dużym natężeniu ruchu – w szpitalach, środkach transportu czy szkołach. W Chinach światło UV jest już szeroko stosowane do czyszczenia autobusów i innych przedsiębiorstw publicznych. W najbliższym czasie taki sposób dezynfekcji może być wykorzystywany znacznie częściej. Signify zapowiedziało, że technologię udostępni innym firmom oświetleniowym.

– Biorąc pod uwagę potencjał technologii do wspomagania walki z koronawirusem, Signify nie zachowa jej do wyłącznego użytku, ale udostępni ją innym firmom oświetleniowym. W nadchodzących miesiącach zwiększymy jednak naszą zdolność produkcyjną wielokrotnie, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na dezynfekcję – podkreśla Eric Rondolat.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.