Automatyzacja procesów przemysłowych – kiedy to się opłaca?
Automatyzacja procesów przemysłowych – kiedy to się opłaca?
Wielu ludzi sądzi, że włączenie jakiejś formy automatyki przemysłowej do ich zakładu produkcyjnego lub firmy będzie korzystne. Może obniżyć koszty produkcji, zwiększyć wydajność, poprawić jakość produktu i prawie wyeliminować błąd ludzki. Dlatego nie dziwi fakt, że automatyzacja jest obecnie popularna w wielu branżach. Jednak czy zawsze się opłaca? Okazuje się, że to zależy od kilku czynników.
Chociaż wiele procesów fabrycznych nie jest jeszcze zautomatyzowanych, nowe produkty w erze Przemysłu 4.0 muszą przynajmniej być przygotowane do automatyzacji. Automatyzacja procesów przemysłowych wymaga bowiem nowych i złożonych aspektów projektowych. Jednocześnie wielu właścicieli małych firm i start-upów uważa, że po wdrożeniu automatyzacji nie będą potrzebne żadne dalsze ulepszenia. Jest to jednak fałszywe przekonanie. Automatyzacja nigdy nie jest czynnością jednorazową. Warto więc od początku być przygotowanym, że prędzej czy później proces automatyzacji ulegnie modyfikacjom i mieć pomysł na to, jak sobie z nimi poradzić i jak je wdrożyć.
Automatyzacja procesów przemysłowych – najpierw pomyśl, potem działaj
Inżynierowie projektanci wiedzą, że 85%* kosztów produktu określa się na etapie projektowania. Design for Manufacturing (DFM) to proces projektowania części, komponentów lub produktów w celu ułatwienia produkcji, którego celem końcowym jest stworzenie lepszego produktu przy niższych kosztach. Odbywa się to poprzez uproszczenie, optymalizację i udoskonalenie projektu produktu. Dlatego im wcześniej zaczniesz się przygotowywać do zautomatyzowania procesu produkcji i zrozumiesz jego wpływ na Twój projekt, tym lepiej. Podejmując z góry świadome decyzje projektowe, zmniejszasz koszty, zwiększasz wydajność, poprawiasz jakość i skracasz czas wprowadzania produktów na rynek. Nie planujesz automatyzacji? Uważasz, że automatyzacja procesów przemysłowych nie będzie w firmie potrzebna? Pomyśl jeszcze raz. - Produkty zaprojektowane z myślą o automatyzacji często okazują się również łatwiejsze w montażu ręcznym. – zauważa Łukasz Samson, dyrektor operacyjny z firmy Fitech. – Z naszego doświadczenia wynika, że o wiele łatwiej i taniej jest zaplanować i zaprojektować automatyzację z góry niż próbować wdrażać ją po fakcie. – dodaje.
Automatyzacja procesów przemysłowych w przypadku istniejących produktów
Design for Automation (DAF), czyli projektowanie z myślą o automatyzacji, pozwala zaplanować odpowiedni budżet i sformułować oczekiwania w skonfrontowaniu z możliwościami, jakie daje rynek. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku, jeśli automatyzacja procesów przemysłowych jest wdrażana dla tych produktów, które już istnieją. W przypadku których np. etykieta musi być naklejona w danym miejscu i nie można tego zmienić. Wówczas nie wszystko jest technicznie możliwe do wdrożenia. - Pojawia się też element ceny. Zaczyna się badanie procesu, trzeba zrobić bilans zysków i strat, oszacować opłacalność przedsięwzięcia. – podpowiada ekspert z Fitech. Jeszcze inaczej przebiega optymalizacja istniejącej produkcji, gdy produkt funkcjonuje na rynku kilka lat a klienci oczekują, że będzie coraz tańszy. W takim przypadku, pod koniec cyklu życia produktu, zakup maszyny do zautomatyzowania jednego procesu trzeba bardzo dobrze skalkulować.
Gdzie automatyzacja z pewnością się opłaca?
Tak więc czy automatyzacja procesów przemysłowych zawsze jest warta wdrożenia? – Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na tak ogólnie sformułowane pytanie. Generalnie tak, ale wszystko zależy od sytuacji przedsiębiorstwa. W przypadku nowej fabryki, nowej linii i nowego produktu, wyposażamy ją od razu optymalnie, a budżet uwzględnia wieloletni cykl życia produktu. To najlepszy wariant, w którym inwestycja w automatyzację najbardziej się opłaca. – wyjaśnia Łukasz Samson. Automatyka zawsze opłaca się tam, gdzie jest opcja zredukowania koniecznych do obsługi danego procesu operatorów. Opłaca się do wysoko wolumenowej produkcji, która jest powtarzalna, stabilna i zaplanowana długofalowo. Gdzie mamy duży wolumen produkcji i automatyzacja procesów przemysłowych znacznie je przyspieszy. Gdzie roboty pracują w ciągu kilku godzin wydajniej, niż zrobiliby to ludzie, pracując podczas kilku zmian. Wówczas inwestycja w automatyzację wygeneruje dla firmy wymierny zysk.
* https://www.automate.org/industry-insights/design-your-product-for-producability-design-for-automation

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu już 1 marca

4. certyfikat Top Employer dla Amazon Fulfillment Poland

Aplikacja Escapecity wyróżniona w konkursie ODYS 2024
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Medycyna
Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.