Uber, Tesla i 26 innych firm zawiązuje nowe stowarzyszenie. Głównym celem przyspieszenie konwersji na transport zeroemisyjny [DEPESZA]
Elektromobilność staje się coraz popularniejszym trendem. Tylko w 2020 roku sprzedane zostaną 24 mln pojazdów elektrycznych. 90 proc. z nich to jednak pojazdy jednośladowe, takie jak hulajnogi czy skutery. Auta elektryczne są wciąż mało popularne wśród konsumentów. Zmienić chce to nowo zawiązane amerykańskie stowarzyszenie ZETA, które zrzesza 28 firm działających w branży transportu zeroemisyjnego, takich jak Uber, Siemens, Lucid Motors, Rivian czy Tesla. To pierwsza koalicja branżowa, której celem jest przyspieszenie pełnego przejścia na elektromobilność do 2030 roku.
Według szacunków IDTechEx w 2020 roku zostaną sprzedane łącznie 24 mln pojazdów elektrycznych, z czego jednak 90 proc. to pojazdy jednośladowe. Elektryczne auta to wciąż niewielki odsetek.
– Po raz pierwszy w naszym pokoleniu transport jest głównym emitentem emisji dwutlenku węgla w Stanach Zjednoczonych. Dzięki zastosowaniu pojazdów elektrycznych decydenci federalni mogą wspierać innowacje, tworzyć setki tysięcy nowych miejsc pracy oraz poprawiać jakość powietrza i zdrowie publiczne – podkreśla Joe Britton, dyrektor Zero Emission Transportation Association.
Działalność stowarzyszenia ma się koncentrować wokół pięciu zasadniczych filarów, w obrębie których członkowie chcieliby wpływać na kształtowanie polityki USA. Pierwszym jest wzmocnienie zachęt dla osób decydujących się na zakup pojazdu zeroemisyjnego. Drugi to wpływ na cele w zakresie emisji. ZETA dąży również do tego, by rząd federalny wzmocnił inwestycje w infrastrukturę stacji ładowania, a także tak kształtował politykę, by zachęcać przedsiębiorców do tworzenia miejsc pracy w całym łańcuchu dostaw i cyklu życia pojazdów elektrycznych, od materiałów aż po gotowe pojazdy.
Stany Zjednoczone chcą w ten sposób utrzymać pozycję światowego lidera branży elektromobilności.
– Kolejna dekada będzie miała kluczowe znaczenie dla wdrażania polityki zeroemisyjności, która przyspieszy przejście na pojazdy elektryczne – podkreśla Joe Britton. – Ten segment już teraz zatrudnia w Stanach Zjednoczonych setki tysięcy osób, ale jego dalsze wspieranie jest kluczowe, by wygrać globalny wyścig o nową, czystą ekonomię transportu.
W Polsce konwersja na elektromobilność będzie przebiegała dużo wolniej. Zgodnie z Planem Rozwoju Elektromobilności do 2025 roku po naszych drogach ma jeździć milion samochodów elektrycznych. Dla porównania, według danych z systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w samym tylko 2019 roku zarejestrowano ogółem niemal 2 mln samochodów.
Analitycy KBV Research przewidują, że do 2025 roku wielkość światowego rynku elektromobilności osiągnie wartość 478,9 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się na poziomie 24,7 proc. Jak wskazują autorzy raportu, na takie kształtowanie się wzrostu przychodów branży decydujący wpływ będą miały takie czynniki jak wdrażanie krajowych regulacji w zakresie promowania elektromobilności, a także spadający koszt baterii litowo-jonowych, dzięki czemu auta elektryczne będą się stawały coraz bardziej przystępne cenowo.
Czytaj także
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2024-03-25: Kolej czeka na środki z KPO. Kumulacja nowych zamówień może być jednak problematyczna dla przewoźników i wykonawców
- 2024-03-22: Wodorowe lokomotywy testowane w kolejnych krajach. Na polskie tory wyjadą najwcześniej za kilka lat
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-02-20: Pociągi autonomiczne rozwiążą problem braków kadrowych. Na ich pojawienie się w Polsce jeszcze zaczekamy
- 2024-03-14: Liczba stacji ładowania dynamicznie rośnie, ale nie nadąża za wzrostem sprzedaży elektryków. Polska pozostaje w tyle za państwami regionu
- 2024-01-26: Napięcia na Bliskim Wschodzie na razie bez większego wpływu na ceny ropy. Może o nich zdecydować sytuacja w Chinach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Polityka
Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
Silne poparcie dla Ukrainy w Europie sprawia, że politycy prezentujący odmienną wizję nie mają przestrzeni na próby wykorzystywania prorosyjskich postaw w kształtowaniu polityki zagranicznej. Badania naukowców z Uniwersytetu w Exeter przeprowadzone w kilkunastu europejskich krajach wskazują, że poparcie dla Ukrainy i polityki skupiającej się na pomocy zaatakowanemu krajowi jest szerokie, ale najsilniejsze w państwach mających doświadczenia z polityką Kremla w czasach Związku Radzieckiego. Najsilniejsza polaryzacja nastrojów w Europie jest zauważalna w kwestii ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.