Jak powinna przebiegać automatyzacja produkcji krok po kroku?
Jak powinna przebiegać automatyzacja produkcji krok po kroku?
Ponieważ sytuacja każdej firmy jest inna, aby móc oszacować zakres i opłacalność automatyzacji niezbędne jest wzięcie pod uwagę szeregu zmiennych. Punktem wyjścia jest określenie tego, co produkuje firma i jaki jest kontekst tej produkcji.
Rozeznanie potrzeb klienta polega w pierwszej kolejności na ustaleniu czy dany podmiot zajmuje się produkcją kontraktową czy też sam zarządza produkcją. Istotne jest także sprecyzowanie czy firma posiada zaplecze R&D i czy może samodzielnie decydować, by coś zmienić, jeśli tego wymagałoby wdrożenie automatyki.
Na czym polega wstępna koncepcja w przypadku automatyzacji?
Jeśli w firmie pojawia się koncepcja wdrożenia nowego urządzenie, które zautomatyzuje dany proces, warto spojrzeć na to szerzej. Pojawiają się bowiem elementy mikrozarządzania fabryką, czyli skupienie jedynie na wąskim fragmencie jej działania. – Przygotowując ofertę dla klienta pytamy czy na pewno zautomatyzowanie zaledwie wycinka produkcji wystarczy, by osiągnąć założone efekty. Proponujemy rozszerzenie działań, pokazując co wówczas udałoby się uzyskać. Klient ma wówczas możliwość zareagowania. Być może nie rozważał takiego wdrożenia, nie spojrzał szerzej lub nie do końca wiedział czego może oczekiwać. – tłumaczy Łukasz Samson, Dyrektor Operacyjny z firmy Fitech. Zwykle klienci korzystają z takich podpowiedzi, ponieważ proponowane rozwiązania faktycznie się sprawdzają. W efekcie firma zyskuje optymalizację procesów w o wiele większej skali niż początkowo zakładano. Nawet jeśli automatyzacja początkowo będzie dotyczyła jednego procesu, biorąc pod uwagę rozszerzenie tego typu działań w przyszłości, można od razu to uwzględnić planując działania tu i teraz. Dzięki temu kolejne etapy automatyzacji przebiegną sprawniej.
Wykonanie testów próbnych – po co się je robi?
Wykazanie słuszności zastosowania danego pomysłu, czyli proof of concept (POC) służy m.in. wyeliminowaniu ryzyka, że coś pójdzie źle podczas wdrożenia. Wiele firm jest zaintrygowanych pomysłem uruchomienia programu automatyzacji obejmującego całe przedsiębiorstwo, ale ma trudności z wykonaniem pierwszego kroku. Dla niektórych weryfikacja koncepcji (POC) jest właściwym katalizatorem. POC umożliwia zespołowi obserwację rozwiązania automatyzacji pracującego z istniejącymi systemami, aplikacjami, danymi i procesami w środowisku docelowym. Zasadność POC polega na tym, że udowadnia, czy rozwiązanie będzie działać w ramach dostosowanego środowiska biznesowego. – Bez POC bierzemy na siebie ryzyko, że coś nie zadziała. Warto więc wszystko przed wdrożeniem sprawdzić, zwłaszcza, że często są to skomplikowane procesy bądź detal, z którym się mierzymy, jest niepowtarzalny. – podpowiada Łukasz Samson.
Elementem wynikającym z POC jest uszczegółowienie specyfikacji końcowej. Niemniej w przypadku, gdy automatyzacja dotyczy zupełnie nowego produktu, POC może pokazać, że warto wdrożyć pewne zmiany we wcześniej opracowanej specyfikacji, która nie została zwalidowana. Dopiero podczas testów wychodzą pewne niuanse – np. produkt może posiadać wady, które należałoby poprawić. Wówczas POC pokazuje jakich zmian należy dokonać w specyfikacji. Kolejnym krokiem – po dokonaniu niezbędnych modyfikacji – jest akceptacja projektu.
Odbiór wstępny i końcowy
W przypadku urządzeń typu standalone montaż i uruchomienie odbywa się zwykle w siedzibie producenta. Standalone, czyli samodzielne urządzenie, to dowolny mechanizm lub system, który wykonuje swoją funkcję bez potrzeby korzystania z innego urządzenia, komputera lub połączenia – takie ustawienie można nazwać gniazdowym. W przypadku branży automotive, gdzie maszyny czy roboty mają ogromne rozmiary, przewozi się je w kawałkach do siedziby klienta i tam montuje. Wówczas odbiór wstępny i końcowy ma miejsce w siedzibie klienta. – W przypadku Fitech, co nie jest działaniem standardowym, każdą maszynę składamy u siebie, testujemy, a następnie rozmontowujemy, przewozimy na miejsce docelowe i ponownie montujemy. – wyjaśnia ekspert. Nic dziwnego, że nie każda firma decyduje się na takie działania. Taka operacja jest niezwykle skomplikowana pod kątem logistycznym.
Montaż i uruchomienie w siedzibie klienta
Walidacja końcowa to operowanie na próbce produkcyjnej, czyli produktach końcowych, które trafią na nowo do procesu i które reprezentują rzeczywisty detal. Na podstawie walidacji końcowej musi powstać raport, zawierający m.in. informacje o tym, czy walidacja przebiegła pomyślnie i co ewentualnie należy poprawić, a także listę akcji i terminy, w których akcje mają się zakończyć. Raport końcowy może być równocześnie planem określającym co należałoby zautomatyzować w dalszej kolejności. Tak by finalnie automatyzacja rozwiązywała wszelkie problemy i służyła optymalizowaniu kosztów. W praktyce fabryki stosuję metodykę continuous improvement, aby tego rodzaju procesy stawały się jeszcze lepsze, więc zwykle na wdrożeniu sprawa się nie kończy – jest to jednak normalne działanie każdej firmy produkcyjnej.
Technologia AI przyszłością biznesu?
Największymi siłami napędowymi dzisiejszego przemysłu wytwórczego są sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe. Jak wynika z dostępnych danych, już ponad 60% firm produkcyjnych przyjęło technologię sztucznej inteligencji, aby zwiększyć wydajność operacyjną, skrócić przestoje i dostarczać produkty wysokiej jakości, które spełniają wyjątkowe wymagania konsumentów. W jaki sposób AI rozwiąże nasze problemy? – Istnieje szansa, że ta technologia zastąpi wszystkie skomplikowane gadżety, w które trzeba dziś wyposażać maszyny, aby działały w myśl koncepcji flexibility. Dzięki AI maszyny będą mogły same się przestawiać czy dostrajać do procesu. Takie rozwiązanie byłoby także opłacalne ekonomicznie. – zauważa Łukasz Samson z Fitech. I chociaż nikt jeszcze tego Świętego Gralla automatyzacji nie odkrył, rodzi się raczej pytanie nie czy, ale kiedy to nastąpi.

Personalizowane torby reklamowe – skuteczna forma promocji marki

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu już 1 marca

4. certyfikat Top Employer dla Amazon Fulfillment Poland
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
Wystartowały prace przy budowie bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja będzie zapleczem dla obsługi morskiej farmy wiatrowej, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Uruchomienie Baltica 2 zaplanowane jest na 2027 rok. Baza ma także potencjał, by obsługiwać kolejne projekty morskie PGE. Będzie mieć znaczenie nie tylko dla rozwoju offshore w Polsce, lecz także dla samego regionu.
Edukacja
Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku

Państwowa Straż Pożarna wdraża nowoczesny system ostrzegania i alarmowania. Obejmie ponad 4 tys. lokalizacji w całej Polsce, a łącznie na ten cel trafi 175 mln zł. Kluczowe zmiany to wymiana syren analogowych na cyfrowe, budowa nowoczesnej infrastruktury komunikacyjnej oraz integracja systemów ostrzegania na poziomie samorządowym i rządowym. Budowa systemu to jeden z elementów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ma być gotowy do końca 2025 roku.
Konsument
Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego

Gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ), inaczej gospodarka cyrkularna, to model gospodarczy, który dąży do minimalizacji odpadów i maksymalnego wykorzystania zasobów. Na razie polska gospodarka osiągnęła cyrkularność w nieco ponad 10 proc., więc mamy dużo do nadrobienia. Tym bardziej że pojawiają się kolejne unijne regulacje, które wymuszą na nas przyspieszenie procesu dochodzenia do GOZ. Jedną z nich jest rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR), które zacznie obowiązywać od sierpnia 2026 roku.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.