Newsy

Technologia blockchain może być wykorzystana w nowych paszportach czy w pełni cyfrowej walucie euro. Warunkiem jej użycia powinien być cel biznesowy

2021-09-01  |  06:00

Blockchain jest często oceniany jako technologia zmieniająca świat. Rewolucjonizuje już świat finansów czy handel. Może być wykorzystany m.in. przy wprowadzaniu nowych paszportów, a Europejski Bank Centralny rozważa użycie go przy projektowaniu nowej, w pełni cyfrowej waluty euro. Jak wskazuje Anna Streżyńska, nie ma jednak potrzeby stosowania blockchainu jako zabezpieczenia każdej transakcji. – Ważny jest cel biznesowy, który chcemy osiągnąć. Musimy najpierw sprawdzić, czy ten sam cel można osiągnąć technologią tańszą, pewniejszą i bardziej klasyczną – ocenia była minister cyfryzacji.

– Blockchain mnie zawsze fascynował jako technologia zmierzająca do zabezpieczenia w pewności określonych obiektów. To mogą być bardzo różne informacje – dane podpięte pod łańcuch w blockchainie i ich bezpieczeństwo, ich nienaruszalność, ich niezmienność jest gwarantowana technologią. Ale musimy zawsze się zastanowić, gdzie nam na tym naprawdę zależy, kiedy to jest biznesowe must, czyli absolutna korzyść i absolutny przymus, żeby zastosować tak zabezpieczające technologie – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Anna Streżyńska, była minister cyfryzacji, właściciel i wspólnik w MC2 Innovations.

Technologia blockchain wykracza już daleko poza kryptowaluty i bitcoin. Dzięki większej przejrzystości i uczciwości wpływa na różne sektory, jest już obecna m.in. w finansach, bankowości czy egzekwowaniu umów. Niedawno UE wybrała londyński start-up iov42 do pomocy w projektowaniu i opracowywaniu europejskich rozwiązań blockchain, a technologia ma zostać wykorzystana do ulepszenia usług transgranicznych. Pierwsza faza projektu skupi się na projektowaniu produktów, takich jak m.in. cyfrowe paszporty czy prawa własności intelektualnej. Europejski Bank Centralny ma też w planach wprowadzenie cyfrowego euro do 2025 roku, a jedną z technologii branych pod uwagę w tym zakresie jest właśnie blockchain.

– Zawsze bazowaliśmy na tzw. zaufanej trzeciej stronie, to był albo bank, albo organ państwa, albo inna trzecia strona zaufana przez strony zawierające kontrakt. Dlatego nie szukaliśmy rozwiązań technologicznych, bo nasze dane, pieniądze, informacje są w bezpiecznych rękach, w których nie ulegną zniekształceniu. Obecnie świat polega często na transakcjach masowych, gdzie po obu stronach są uczestnicy rynku masowego, darzący się niewielkim zaufaniem, i wiele transakcji próbuje się zabezpieczyć przed naruszeniem właśnie za pomocą technologii – zauważa była minister cyfryzacji.

Zastosowań technologii blockchain jest coraz więcej. W sierpniu Australian Border Force (ABF) zakończyło próbę testowania interoperacyjności swojego systemu weryfikacji opartego na blockchainie ze swoim singapurskim odpowiednikiem. Ma to uprościć i usprawnić handel transgraniczny między tymi dwoma krajami. Ostatnio z kolei Departament Finansów miasta Nowy Jork poinformował, że zbada możliwość zastosowania technologii blockchain do ewidencji gruntów w mieście. Niedawno Till Lindemann, wokalista niemieckiego zespołu Rammstein, oferował swoim fanom możliwość zjedzenia z nim obiadu w ramach pakietu NFT (token non-fungible) o wartości 100 tys. euro.

Już wkrótce może też powstać portal społecznościowy, gdzie dane użytkowników będzie zabezpieczać właśnie blockchain.

– W tej chwili prace w tej technologii skupiają się na poprawieniu jej cech, parametrów, takich jak wydajność, jak szybkość, a nie na odkrywaniu jakichś zupełnie nowych możliwości. Ona się aplikuje praktycznie do każdej dziedziny życia, przykładem chociażby może być nasz cyfrowy paszport pojazdu, który jest najbardziej naturalnym zastosowaniem tej technologii, ale nie w każdej dziedzinie życia i nie w każdym zastosowaniu jest ona niezbędna – przekonuje Anna Streżyńska.

Ze względu na zaszyfrowany, rozproszony charakter technologii przetworzenie transakcji blockchain może zająć znacznie więcej czasu niż tradycyjne systemy płatności. O ile technologia sprawdzi się tam, gdzie bezpieczeństwo i poufność danych to podstawa, o tyle niekoniecznie powinna zastępować te dotychczas stosowane w mniej podatnych na ataki sektorach.

– Ważny jest cel biznesowy, który chcemy osiągnąć. Najpierw musimy go dobrze rozumieć, a potem się zastanowić, czy tej konkretnie technologii do tego potrzebujemy, bo być może uda się osiągnąć ten sam cel technologią tańszą, pewniejszą i bardziej klasyczną – podkreśla była minister cyfryzacji. – Przy wszystkich naszych fascynacjach na koniec najważniejsza jest decyzja biznesowa, suma korzyści i wydatków i to, co chcemy osiągnąć za ich pomocą.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Bankowość

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.