Mówi: | Mirosław Zwierzyński |
Firma: | Elmark Automatyka |
W ciągu 13 lat automatyzacja może pozbawić pracy nawet jedną trzecią pracowników. Także w zawodach, które wymagają umiejętności poznawczych
Do 2030 roku automatyzacja sprawi, że pracę może stracić nawet jedna trzecia Amerykanów. Podobne trendy zauważane są w innych krajach. Z roku na rok automatyzacja znajduje zastosowanie w kolejnych dziedzinach. Dzięki jej wdrożeniu firmy mogą poprawić produktywność, jakość i przede wszystkim szybkość. Maszyny popełniają też mniej błędów. Coraz większa liczba podłączanych do Internetu maszyn sprawia jednak, że rośnie zagrożenie ataków na infrastrukturę krytyczną firm, a nawet państw.
– Kiedyś moglibyśmy powiedzieć, że automatyka przemysłowa to linia produkcyjna, maszyna, która coś wytwarza. Na dzień dzisiejszy bardziej możemy mówić o pojęciu takim jak automatyzacja i ta automatyzacja jest praktycznie wszechobecna, pomimo tego, że jej nie widzimy. Dotyczy to każdego człowieka, od dostawy wody, odczytu energii, automatyzacji tych procesów, systemów w miastach, sterowania ruchem, kolei, zakupu biletów. Wszędzie mamy do czynienia z automatyzacją – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje, Mirosław Zwierzyński z firmy Elmark Automatyka.
Automatyzacja staje się wszechobecna do tego stopnia, że według raportu McKinsey Global Institute, w ciągu najbliższych 17 lat nowego zajęcia będzie musiało szukać blisko 70 mln amerykańskich pracowników. Ich obowiązki przejmą maszyny, które radzą sobie coraz lepiej również w pracach, które wymagają umiejętności poznawczych. Trend ten obejmuje coraz większą liczbę krajów rozwiniętych.
Jednym z najważniejszych trendów na rynku automatyki przemysłowej jest wykorzystanie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Firma IBM ogłosiła właśnie wprowadzenie na rynek nowego układu scalonego, który według zapowiedzi świetnie ma sprawdzić się w systemach związanych m.in. ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Układ o nazwie Power9 ma poprawić wydajność tego typu rozwiązań nawet czterokrotnie.
– Moce obliczeniowe dzisiejszych komputerów są znacznie większe niż to było naście lat temu. Pozwala to w sposób optymalny wykorzystać korzyści i wiedzę, jaką dają nam technologie związane z uczeniem maszynowym. Maszyny, urządzenia czy technologie będą w stanie adaptować się do nowych, zmieniających się warunków wskutek wykorzystywania uczenia maszynowego – myślę, że już dzisiaj mamy z tym do czynienia – twierdzi Mirosław Zwierzyński.
Kolejnym trendem na rynku automatyki jest Internet Rzeczy, który na potrzeby branży nazywany jest także IIoT, czyli przemysłowym Internetem Rzeczy. To możliwość podłączenia przedmiotów codziennego użytku do sieci. Jak zauważa ekspert, niezwykle ważna jest integracja i wzajemna współpraca poszczególnych systemów. Trend podłączania wszystkiego do Internetu rodzi także pewne obawy. Urządzenia automatyki przemysłowej niejednokrotnie stanowią tzw. infrastrukturę krytyczną, czyli mającą podstawowe znaczenie dla funkcjonowania gospodarki.
– W przeszłości systemy o charakterze krytycznym były odseparowane i nie miały możliwości komunikacji ze światem zewnętrznym. Na dzień dzisiejszy w związku z rozwojem technologii to się zmienia. Jest to zagrożenie, gdyż podatność i możliwość zaszkodzenia, czy będzie to pojedynczy obiekt, firma, czy nawet w skali państwowej, jest dość duża – twierdzi Mirosław Zwierzyński.
Coraz większy rozwój i zaawansowanie technologiczne determinuje jednocześnie zapotrzebowanie na coraz bardziej zaawansowane technologie zwiększające bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej. Jak twierdzi ekspert, kluczowa w przemyśle jest transmisja danych.
– Wszystkie elementy związane z tzw. cyber zagrożeniami zaczynają się od tego momentu i zapotrzebowanie na technologie, które będą gwarantowały bezpieczeństwo łączności, wymiany danych, jest coraz większe i będzie się pogłębiać – przekonuje ekspert.
Z danych płynących z raportu firmy MarketsandMarkets Research Private wynika, że w 2016 roku rynek automatyki przemysłowej osiągnął wartość ponad 145 mld dolarów. W ciągu najbliższych sześciu lat ma wzrastać średniorocznie o 7,4 proc.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-14: M. Boni: Potrzebujemy planu wdrożenia nowego aktu o sztucznej inteligencji. To może być zadanie polskiej prezydencji w UE
- 2024-04-11: Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Nie wykorzystujemy skali jednolitego rynku cyfrowego
- 2024-03-18: Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-27: „Antyplagiat” z nową funkcją wykrywania treści pisanych przez sztuczną inteligencję. Dyskusja o regulacjach w tym zakresie nabiera tempa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.