Newsy

Cyfryzacja administracji podczas pandemii postępuje. E-doręczenie wprowadza w Polsce nadrzędność rozwiązań cyfrowych nad tradycyjnymi

2020-10-22  |  06:00
Mówi:Justyna Orłowska
Funkcja:dyrektor Departamentu GovTech Polska
Firma:Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
  • MP4
  • Sejm przyjął ustawę, która ma umożliwić zdalny odbiór listów poleconych z poczty i pism z urzędów publicznych. E-doręczenia to narzędzie, które pozwala na przesłanie korespondencji i potwierdzenie odbioru elektronicznie za pomocą kilku kliknięć. To tylko jeden z przykładów postępującej cyfryzacji w administracji publicznej. Pandemia koronawirusa przyspieszyła ten proces. Jak podkreśla Justyna Orłowska, dyrektor Departamentu GovTech Polska w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wideokonferencje, podpis cyfrowy i różnego rodzaju e-usługi weszły już na dobre do urzędniczej rzeczywistości.

    Najnowszym elementem cyfryzacji polskiej administracji będzie usługa e-doręczenia. Zmiany mogą okazać się przełomowe, ponieważ wprowadzają tzw. domyślność cyfrową, czyli nadrzędność rozwiązań cyfrowych nad rozwiązaniami tradycyjnymi. Kontaktować się z urzędami będzie można całkowicie przez Internet, wysyłając i otrzymując korespondencję drogą elektroniczną, bez konieczności wizyty na poczcie. Co istotne, e-doręczenie pod kątem prawnym będzie równe z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego. Ustawa o doręczeniach elektronicznych została przyjęta przez Sejm 7 października.

    Największą zaletą tego rozwiązania w czasie pandemii koronawirusa jest brak konieczności osobistego kontaktu z listonoszem lub urzędnikiem i większe bezpieczeństwo obu stron – petenta i urzędnika.

    – Pandemia koronawirusa sprawiła, że administracja staje się coraz bardziej cyfrowa. Widać to zdecydowanie na przykładzie wykorzystania podstawowych narzędzi, jakimi są np. wideokonferencje. Do niedawna niektórzy urzędnicy w ogóle nie widzieli potrzeby, aby korzystać z takich funkcjonalności, ale zmieniło się to w momencie, kiedy z dnia na dzień przeszli oni na pracę zdalną – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Justyna Orłowska, dyrektor Departamentu GovTech Polska.

    Według statystyk Szefa Służby Cywilnej najwięcej urzędników pracowało zdalnie w trakcie lockdownu. W kwietniu 2020 roku 42 proc. wszystkich urzędników administracji pracowało zdalnie. Obecnie w dalszym ciągu w największym stopniu zdalnie pracują ministerstwa i Kancelaria Premiera, gdzie 43 proc. wszystkich zatrudnionych pracuje z domu. Ogólnie jednak udział pracowników zdalnych w administracji publicznej wynosi już tylko 11 proc. To oznacza, że w większości urzędnicy pracują już stacjonarnie. Mimo tego nabyte kompetencje cyfrowe mogą zaprocentować w przyszłości.

    – Te wszystkie elementy, które składają się na cyfryzację w administracji, weszły w DNA prawie wszystkich urzędników. Wideokonferencje stały się podstawowym narzędziem pracy, ale pojawiły się też takie elementy jak wspólne zarządzanie dokumentacją. Nawet jeśli ktoś jeszcze nie posiadał takiego narzędzia, to zapewne jest w trakcie wdrażania. Pandemia koronawirusa wymusiła sytuację, w której dokumenty nie są w każdym przypadku podpisywane fizycznie, ale bardzo często jest wykorzystywany bezpieczny podpis cyfrowy – wskazuje ekspertka.

    Jednym z polskich urzędów, który wkrótce zautomatyzuje część swojej pracy, jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zautomatyzowane mają zostać rozliczenia z ZUS-em, dzięki czemu nie trzeba będzie składać jakichkolwiek dokumentów w urzędzie. Zmiany obejmą 16 mln Polaków. Podobne rozwiązania są już stosowane w urzędach skarbowych, które w ramach e-PIT-u rozliczają zeznania roczne podatników.

    Automatyzacja urzędów nie oznacza jednak całkowitego zastąpienia pracowników administracji algorytmami.

    – Urzędnicy powinni mieć świadomość, że pozostaną potrzebni jako pracownicy, bo znają branżę. Ale muszą wiedzieć, że jeśli ze względów bezpieczeństwa zdrowotnego można jakąś czynność zautomatyzować, przekazać robotom i posłużyć się po prostu algorytmem dla zminimalizowania ryzyka zachorowania, to warto to zrobić – przekonuje Justyna Orłowska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    Konsument

    Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

    Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.