Newsy

Systemy antydronowe są coraz bardziej zaawansowane. Mają walczyć z przemytnikami, terrorystami oraz nierozważnymi pilotami

2018-09-11  |  06:00
Mówi:Zygmunt Rafał Trzaskowski
Funkcja:założyciel
Firma:Hertz Systems
  • MP4
  • Drony coraz częściej są wykorzystywane w niewłaściwy sposób lub niezgodnie z prawem. Sięgają po nie przemytnicy i terroryści, a nierozważni piloci stwarzają zagrożenie dla ruchu lotniczego, wypuszczając je zbyt blisko lotnisk. W odpowiedzi na te zagrożenia pojawiły się systemy antydronowe, które mają bezpiecznie sprowadzać pojazdy na ziemię lub neutralizować je w powietrzu. Polska firma rozwija własny system antydronowy Jastrząb, który konkuruje z rozwiązaniami z całego świata.

    – Opracowaliśmy system, który wykrywa drona na terenie chronionym, śledzi i neutralizuje go. Na system składa się radar obrotowy, który wykonuje jeden obrót na sekundę i ma zasięg około 5 km. Dedykowany jest specjalnie pod małe obiekty latające, z bardzo dużą precyzją rozróżnia drona od ptaka, pokazując go na specjalnym zobrazowaniu na mapie. Dyspozytor może wówczas użyć neutralizatora z zasięgiem do 1,5 km, który blokując systemy pozycjonowania GNSS i łączność z operatorem, zmusza takiego drona do lądowania – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Zygmunt Rafał Trzaskowski, założyciel Hertz Systems.

    Systemy antydronowe działają wielofazowo. Ich głównym zadaniem jest zlokalizowanie i precyzyjne namierzenie położenia dronów na obszarze objętym monitoringiem. Następnie pojazdy nieuprawnione do lotu w strefie chronionej są śledzone i neutralizowane w taki sposób, aby nie zagrażały bezpieczeństwu osób postronnych. Arsenał firm antydronowych nie ogranicza się tylko do systemów zakłócania sygnałów GNSS. Dzięki tej metodzie można zmusić drona do zawiśnięcia w powietrzu lub automatycznego wylądowania w miejscu startu, zmniejszając w ten sposób zagrożenie z jego strony. Ze względów bezpieczeństwa niekiedy operatorzy muszą jak najszybciej sprowadzić pojazd na ziemię.

    W takich sytuacjach można np. zastosować metodę spoofingu, czyli przejęcia pełnej kontroli nad dronem. Bardziej inwazyjne metody zakładają wykorzystanie działek lub karabinów laserowych do uszkodzenia kluczowych elementów drona lub wystrzelenie sieci, która zablokuje wirniki i natychmiast unieszkodliwi pojazd. Wykorzystuje się także klasyczną broń do zestrzelenia drona. Wybór odpowiedniej metody zależy od zastanych okoliczności.

    – W ramach systemu mamy również drona, który może realizować czynności przechwytywania, również łapania dronów w siatkę i sprowadzania w bezpieczne miejsce. To rozwiązanie można idealnie stosować do ochrony imprez masowych, gdzie trzeba takiego drona zagrożonego przenieść w miejsce bezpieczne, gdzie nawet jeżeli będzie miał jakiś ładunek wybuchowy, będzie można bezpiecznie go zneutralizować – tłumaczy Zygmunt Rafał Trzaskowski.

    W rozwój systemów antydronowych inwestują największe światowe gospodarki. W ramach „Ustawy o upoważnieniu wydatków na obronę narodową” Stany Zjednoczone przeznaczyły środki na opracowanie systemu antydronowego, który powstanie we współpracy z ekspertami z Izraela i ma poprawić bezpieczeństwo obu krajów. Nad własnym zabezpieczeniem antydronowym pracuje również chiński rząd, który planuje stworzyć zarówno system zakłócania sygnału, jak i broń laserową do zestrzeliwania bezzałogowych pojazdów latających.

    – System antydronowy z powodzeniem można projektować na obiekty cywilne, rządowe, infrastrukturę krytyczną i lotniska, czyli tam, gdzie mamy duże zagrożenie. Oczywiście system jest już używany na imprezach masowych do ochrony ludzi, gdzie także jest duże zagrożenie. Jeżeli chodzi o neutralizatory, zgodnie z prawem tylko specjalistyczne służby mogą ich używać i powoli zaczynamy zaopatrywać je do ochrony m.in. obiektów tajnych – przekonuje założyciel Hertz Systems.

    Polskie służby również interesują się takimi systemami. Policja w połowie roku rozpisała przetarg na „dostawę systemu antydronowego do neutralizacji małych bezzałogowych statków powietrznych”, z kolei Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił, że chce pozyskać „system zdolny do wykrywania i zwalczania z powietrza bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) przeciwnika, w tym przy wykorzystaniu własnych bezzałogowców”.

    – Drony są coraz bardziej dostępne, są coraz tańsze, rynek się zwielokrotnia z roku na rok. Są one wykorzystywane już nie tylko w celach, do których są głównie przeznaczone, lecz także przez środowiska przestępcze czy terrorystyczne. Powstało w związku z tym nowe zagrożenie, praktycznie obiekty od strony powietrznej są otwarte. Już widzimy od dłuższego czasu, że terroryści np. w Afganistanie wykorzystują takie ogólnodostępne małe drony, podczepiając odpowiednie ładunki wybuchowe – twierdzi ekspert.

    Analitycy Grand View Research oszacowali, że do 2024 roku wartość rynku systemów antydronowych wzrośnie do 1,85 mld dol. przy średniorocznym wzroście na poziomie 24,1 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Farmacja

    Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

    Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.