Opracowane przez naukowców urządzenie ubieralne skutecznie zmierzy poziom hormonu stresu. W przyszłości może pomóc m.in. osobom z depresją [DEPESZA]
Naukowcy opracowali nadający się do noszenia czujnik, który może mierzyć stężenie kortyzolu w pocie. Kortyzol jest hormonem organizmu uwalnianym w odpowiedzi na stres, dzięki czujnikowi mogą więc powstać urządzenia wearables, które będą monitorować poziom stresu użytkownika przez cały dzień. – Posiadanie niezawodnego czujnika do noszenia na ciele może pomóc lekarzom w obiektywnej ocenie, czy pacjent cierpi na depresję lub wypalenie i czy jego leczenie jest skuteczne – podkreśla Adrian Ionescu z Politechniki Federalnej w Lozannie.
Urządzenia do noszenia na ciele, tzw. wearables, mierzą coraz więcej parametrów. Monitorują stan zdrowia, potrafią też same wysyłać sygnały alarmowe przy zagrożeniu życia. Sprawdzają rytm serca czy wysokość ciśnienia.
Naukowcy Politechniki Federalnej w Lozannie (EPFL) we współpracy ze startupem Xsensio jako pierwsi stworzyli czujnik do noszenia, który monitoruje poziom kortyzolu.
– Nasze urządzenie zostało zaprojektowane do kontrolowania poziomu kortyzolu podczas noszenia na ciele, dzięki czemu naukowcy mogą gromadzić obiektywne dane ilościowe na temat niektórych chorób związanych ze stresem. To główna zaleta i innowacja naszego urządzenia. Naukowcy mogą czerpać dane w sposób nieinwazyjny, ale precyzyjnie i szybko badać stężenie kortyzolu zawarte w pocie człowieka – tłumaczy Adrian Ionescu, szef Laboratorium Urządzeń Nanoelektronicznych (Nanolab) na Politechnice Federalnej w Lozannie.
Do wykonywania szybkich pomiarów poziomu kortyzolu mogą służyć badania krwi. Jednak jego wykrywalne ilości można również znaleźć w ślinie, moczu i pocie. Zespół naukowców z Nanolab postanowił skupić się na pocie jako płynie do wykrywania i opracował inteligentny czip do noszenia ze zminiaturyzowanym czujnikiem opartym na grafenie.
Grafen jest funkcjonalizowany przez aptamery, które są krótkimi fragmentami jednoniciowego DNA lub RNA mogącymi się wiązać z określonymi związkami. Aptamer ma ładunek ujemny, a gdy wchodzi w kontakt z kortyzolem, natychmiast wychwytuje hormon, powodując zwijanie się pasm i przybliżenie ładunku do powierzchni elektrody. Następnie urządzenie wykrywa ładunek i w ten sposób mierzy stężenie kortyzolu w pocie użytkownika.
– Zespół badawczo-rozwojowy EPFL i Xsensio osiągnął ważny kamień milowy w dziedzinie badań i rozwoju w wykrywaniu hormonu kortyzolu. Z niecierpliwością czekamy na przetestowanie tego nowego czujnika w warunkach szpitalnych i zdobycie nowego wglądu w działanie naszego organizmu – wskazuje Esmeralda Megally, dyrektor generalna Xsensio.
Istnieją mocne dowody na to, że przewlekły stres ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Otyłość, cukrzyca typu 2, choroby serca, lęk, depresja, syndrom zmęczenia i wypalenie są często związane z dysfunkcjami osi stresu. Pod jego wpływem kora nadnerczy nerki uwalnia kortyzol, zwany hormonem stresu, do krwiobiegu. Uważa się, że zaburzenia wydzielania kortyzolu są głównym czynnikiem w związkach między stresem a zdrowiem. Hormon ten odgrywa ważną rolę w regulacji metabolizmu węglowodanów, dzięki czemu organizm jest odporny na ból i bodźce zewnętrzne, takie jak infekcja czy napięcie psychiczne.
– Kortyzol może być wydzielany pod wpływem impulsu – czujesz się dobrze i nagle dzieje się coś, co powoduje stres, a organizm zaczyna wytwarzać więcej hormonu – tłumaczy Adrian Ionescu. – U ludzi, którzy cierpią na choroby związane ze stresem, rytm okołodobowy jest całkowicie zaburzony. Jeśli organizm wytwarza za dużo lub za mało kortyzolu, może to poważnie zaszkodzić zdrowiu, potencjalnie prowadząc do otyłości, chorób układu krążenia, depresji lub wypalenia.
Poziom kortyzolu w surowicy zachowuje rytm dobowy przez cały dzień, przy czym najwyższy poziom występuje rano, ok. 30 min po przebudzeniu, a najniższy w nocy. Długotrwały stres może zaburzyć ten rytm i skutkować nieprawidłowym wzrostem poziomu hormonu. Chociaż krótkotrwała aktywacja osi podwzgórze – przysadka – nadnercza jest niezbędna w życiu codziennym, to stale wysoki czy niski poziom kortyzolu, jak również zaburzony rytm dobowy, mają wpływ na problemy fizyczne i psychiczne.
– Posiadanie niezawodnego czujnika do noszenia na ciele może pomóc lekarzom w obiektywnej ocenie ilościowej, na przykład, czy pacjent cierpi na depresję lub wypalenie i czy jego leczenie jest skuteczne. Co więcej, lekarze mieliby te informacje w czasie rzeczywistym. Oznaczałoby to duży krok naprzód w zrozumieniu tych chorób – przekonuje Adrian Ionescu, szef Nanolabu.
Inżynierowie przetestowali już swoje urządzenie w laboratorium, a następnym krokiem jest przetestowanie go w warunkach szpitalnych.
– Zespół badawczo-rozwojowy EPFL i Xsensio osiągnął ważny kamień milowy w dziedzinie badań i rozwoju w wykrywaniu hormonu kortyzolu. Z niecierpliwością czekamy na przetestowanie tego nowego czujnika w warunkach szpitalnych i zdobycie nowego wglądu w działanie naszego organizmu – wskazuje Esmeralda Megally.
Chip zostanie przetestowany na osobach z zespołem Cushinga (ich organizm wytwarza zbyt dużo kortyzolu), chorobą Addisona (w której organizm nie wytwarza wystarczającej ilości) i związaną ze stresem otyłością. Badania te nie obejmują pacjentów z chorobami psychicznymi, ale zespół uważa, że czujnik może pomóc lekarzom lepiej je zrozumieć.
– Kolejna faza skupi się na rozwoju produktu, aby przekształcić ten ekscytujący wynalazek w kluczową część naszej platformy wykrywania Lab-on-Skin i zapewnić monitorowanie stresu w urządzeniach do noszenia nowej generacji – zapowiada dyrektor generalna Xsensio.
Czytaj także
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
- 2025-05-08: Dobre perspektywy współpracy pomiędzy brytyjskimi a polskimi uczelniami. Wspólne projekty badawcze przekładają się na relacje gospodarcze
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-04-30: Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Farmacja
Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.