Newsy

Rynek smartfonowy odradza się po pandemicznej stagnacji. W poprawie dynamiki wzrostu pomaga gigantyczna promocja 5G [DEPESZA]

2020-11-04  |  06:00
Wszystkie newsy

Pandemia koronawirusa przyczyniła się do gwałtownego załamania rynku urządzeń mobilnych. W pierwszym kwartale 2020 roku według analiz przeprowadzonych przez firmę badawczą Gartner wartość rynku smartfonów skurczyła się o 20,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku. Kryzys pandemiczny udało się jednak zażegnać. Dane sprzedażowe z trzeciego kwartału 2020 roku wskazują, że branża podnosi się ze stagnacji, w czym pomogła m.in. intensywna promocja technologii 5G.

– Zauważamy znaczną poprawę na rynku smartfonów, zarówno pod względem łańcuchów dostaw, jak i zapotrzebowania  konsumentów, chociaż wyniki głównych dostawców wciąż mogą nie wyglądać na dobre – wskazuje Ryan Reith, wiceprezes IDC Worldwide Mobile Device Trackers.

Zgodnie z najnowszymi danymi pozyskanymi przez International Data Corporation wartość rynku smartfonów w trzecim kwartale 2020 roku skurczyła się zaledwie o 1,3 proc. w ujęciu rocznym. Choć spadki sprzedaży wciąż są zauważalne, branża radzi sobie znacznie lepiej, niż zakładano. Zgodnie z dotychczasowymi prognozami IDC ten sektor rynku technologicznego miał zakończyć trzeci kwartał ze stratą rzędu 9 proc.

Na poprawę kondycji branży mobilnej wpłynęło kilka czynników. Za jeden z najważniejszych uważa się otwarcie wielu kluczowych rynków, które w pierwszym i drugim kwartale ucierpiały z powodu masowo wprowadzanych restrykcji pandemicznych. Kluczową rolę odegrały tu kraje rozwijające się, takie jak Indie, Brazylia, Indonezja czy Rosja, które szybciej poradziły sobie z wyjściem z kryzysu pandemicznego, niż zakładali eksperci. Sprzedaż w nich zauważalnie przekroczyła przewidywane wolumeny.

– Na rynkach rozwijających się zauważalny był efekt stłumionego popytu, który napędzał wzrost rynku, jednak to głównie szereg intensywnych promocji i rabatów przyspieszył wzrost sprzedaży smartfonów – ocenia Nabila Popal, dyrektor ds. badań w firmie IDC Worldwide Mobile Device Trackers.

Źródeł dynamicznego wzrostu sektora mobilnego można doszukiwać się także w popularyzacji urządzeń wykorzystujących łączność 5G. Przyczyniła się do tego m.in. premiera smartfonów ze średniej półki cenowej wyposażonych w procesory Qualcomm Snapdragon 768 oraz Snapdragon 768G. Dzięki nim na rynku pojawiły się tańsze urządzenia pozwalające korzystać z potencjału infrastruktury sieciowej piątej generacji. Na przestrzeni kolejnych miesięcy zainteresowanie tą technologią będzie stale rosnąć, gdyż w sprzedaży pojawią się niedrogie smartfony 5G z procesorem Qualcomm Snapdragon 690.

– Na dużych, rozwiniętych rynkach producenci pozycjonują smartfony z 5G jako następny telefon dla większości konsumentów, i to niezależnie od marki czy ceny – wskazuje Ryan Reith. – Znacznie rozwinął się marketing, a produkty są coraz szerzej dostępne. Trwają także promocje związane z pandemią. Jednak najważniejszą inicjatywą sprzedażową na dużych rynkach jest wciąż promowanie 5G, chociaż uważamy, że wśród konsumentów zainteresowanie 5G jest wciąż marginalne.

W ostatnim kwartale doszło także do sporego przetasowania na liście najpopularniejszych producentów smartfonów. Pozycję lidera straciła firma Huawei, która zanotowała 22-proc. spadek sprzedaży w porównaniu do trzeciego kwartału 2019 roku. Jej miejsce zajął Samsung, który zanotował niewielki, 2,9-proc. wzrost rynkowego udziału, a na trzecim miejscu uplasowało się Xiaomi z 42-proc. wzrostem sprzedaży. Aż 10,6-proc. spadek udziału zanotowała firma Apple, który związany jest bezpośrednio z kilkutygodniowym opóźnieniem premiery iPhone’ów 12. Firma ma szansę nadrobić straty względem smartfonowych liderów w czwartym kwartale, kiedy uwzględnione zostaną dane sprzedażowe najnowszej linii produktowej.

Na poprawę kondycji branży mobilnej może wpłynąć także druga, jesienna fala koronawirusa, do której państwa z całego świata będą przygotowane lepiej niż do pierwszych restrykcji pandemicznych. Popularyzacja urządzeń 5G może zachęcić klientów do kupna nowych telefonów wykorzystywanych na potrzeby pracy i nauki zdalnej.

– W Indiach nauczanie na odległość faktycznie zwiększyło popyt na smartfony z niższej półki, ponieważ są one tańszą opcją w porównaniu do tabletów. Zwiększony popyt na produkty z niższej półki tylko dodatkowo zwiększa konkurencję i zwiększa presję na wyniki finansowe dostawców – wskazuje Nabila Popal.

Według Polaris Market Research globalna wartość branży smartfonów 5G w 2019 roku wynosiła 12,4 mld dol. Szacuje się, że do 2027 roku będzie się rozwijać w średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 122,7 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.