Newsy

Trwają prace nad smartfonem z aparatem 108 MP. Jakość zdjęć to jednak głównie zasługa sztucznej inteligencji

2019-11-25  |  06:00

Smartfony już od dawna nie służą tylko do rozmów i przesyłania wiadomości. Stały się już kamerą, urządzeniem internetowym, automatem do gier i odtwarzaczem multimedialnym. Coraz częściej smartfony wyglądają jak świecąca się szklana płyta, bez przycisków, głośników czy portów USB. Producenci eksperymentują z kształtem – niedawno zaprezentowano smartfon, który można złożyć w kwadrat. Xiaomi z kolei ma w ofercie smartfony Redmi Note z aparatami premium 64 megapikseli, a już pracuje nad aparatem 108 MP. Jakość zdjęć coraz bardziej poprawia jednak sztuczna inteligencja.

– Przez ostatnich kilka lat obserwujemy dynamiczne zmiany na rynku smartfonów. Ludzie coraz bardziej koncentrują się na zaawansowanych technologiach, przede wszystkim w aparatach. Oferujemy  więc aparaty z 32 Megapikselami i wprowadzamy aparaty 64 Megapikseli, co obecnie już staje się standardem – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Jacques Xiang Li, szef globalnego PR w Xiaomi.

Już od kilku lat smartfony to nie tylko telefony, ale centrum komunikacji. Przy tym – coraz bardziej nowoczesne, wyposażone w najnowszej generacji czujniki, naszpikowane technologią, które zastępują laptopy czy aparaty fotograficzne. 

Xiaomi zaprezentowało niedawno smartfony Redmi Note, które mogą pochwalić się wysokowydajnymi układami SoC oraz aparatami premium. Nowy flagowy Redmi Note 8 Pro jest pierwszym w branży telefonem z modułem aparatu Samsung GW1 64MP, podczas gdy Redmi Note 8 oferuje aparat 48 MP w przystępnej cenie. To nie koniec – Xiaomi już zapowiedziało prace nad aparatami z rozdzielczością 108 megapikseli.

– Jest również sztuczna inteligencja. Tutaj kluczowym aspektem jest interakcja z użytkownikami. Wiele aparatów wykorzystuje już sztuczną inteligencję, przede wszystkim w celu optymalizacji robienia zdjęć. Technologia ta jest również stosowana w przypadku inteligentnego asystenta, który faktycznie pomaga w realizacji wielu zadań – wskazuje Jacques Xiang Li

Nowe wersje smartfonów mają coraz więcej funkcji i aplikacji zintegrowanych ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. To dzięki sztucznej inteligencji interfejs aparatu w smartfonie może łatwo wykryć obiekt w ramce aparatu, dostosowując ustawienia w celu uzyskania najlepszego możliwego obrazu. Dzięki integracji SI i uczenia maszynowego smartfony mogą też tłumaczyć różne języki w czasie rzeczywistym bez konieczności połączenia z internetem. To SI odpowiada za możliwość odblokowania telefonu wizerunkiem twarzy, przy której nie przeszkadzają okulary czy zarost.

Sztuczna inteligencja pozwala też zintegrować telefon z innymi urządzeniami internetu rzeczy, tym samym smartfonem można sterować domowymi urządzeniami.

– Uważam, że smartfony mogą zastąpić pod wieloma względami laptopy. Czekamy też na wdrożenie technologii 5G. Widzimy, że łączność staje się coraz łatwiejsza. Możemy też kontrolować wiele rzeczy w naszych mieszkaniach w połączeniu z rozwiązaniami inteligentnych domów – wskazuje ekspert Xiaomi.

Coraz więcej producentów wprowadza na rynek smartfony 5G. Producent chipów do smartfonów Qualcomm ocenia, że do 2020 roku na rynku będzie 175-225 mln smartfonów z siecią 5G. Smartfony 5G oferują już m.in. Samsung, Huawei, LG, Oppo i Xiaomi, przy czym Xiaomi zapowiada, że w 2020 roku wprowadzi 10 różnych modeli z siecią 5G.

Smartfony bardzo szybko zmieniają też swój design. Na rynku można już dostać telefony, które do złudzenia przypominają świecącą szklaną płytę, bez portów USB, czy głośników. Coraz więcej producentów wprowadza składane smartfony – do prostych zadań wystarczy mała wersja, którą jednak można rozłożyć do oglądania filmów, czytania wiadomości i książek. Google od lat pracuje nad Androidem, który może bezproblemowo działać w wielu różnych kształtach. Z kolei Samsung zaprezentował nowy design smartfona, który można złożyć w kwadrat.

– Smartfon to nie tylko urządzenie do komunikacji, jest to także przedmiot, który wyraża twój styl, dlatego koncentrujemy się również mocno na designie. Mamy ponadto na uwadze powszechną niechęć użytkowników do wydawania fortuny na coś, co wymienią po dwóch lub trzech latach. Ten trend również zauważyliśmy i chcemy oferować smartfony w cenach, które są przystępne dla większości ludzi – mówi Jacques Xiang Li.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Prawo

Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości

Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane  alarmują toksykolodzy.

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.