W Anglii powstaje pierwsza podniebna autostrada dla dronów. Może zrewolucjonizować ich rolę w transporcie [DEPESZA]
W Wielkiej Brytanii powstaje pierwsza powietrzna autostrada dla dronów. Specjalne korytarze powietrzne dla bezzałogowych statków powietrznych mogą otworzyć drogę do ich szerszego komercyjnego wykorzystania, a w przyszłości – również większych autonomicznych pojazdów. Na razie autostrada Arrow Drone Zone ma mieć ok. 8 kilometrów długości. Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, siecią podniebnych autostrad ma być objęta cała Wielka Brytania.
– Projekt specjalnych stref dla dronów Arrow Drone Zone otwiera drzwi do następnego poziomu w ewolucji systemów zarządzania powietrznymi statkami bezzałogowymi (UTM) i zautomatyzowanych operacji dronów. Automatyczny lot BVLOS [poza zasięgiem wzroku – przyp. red.] w nieograniczonej przestrzeni powietrznej jest bardzo istotną barierą do pokonania w celu realizacji wizji masowego komercyjnego wykorzystania dronów – podkreśla Richard Parker, założyciel i prezes zarządu Altitude Angel.
Obecnie w komercyjnym wykorzystywaniu bezzałogowych statków powietrznych liderem są Chiny. Niedawno powodzeniem zakończyła się pierwsza misja drona SF Express, który wylądował z ładunkiem w Mongolii Wewnętrznej. To pierwszy tak duży dron wykorzystany do logistyki – ma maksymalną masę startową 5,25 tony i maksymalną objętość 15 m3, zasięg 1,2 tys. km i jest w stanie latać z prędkością przelotową 180 km/h.
Już wcześniej Chiny stosowały drony na szeroką skalę w transporcie. W czasie pandemii przewoziły one m.in. materiały sanitarne i próbki medyczne. Korzystanie z nich zwiększyło wówczas prędkość transportu o ponad 50 proc. w porównaniu z transportem drogowym.
Jeszcze w tym roku w Wielkiej Brytanii, niedaleko Londynu, powstanie pierwsza powietrzna autostrada dla dronów. Arrow Drone Zone ma mieć 8 km długości i 500 metrów szerokości, a z korytarza będą mogły skorzystać duże i ciężkie bezzałogowce z ładunkami. Drony latające w strefie Arrow Drone Zone będą monitorowane przez platformę UTM Altitude Angel, która dzięki komunikacji z infrastrukturą naziemną i powietrzną zapewni automatyczną nawigację.
W ramach Arrow Drone Zone wszystkie pojazdy będą mapowane w czasie rzeczywistym, co ma zapewnić całkowite bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu powietrznego. To o tyle istotne, że strefa dronów będzie znajdowała się w otwartej przestrzeni, współdzielonej przez drony i tradycyjne lotnictwo. Jeśli test nowo powstającej autostrady przebiegnie pomyślnie, wkrótce cały kraj może być opleciony siecią specjalnych podniebnych tras.
– Technologia dronów ma potencjał, aby zmienić świat na niezliczoną liczbę sposobów. W Altitude Angel jesteśmy gotowi wspierać organizacje i firmy na całym świecie, żeby umożliwić zautomatyzowane loty dronów i lotnictwo załogowe, aby mogły bezpiecznie działać obok siebie poprzez wdrożenie specjalnych stref dla dronów – wskazuje Richard Parker.
Drony do transportu wykorzystują też inne kraje, jednak dotychczas były to transporty stosunkowo niewielkie i małymi bezzałogowcami. Dzięki autostradzie dla bezzałogowych statków powietrznych loty będą bezpieczniejsze, zwiększy się też ich częstotliwość. Tym samym zastosowanie dronów może być znacznie większe, nie tylko w transporcie. W przyszłości Arrow Drone Zone znajdzie też zastosowanie w bezzałogowych samolotach do przewozu osób.
Czytaj także
- 2025-08-13: Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-08-19: UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie
Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Finanse
K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.