Newsy

Rakiety z satelitami na orbitę okołoziemską będą wystrzeliwane z drona nawet co 3 godziny. To może być przełom w kosmicznym wyścigu zbrojeń

2020-12-11  |  06:00
Wszystkie newsy
źródło: www.youtube.com

To rewolucja w lotach kosmicznych. Firma Aevum zaprezentowała futurystyczny projekt bezzałogowego samolotu Ravn z podczepioną rakietą, który może odbywać loty nawet co 3 godziny, a w przyszłości nawet co kilka minut. O ile dotychczas samoloty zrzucały rakietę, w której silniki uruchamiały się dopiero po chwili, w tym przypadku silniki rakiety zostaną uruchomione, kiedy będzie jeszcze połączona z dronem. – Aevum skróci czas realizacji startów z lat do miesięcy, a nawet minut – przekonuje Jay Skylus, założyciel i dyrektor generalny firmy.

Kosmos i orbity okołoziemskie mogą już wkrótce stać się areną wojny. Największe mocarstwa rywalizują nie tylko w wyścigu kosmicznym, lecz także np. w wynoszeniu na orbitę kolejnych satelitów, które mogą być wyposażone w różnego rodzaju broń. W wypadku wojny szybkie wyniesienie kolejnych obiektów na orbitę może mieć kluczowe znaczenie.

W tym wyścigu USA wysunęły się właśnie na pozycję lidera. Wszystko dzięki firmie Aevum, która opracowała zupełnie futurystyczny system mający szybko wystrzeliwać satelity – nawet w ciągu kilku godzin.

– Aevum całkowicie na nowo definiuje dostęp do przestrzeni kosmicznej – podkreśla Jay Skylus, założyciel i dyrektor generalny Aevum. – Nasz projekt przenosi kosmiczną logistykę na wyższy poziom dzięki oprogramowaniu i technologiom automatyzacji. 

Aevum opracowało Autonomous Launch, czyli w pełni autonomiczny, inteligentny system, który pozwala wystrzeliwać satelity z dowolnego miejsca na ziemi. System składa się z dużego bezzałogowego samolotu Ravn, do którego jest podczepiona niewielka rakieta. Dotychczas samolot zrzucał rakietę, a dopiero później następowało uruchomienie w niej silników. W systemie Aevum silnik odpalany jest jeszcze wówczas, gdy rakieta jest połączona z bezzałogowym samolotem. Ravn jest też zdolny do odbywania lotów w kosmos nawet co 3 godziny.

Inteligentny system może okazać się rewolucją w branży kosmicznej. Ułatwia starty, w przyszłości może umożliwić częstsze starty pojazdów kosmicznych, a w wypadku konfliktu – pozwoli zdobyć przewagę nad wrogiem, wynosząc rakietę na orbitę w rekordowo krótkim czasie.

– Dla Stanów Zjednoczonych niezwykle szybki dostęp do niskiej orbity okołoziemskiej jest bardzo istotny. My jesteśmy szybsi niż ktokolwiek inny – przekonuje Jay Skylus. – Przestrzeń kosmiczna jest jedynie punktem widokowym, z którego następne pokolenie może dokonać globalnego postępu. Dzięki naszym autonomicznym technologiom Aevum skróci czas realizacji startów z lat do miesięcy, a dla konkretnych klientów do nawet minut. Jest to konieczne, aby poprawić życie na Ziemi, a nawet je ratować.

Aevum ma już dwa kontrakty na wyniesienie satelitów, przy czym jeden na zlecenie od USAF, czyli wojskowego lotnictwa USA, jest zaplanowany pod koniec 2021 roku. To jedna z ośmiu firm, które Siły Kosmiczne USA wybrały do ​​rywalizacji o kontrakty startowe w ramach Programu Usług Orbitalnych-4 - zamówienia na usługi startowe o wartości 986 mln dol. w ciągu dziewięciu lat. Ponadto firma otrzymała od Sił Powietrznych USA kontrakt na badania nad innowacjami dla małych firm oraz tajny kontrakt z Pentagonem.

 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.

Handel

D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.