Newsy

Brak możliwości przymiarki to największy problem podczas zakupów w internecie. Rozwiązują go wirtualne przymierzalnie oparte na rozszerzonej rzeczywistości

2020-10-14  |  06:15

Mimo szybkiego rozwoju e-handlu wciąż co czwarty internauta w Polsce nie kupuje online. Najczęstszy powód to brak fizycznego kontaktu z produktem i możliwości przetestowania go przed zakupem. Dotyczy to głównie branży fashion, czyli zakupów ubrań i dodatków. Firma technologiczna Sensi Labs stworzyła rozwiązanie bazujące na rozszerzonej rzeczywistości, które rozwiązuje ten problem. Aplikacja zamienia ekran smartfona w lustro i tworzy realny model twarzy w 3D, dzięki czemu konsument może dobrać i przymierzyć przed zakupem dowolne oprawki okularów. W przyszłości przymierzyć będzie można niemal każde ubranie.

Jak pokazują dane Gemiusa, zakupy w internecie robi już 73 proc. polskich internautów, co oznacza rekordowy wzrost o 11 pkt proc. względem ubiegłego roku. Jeszcze przed pandemią rynek e-commerce rósł w średniorocznym tempie ok. 18 proc. Polska jest pod tym względem jednym ze światowych liderów. W ostatnich trzech latach wartość tego rynku rosła u nas szybciej niż w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Wirus SARS-CoV-2 okazał się katalizatorem, który dodatkowo przyspieszył ten szybki wzrost i proces migracji klientów z offline’u do online’u. Jak pokazało wrześniowe badanie Dentsu Aegis, w związku z pandemią duża część wydatków zakupowych Polaków przeniosła się do sieci, a 49 proc. konsumentów zadeklarowało, że obecnie częściej wybiera ten kanał zakupowy.

Głównymi zaletami internetowego handlu są wygoda, szeroka dostępność produktów oraz oszczędność czasu i pieniędzy, bo e-sklepy zwykle oferują ceny niższe niż te tradycyjne. Jednak wciąż duża grupa klientów (27 proc.) nie kupuje online, ponieważ woli fizyczny kontakt z produktem, chce mieć możliwość przymierzenia i przetestowania go przed zakupem.

– Największą wadą zakupów w internecie jest to, że nie możemy przymierzyć rzeczy online, bazujemy tylko na tym, co widzimy na zdjęciu – mówi agencji Newseria Biznes Beata Badzyńska, dyrektor ds. operacyjnych Sensi Labs. – Wirtualna rzeczywistość pozwala nam dokonać w internecie idealnego zakupu. Ekran naszego telefonu zamienia się w lustro, w którym możemy się przejrzeć, przymierzając dowolną część garderoby.

Jak wynika z danych Gemiusa, najpopularniejszym urządzeniem wykorzystywanym w procesie zakupów online jest laptop (80 proc.) bądź smartfon (69 proc.). Ten jest wybierany w e-commerce zwłaszcza przez młodszych konsumentów, w grupie wiekowej 15–24 lat (92 proc.). Zainstalowanie na nim aplikacji opartej na rozszerzonej rzeczywistości (AR, augmented reality) rozwiązuje największy problem internetowych zakupów, jakim jest brak możliwości przymierzenia produktu przed zakupem.

– Wiele osób robi zakupy w internecie i podejmuje decyzję na bazie tego, co widzi. Oglądamy modelki w okularach i sukienkach i myślimy sobie, że też będziemy tak wyglądać. Potem kupujemy, zakupy przychodzą do nas do domu i okazuje się, że niestety nie wyglądamy dobrze, i zaczyna się proces zwrotu. Ten nie zawsze jest łatwy, bo nie wszystkie firmy mają w tym zakresie przyjazne procedury – mówi Beata Badzyńska.

Firma technologiczna Sensi Labs stworzyła wirtualną przymierzalnię, w której klient może dobrać i przymierzyć okulary do kształtu swojej twarzy. To jedno z najnowocześniejszych obecnie rozwiązań tego typu, bazujące na technologii AR i kamerze TrueDepth, która wyświetla siatkę 30 tys. punktów, tworząc realny model twarzy w 3D. Aplikacja dostępna na iOS i Androida zamienia smartfona w lusterko, w którym klient może się przejrzeć i przymierzyć dowolne oprawki.

– Wykorzystanie aplikacji ClickFitApp to połączenie przymierzania, które odbywa się normalnie w sklepie, z wygodą zakupów online. Możemy dowolnie poruszać głową w prawo i lewo, w górę i w dół, a okulary podążają za naszym ruchem – mówi dyrektor ds. operacyjnych Sensi Labs.

Wirtualne przymierzalnie, oparte na technologii AR, dają klientowi możliwość przymiarki bądź wizualizacji produktów w 360 stopniach. To rozwiązanie coraz bardziej popularne w e-commerce, które sprawdza się zwłaszcza w takich segmentach e-handlu jak moda czy kosmetyki. Rozszerzona rzeczywistość pozwala np. dopasować kolor kosmetyku czy farby do włosów – wystarczy, że klient skieruje w tym celu kamerę na siebie, żeby móc testować różne opcje. Kolejnym segmentem, który coraz powszechniej korzysta z tego rozwiązania, jest branża meblarska. Największe firmy meblowe, w tym m.in. szwedzka Ikea, wprowadziły już narzędzia, które dzięki AR pozwalają sprawdzić, jak meble czy sprzęt AGD będą wyglądać w domowym wnętrzu.

– Korzyści z wirtualnego przymierzania jest wiele, a dla klienta najważniejsze jest to, że ma przymierzalnię zawsze przy sobie. Wracając tramwajem czy metrem do domu, może uruchomić aplikację, przejrzeć i przymierzyć dowolne okulary, a nawet zrobić sobie zdjęcie i wysłać do przyjaciółki z prośbą o poradę, po czym dokonać zakupu – mówi Beata Badzyńska. – Nasz zespół może przygotować wirtualne przymierzalnie dla wszystkich części garderoby. W tej chwili pracujemy m.in. nad przymierzalniami czapek i kapeluszy, biżuterii i gogli narciarskich. Otrzymujemy wiele zapytań od firm, które chciałyby, abyśmy stworzyli dla nich aplikację do przymierzania ich produktów.

Według „Retail Perceptions Report” blisko 2/3 konsumentów (61 proc.) woli dokonywać zakupów w e-sklepach, które oferują możliwość wirtualnej przymiarki bądź dokładnego obejrzenia produktu za pomocą AR. Natomiast 40 proc. byłoby skłonnych wydać więcej na produkt, gdyby wcześniej mogli wejść z nim w interakcję za pośrednictwem rozszerzonej rzeczywistości. Market Data Forecast w najnowszym raporcie wskazuje, że wartość rozwiązań AR w handlu detalicznym to dziś 13,3 mld dol., a do 2025 roku ma wzrosnąć do 95 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu przekraczającym 47 proc.

W rozwiązania oparte na rozszerzonej rzeczywistości inwestuje coraz więcej retailerów, chcąc zwiększyć sprzedaż i przyciągnąć nowych klientów. Kolejna korzyść to minimalizowanie wskaźnika zwrotów, ponieważ jeśli klient miał możliwość przymiarki produktu przez zakupem, spada ryzyko, że okaże się on nietrafiony. Aplikacja Sensi Labs jest przeznaczona dla wszystkich producentów i dystrybutorów oraz sklepów optycznych. Można ją zintegrować z już istniejącymi aplikacjami (implementując w nich moduł przymierzania w AR) bądź wdrożyć pod indywidualne potrzeby każdej marki.

– Dzięki aplikacji Gepetto Lustro mamy możliwość zaprezentowania naszego produktu tak, jakby on rzeczywiście został przymierzony przez klienta. To oczywiście zmniejsza liczbę wysyłek. Dzięki temu możemy zoptymalizować czas, który jest nam potrzebny, żeby dostarczyć okulary do klienta, ale też zmniejszamy naszą emisję CO2 – podkreśla Zuzanna Świtała, specjalistka ds. innowacji w firmie optycznej Gepetto. – Plusów takiego rozwiązania jest więc bardzo dużo, ale najważniejszym jest zadowolenie klienta.

Jak podkreśla Beata Badzyńska, w warunkach pandemii wirtualne przymierzalnie mogą okazać się przydatne nie tylko e-sprzedawcom, ale także sklepom stacjonarnym, które muszą zachować ścisłą higienę i reżim sanitarny.

– Możemy w sklepie wręczyć klientowi tablet z wirtualnym lustrem, pozwolić mu spokojnie usiąść, przymierzyć okulary i wyselekcjonować te, które mu się najbardziej podobają, a następnie je przymierzyć. To daje duży komfort, a na pewno obniża koszty dezynfekcji – mówi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Infrastruktura

Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii

Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.

Przemysł

Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji

W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.