Złośliwe boty atakują e-commerce
Monday PR Sp. z o.o. Sp.k.
Górskiego 9
00-033 Warszawa
biuro|mondaypr.pl| |biuro|mondaypr.pl
+48 224878421
www.mondaypr.pl
Jak co roku, w okresie świątecznym rośnie sprzedaż, również w kanale e-commerce. Zwyczajowy wzrost zainteresowania zakupami w sieci wykorzystują też cyberprzestępcy, którzy liczą na nieuwagę kupujących oraz sprzedawców. Eksperci F5 analizują metody ataków na sklepy internetowe i wskazują potencjalne zagrożenia ze strony botów. Dowiedz się jak uchronić swoją sprzedaż w sieci przed cyberatakami.
Wraz z początkiem 2023 roku branża e-commerce żyje wprowadzeniem unijnej dyrektywy Omnibus. Nowe przepisy nakładają na sprzedających obowiązek podania najniższej ceny produktu z ostatnich 30 dni. Ma to na celu ochronę kupujących przed manipulacją cenami i pozornymi promocjami. Nowe prawo oddziałuje na relacje między konsumentem, a sprzedawcą. Jednak na ich wzajemne zaufanie wpływa również inny aspekt, jakim jest bezpieczeństwo. Cyberprzestępcy stale szukają sposobów, aby ukraść czyjeś pieniądze. Okres świąteczny to z reguły dochodowy czas dla e-commerce. Wzmożony ruch wywołany zwyczajowym prezentowaniem się z okazji świąt obniża czujność kupujących i sprzedających w sieci.
- Koncentracja przychodów z handlu elektronicznego w okresie świątecznym stwarza pewne ryzyko. Jeśli coś pójdzie nie tak i firma nie osiągnie zamierzonych wyników, zostaje jej mało czasu na odzyskanie równowagi. Podszywanie się pod rzeczywistych użytkowników, dodawanie produktów do koszyków, które są później porzucane, czy masowe wykupywanie przecenionych produktów to niektóre z działań, za którymi mogą stać boty. To wszystko dezorganizuje działalność e-commerce i utrudnia prowadzenie biznesu – podkreśla Ireneusz Wiśniewski, Dyrektor Zarządzający F5 w Polsce.
W okresie świątecznym rośnie aktywność cyberprzestępców
Według raportu 2022 Holiday Season Cyber Threat Trends wydanego przez Retail and Hospitality Information Sharing and Analysis Center (ISAC)[1], "sezon świąteczny jest najbardziej intensywnym okresem w roku dla konsumentów i specjalistów ds. bezpieczeństwa cybernetycznego, którzy stają w obliczu regularnych zagrożeń. Od początku października do końca grudnia, zagrożenia cybernetyczne dla organizacji zwiększają swoją skalę i intensywność, dopasowując się do wzrostu ruchu w handlu."
Boty to programy, które wykonują zautomatyzowane, powtarzalne zadania i są wszechobecne w sieci. Szacuje się, że nawet 50% ruchu internetowego pochodzi od użytkowników niebędących ludźmi. Podczas gdy niektóre boty są pomocne dla firm - jak np. wyszukiwarki - złośliwe boty powodują znaczne straty finansowe dla biznesu e-commerce. Odpowiadają za spowalnianie działania stron i aplikacji, podbieranie towarów, gromadzenie zapasów i przejmowanie kont poprzez kradzież danych uwierzytelniających (ang. credential stuffing). Dzieje się tak dlatego, że przestępcy wykorzystujący boty podążają za pieniędzmi, a tych w handlu elektronicznym nie brakuje.
Ataki botów mogą przybierać różne formy i na różne sposoby szkodzić sprzedaży i relacjom z klientami. Przewidywanie, w jaki sposób boty mogą naruszyć aplikacje za pomocą wyrafinowanych, zautomatyzowanych ataków - i zrozumienie, w jaki sposób można je ograniczyć - może pomóc firmie w osiągnięciu prognozowanych przychodów w okresie świątecznym. Poniższe typy ataków botów są w szczególności dotkliwe dla branży e-commerce – dodaje Ireneusz Wiśniewski.
W jaki sposób boty zagrażają e-commerce?
- Przeszukiwanie treści (ang. content scraping) polega na stosowaniu botów do zbierania informacji z witryn internetowych celem ich przeanalizowania, ponownego wykorzystania lub sprzedania gdzie indziej. Takie przeszukiwanie ma legalne zastosowania, na przykład agregatory podróży online przeszukują strony internetowe linii lotniczych, aby zebrać informacje o cenach biletów. Jednak content scraping może być również wykorzystywane do nielegalnych celów, w tym do manipulowania cenami, czy kradzieży treści chronionych prawem autorskim. Ponadto wysoka liczba botów wpływa na wydajność strony i powoduje przestoje, ograniczając zwykłym użytkownikom dostęp do witryny.
- Wykupywanie zapasów lub blokowanie produktów w nieopłaconych koszykach – boty przetrzymujące zapasy mogą zwiększyć trudności logistyczne poprzez wstrzymanie dużej liczby produktów, usuwając je z zapasów i uniemożliwiając prawdziwym klientom dokonanie zakupów. Trwałe przetrzymywanie towaru i inne formy manipulacji botów mogą frustrować kupujących i zagrażać lojalności klientów oraz reputacji marki, nie mówiąc już o wpływie na przychody, ponieważ konsumenci dokonują zakupów gdzie indziej.
- Odsprzedaż/oszustwo cenowe – sprzedawcy detaliczni, którzy oferują produkty i usługi ograniczone czasowo narażają się na błyskawiczne wykupienie swojej oferty przez boty. Automatyczne skrypty nabywają dostępne towary masowo w momencie kiedy te trafiają do sprzedaży. Następnie odsprzedają te towary na rynkach wtórnych po znacznej marży. Dzieje się tak często w przypadku biletów i wejściówek na koncerty czy wydarzenia sportowe. Zwłaszcza wtedy, gdy witryna nie jest monitorowana pod kątem ruchu zautomatyzowanych algorytmów.
- Przechwytywanie danych uwierzytelniających (ang. credential stuffing) to kolejna taktyka napędzana przez boty, która zakłóca świąteczne zakupy. Niestety wiele internautów ponownie używa haseł w różnych aplikacjach, co wykorzystują cyberprzestępcy. Napastnicy testują dużą liczbę przechwyconych danych uwierzytelniających, aby przejąć konta w celu popełnienia oszustwa. Okres świąteczny stanowi dla przestępców doskonałą okazję do wykorzystania wrażliwych danych: napastnicy wykorzystują duże obciążenie zespołów ds. bezpieczeństwa cybernetycznego, wiedząc, że wykrycie oszustwa zajmie administratorom systemu więcej czasu.
Ograniczenie ruchu botów w sklepach internetowych leży w interesie przedsiębiorstw. W minionym okresie świątecznym eksperci F5 ponownie obserwowali te same, wskazane powyżej praktyki cyberprzestępców. Wielu prowadzących sprzedaż w sieci wciąż nie zdaje sobie sprawy ze skali ryzyka. Dlatego podstawową rekomendacją specjalistów F5 jest podnoszenie świadomości na temat zagrożeń ze strony botów. Dopiero w dalszej kolejności zalecamy korzystanie z narzędzi do monitorowania ruchu zautomatyzowanych programów w sieci, takich jak na przykład F5 Distributed Cloud Bot Defense.
[1] https://rhisac.org/wp-content/uploads/Holiday-Trends-Report-2022_White.pdf
Startuje MaverickFest – wydarzenie twórców RestaurantWeekⓇ! Czym zaskoczy?
Zimowe spotkania ze słodyczami Wawel – podaruj słodkie chwile na Święta!
Działalność biznesowa a postawy konsumentów: jak wykorzystać atuty transformacji cyfrowej?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.