Newsy

Opracowane przez naukowców urządzenie ubieralne skutecznie zmierzy poziom hormonu stresu. W przyszłości może pomóc m.in. osobom z depresją [DEPESZA]

2021-02-17  |  06:00
Wszystkie newsy

Naukowcy opracowali nadający się do noszenia czujnik, który może mierzyć stężenie kortyzolu w pocie. Kortyzol jest hormonem organizmu uwalnianym w odpowiedzi na stres, dzięki czujnikowi mogą więc powstać urządzenia wearables, które będą monitorować poziom stresu użytkownika przez cały dzień. – Posiadanie niezawodnego czujnika do noszenia na ciele może pomóc lekarzom w obiektywnej ocenie, czy pacjent cierpi na depresję lub wypalenie i czy jego leczenie jest skuteczne – podkreśla Adrian Ionescu z Politechniki Federalnej w Lozannie.

Urządzenia do noszenia na ciele, tzw. wearables, mierzą coraz więcej parametrów. Monitorują stan zdrowia, potrafią też same wysyłać sygnały alarmowe przy zagrożeniu życia. Sprawdzają rytm serca czy wysokość ciśnienia.

Naukowcy Politechniki Federalnej w Lozannie (EPFL) we współpracy ze startupem Xsensio jako pierwsi stworzyli czujnik do noszenia, który monitoruje poziom kortyzolu.

– Nasze urządzenie zostało zaprojektowane do kontrolowania poziomu kortyzolu podczas noszenia na ciele, dzięki czemu naukowcy mogą gromadzić obiektywne dane ilościowe na temat niektórych chorób związanych ze stresem. To główna zaleta i innowacja naszego urządzenia. Naukowcy mogą czerpać dane w sposób nieinwazyjny, ale precyzyjnie i szybko badać stężenie kortyzolu zawarte w pocie człowieka – tłumaczy Adrian Ionescu, szef Laboratorium Urządzeń Nanoelektronicznych (Nanolab) na Politechnice Federalnej w Lozannie.

Do wykonywania szybkich pomiarów poziomu kortyzolu mogą służyć badania krwi. Jednak jego wykrywalne ilości można również znaleźć w ślinie, moczu i pocie. Zespół naukowców z Nanolab postanowił skupić się na pocie jako płynie do wykrywania i opracował inteligentny czip do noszenia ze zminiaturyzowanym czujnikiem opartym na grafenie.

Grafen jest funkcjonalizowany przez aptamery, które są krótkimi fragmentami jednoniciowego DNA lub RNA mogącymi się wiązać z określonymi związkami. Aptamer ma ładunek ujemny, a gdy wchodzi w kontakt z kortyzolem, natychmiast wychwytuje hormon, powodując zwijanie się pasm i przybliżenie ładunku do powierzchni elektrody. Następnie urządzenie wykrywa ładunek i w ten sposób mierzy stężenie kortyzolu w pocie użytkownika.

– Zespół badawczo-rozwojowy EPFL i Xsensio osiągnął ważny kamień milowy w dziedzinie badań i rozwoju w wykrywaniu hormonu kortyzolu. Z niecierpliwością czekamy na przetestowanie tego nowego czujnika w warunkach szpitalnych i zdobycie nowego wglądu w działanie naszego organizmu – wskazuje Esmeralda Megally, dyrektor generalna Xsensio.

Istnieją mocne dowody na to, że przewlekły stres ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Otyłość, cukrzyca typu 2, choroby serca, lęk, depresja, syndrom zmęczenia i wypalenie są często związane z dysfunkcjami osi stresu. Pod jego wpływem kora nadnerczy nerki uwalnia kortyzol, zwany hormonem stresu, do krwiobiegu. Uważa się, że zaburzenia wydzielania kortyzolu są głównym czynnikiem w związkach między stresem a zdrowiem. Hormon ten odgrywa ważną rolę w regulacji metabolizmu węglowodanów, dzięki czemu organizm jest odporny na ból i bodźce zewnętrzne, takie jak infekcja czy napięcie psychiczne.

– Kortyzol może być wydzielany pod wpływem impulsu – czujesz się dobrze i nagle dzieje się coś, co powoduje stres, a organizm zaczyna wytwarzać więcej hormonu – tłumaczy Adrian Ionescu. – U ludzi, którzy cierpią na choroby związane ze stresem, rytm okołodobowy jest całkowicie zaburzony. Jeśli organizm wytwarza za dużo lub za mało kortyzolu, może to poważnie zaszkodzić zdrowiu, potencjalnie prowadząc do otyłości, chorób układu krążenia, depresji lub wypalenia.

Poziom kortyzolu w surowicy zachowuje rytm dobowy przez cały dzień, przy czym najwyższy poziom występuje rano, ok. 30 min po przebudzeniu, a najniższy w nocy. Długotrwały stres może zaburzyć ten rytm i skutkować nieprawidłowym wzrostem poziomu hormonu. Chociaż krótkotrwała aktywacja osi podwzgórze – przysadka – nadnercza jest niezbędna w życiu codziennym, to stale wysoki czy niski poziom kortyzolu, jak również zaburzony rytm dobowy, mają wpływ na problemy fizyczne i psychiczne.

– Posiadanie niezawodnego czujnika do noszenia na ciele może pomóc lekarzom w obiektywnej ocenie ilościowej, na przykład, czy pacjent cierpi na depresję lub wypalenie i czy jego leczenie jest skuteczne. Co więcej, lekarze mieliby te informacje w czasie rzeczywistym. Oznaczałoby to duży krok naprzód w zrozumieniu tych chorób – przekonuje Adrian Ionescu, szef Nanolabu.

Inżynierowie przetestowali już swoje urządzenie w laboratorium, a następnym krokiem jest przetestowanie go w warunkach szpitalnych.

– Zespół badawczo-rozwojowy EPFL i Xsensio osiągnął ważny kamień milowy w dziedzinie badań i rozwoju w wykrywaniu hormonu kortyzolu. Z niecierpliwością czekamy na przetestowanie tego nowego czujnika w warunkach szpitalnych i zdobycie nowego wglądu w działanie naszego organizmu – wskazuje Esmeralda Megally.

Chip zostanie przetestowany na osobach z zespołem Cushinga (ich organizm wytwarza zbyt dużo kortyzolu), chorobą Addisona (w której organizm nie wytwarza wystarczającej ilości) i związaną ze stresem otyłością. Badania te nie obejmują pacjentów z chorobami psychicznymi, ale zespół uważa, że ​​czujnik może pomóc lekarzom lepiej je zrozumieć.

– Kolejna faza skupi się na rozwoju produktu, aby przekształcić ten ekscytujący wynalazek w kluczową część naszej platformy wykrywania Lab-on-Skin i zapewnić monitorowanie stresu w urządzeniach do noszenia nowej generacji – zapowiada dyrektor generalna Xsensio.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Infrastruktura

Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.