Pierwszy w świecie implant płatniczy zdobywa w Polsce coraz większą popularność
Kolejne placówki medyczne w Polsce będą wszczepiać implanty płatnicze
Szybko rośnie zainteresowanie Polaków najnowszym, innowacyjnym rozwiązaniem służącym do płatności zbliżeniowych, czyli podskórnym implantem polsko-brytyjskiej firmy Walletmor. W ślad za ciekawością mediów, banków i potencjalnych klientów - użytkowników rozwija się ogólnopolska sieć gabinetów współpracujących z Walletmor, gotowych na przyjęcie osób zainteresowanych wszczepieniem implantu. Jak twierdzą lekarze, sam zabieg, wykonany w higienicznych warunkach, jest bezpieczny, krótki i bezbolesny.
– Codziennie dostajemy od kilku do kilkunastu telefonów z całej Polski z pytaniami o implant i miejsce, gdzie można przeprowadzić zabieg wszczepienia. Zainteresowanie jest tak duże, że obecnie kolejka oczekujących klientów w naszym kraju to kilkadziesiąt osób. Żartobliwie mówiąc, gdyby chcieć porównać sektor finansowy do spożywczego, to udało nam się wejść na rynek z czymś takim jak lody „Ekipa”. A to dopiero sam początek – cieszy się Wojciech Paprota, założyciel start-upu odpowiedzialnego za skonstruowanie pierwszego w świecie implantu płatniczego.
Obecnie wszczepienia implantu Walletmor można dokonać w 12 rekomendowanych placówkach na terenie całego kraju, w większości zlokalizowanych w miastach wojewódzkich. Choć sam zabieg nie jest skomplikowany, to producent zaleca wykonanie wszczepienia przez specjalistę. – Odradzamy samodzielne przeprowadzenie implantacji, głównie ze względu na konieczność zachowania sterylności. Gabinety lekarskie, jak i profesjonalne studia kosmetologiczne i piercingu zachowują odpowiedni poziom czystości wymagany przy procedurach nacięcia skóry – dodaje Wojciech Paprota.
Jednym z rekomendowanych lekarzy, współpracujących z Walletmor, jest specjalista ortopedii, lek. med. Szymon Manasterski, na co dzień pracujący w dwóch klinikach we Wrocławiu. – Zdecydowanie polecam przeprowadzanie tego zabiegu przez profesjonalistę. Dlaczego? Powód jest prozaiczny. Poza posiadaniem odpowiedniego sprzętu i umiejętności zapewniających sterylne warunki, wszczepienie implantu przez drugą osobę jest zwyczajnie wygodniejsze. Implant wszczepiany jest zazwyczaj w lewą rękę. Robimy to w znieczuleniu miejscowym. Wykonując taki zabieg na sobie, do przeprowadzenia wszystkich czynności, w tym zszycia rany, pozostaje nam jedynie druga dłoń. Choć procedura medyczna nie jest nadmiernie skomplikowana, to zabieg, wykonywany samodzielnie, jedną ręką, byłby na granicy chirurgicznej akrobatyki – tłumaczy dr Szymon Manasterski.
– Wszczepienie implantu jest relatywnie bezpiecznym zabiegiem. Między innymi dlatego, że implant ma grubość niespełna 1 milimetra i jest elastyczny. Technicznie rzecz biorąc, przy założeniu znajomości anatomii i prawidłowym nacięciu tkanek częstotliwość ewentualnych powikłań jest tu tak samo niska jak przy przekłuciu skóry pod kolczyk. Nacięcie skóry pod implant jest bardzo małe i ma długość zazwyczaj 7 milimetrów. Po umieszczeniu implantu zakładany jest jeden szew materacowy pionowy. Sam zabieg wszczepienia jest bardzo krótki. Od nacięcia do zaszycia skóry upływają około 4 minuty. Trzeba dodać jednak czas na znieczulenie miejscowe. Choć środek znieczulający w stosowanej mieszance aktywny jest już po kilkudziesięciu sekundach, zapewniając bezbolesność, to w naszej procedurze stosujemy dodatek adrenaliny, która sprawia, że zabieg jest ponadto prawie bezkrwawy. Jednak by adrenalina mogła odpowiednio zadziałać, wymagane jest odczekanie około 20 minut po znieczuleniu skóry. Dlatego też łącznie cała implantacja trwa niewiele ponad 25 minut – wylicza dr Szymon Manasterski.
Przez około kilkanaście dni od implantacji następować będzie proces gojenia, przy czym pielęgnacja tego miejsca, z uwagi na jego łatwą dostępność (zewnętrzna część dłoni przy piątej kości śródręcza), jest prosta i standardowa. Firma Walletmor zaleca, aby tuż po zabiegu nie nosić zbyt długo przylegających rękawiczek (np. ogrodowych) ani nie wykonywać mocno forsujących treningów sportowych.
– Dotychczasowe, kilkuletnie doświadczenia z USA, innych krajów i Polski, którymi podzieliła się ze mną firma Walletmor, nie wskazują na jakiekolwiek powikłania czy alergie u pacjentów z implantem tego typu. W przypadku Walletmor zastosowano technikę materiału biokompatybilnego, spełniającego normy ISO10993. To substancja podobnie zachowująca się w ciele pacjenta jak silikon. Proszę pamiętać, że we współczesnej medycynie mamy już sporą grupę wszczepialnych materiałów w ludzkie ciało. Przykładami mogą być choćby rozruszniki serca, aparaty słuchowe podskórne, cewniki w drogach moczowych czy zastawki. Poszczególne elementy tych urządzeń, zatopione w bioobojętnych materiałach, nie powodują zazwyczaj reakcji niepożądanych u milionów pacjentów z tego typu implantami na całym świecie. Natomiast, gdyby u pacjenta po implantacji wystąpiłaby nieprzewidziana reakcja, np. alergia lub dyskomfort, usunięcie implantu z tego miejsca jest szybkie i bezproblemowe – tłumaczy dr Szymon Manasterski.
Co wspólnego z zajęciem komorniczym mają wierzytelności faktoringowe?
Toyota Bank oferuje nawet 500 zł premii w ramach nowej Lokaty Sakura
Usługa finansowania za granicą dla polskich firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.