Newsy

Samochody stają się multimedialnymi centrami rozrywki. Nowe funkcjonalności wymagają jednak stosowania coraz mocniejszych procesorów

2018-03-12  |  06:00

Inteligentne samochody powoli stają się standardem. Już dzisiaj większość nowych samochodów wyposażana jest w szereg kamer i czujników, systemy multimedialne z ekranami dotykowymi czy asystentów głosowych. W 2024 roku 75 proc. nowych samochodów będzie miało możliwość łączności z sieciami komórkowymi. Dzięki temu w przyszłości auta będą mogły same diagnozować i analizować usterki, w czasie rzeczywistym dostarczać informacje na temat korków i proponować lepsze trasy, a nawet dzięki zamontowanym czujnikom będą w stanie mierzyć poziom naszego stresu i proponować relaksacyjną muzykę czy przerwę na kawę.

Branża automotive do 2030 roku ma osiągnąć wartość 6,7 bln dolarów – według szacunków firmy doradczej McKinsey. Blisko 30 proc. tego dochodu zostanie wypracowana przez rozwijające się technologie. Najważniejszymi trendami w przyszłości tego przemysłu mają być autonomia, connected cars, auta elektryczne oraz współdzielenie. Do 2030 roku 70 proc. wszystkich samochodów może być półautonomiczna, 15 proc. będzie jeździć po drogach zupełnie bez udziału kierowcy. Podobnie jak w przypadku smartfonów nowoczesne samochody wymagają stosowania coraz wydajniejszych procesorów, które będą w stanie obsłużyć taką liczbę zadań.

Nowoczesne procesory przeznaczone dla branży automotive muszą obsługiwać m.in. kamery, ekrany wyświetlające grafikę 3D czy mapy 3D, a niejednokrotnie nawet dwa systemy operacyjne.

– Snapdragon 820 to czterordzeniowy procesor do samochodu. To jeden z naszych najpotężniejszych chipów pracujących w samochodach z hipernadzorcą kontrolującym dwa ekrany, podczas gdy trzeci jest obsługiwany przez wirtualną maszynę Androida. Ten chip kontroluje także sześć kamer, w tym cztery z obrazem 360 stopni. Pojedynczy układ odpowiada za trzy ekrany, dwa systemy operacyjne, sześć kamer, obraz panoramiczny i grafikę 3D na ekranach – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Carl Ormond z Qualcomm.

Jednym z ważniejszych trendów na rynku automotive są tzw. connected cars. To samochody podłączone do internetu, mogące się komunikować z użytkownikiem i innymi urządzeniami oraz infrastrukturą drogową. To otwiera zupełnie nowe możliwości na tym rynku. W przyszłości auta będą mogły same diagnozować i analizować usterki, w czasie rzeczywistym dostarczać informacje na temat korków i proponować lepsze trasy, a nawet dzięki zamontowanym czujnikom będą w stanie mierzyć poziom naszego stresu i zaproponować relaksacyjną muzykę czy przerwę na kawę.

Qualcomm już teraz współpracuje z wiodącymi producentami samochodów nad wdrożeniem szybkiej technologii 5G do łączności w autach. Podczas Mobile World Congress 2018 firma zaprezentowała wybrane ze swoich projektów dla branży motoryzacyjnej, w tym koncepcyjny samochód wyposażony w łączność 5G i Gigabit LTE. Jak przewidują specjaliści, jej zaadaptowanie do potrzeb motoryzacji może przynieść nawet jedną piątą szacowanego zysku z tej technologii.

– Procesor współpracuje z modemem sieci 5G. W samochodzie podłączonym do sieci 5G możemy uzyskać prędkość przesyłu danych na poziomie 4,1 gigabita na sekundę, co daje nam 15-gigabajtowy plik wideo w ciągu 28 sekund. Streaming, filmy, mapy – wszystko to może się znaleźć bezpośrednio w samochodzie – mówi inżynier firmy Qualcomm.

Przełomem w komunikacji między człowiekiem a samochodem będą asystenci głosowi. Powstaje coraz więcej urządzeń wykorzystujących wirtualnych asystentów w samochodzie, takich jak wideo rejestrator Garmin Speak Plus, kontrolowany za pomocą głosu. Jeszcze w tym roku Google planuje wydać polską wersję językową swojego Asystenta Google. Niedługo po nim po polsku powinna zacząć mówić także Alexa od Amazona.

Opracowywane rozwiązania nie tylko dostarczają kierowcy i pasażerom rozrywki, lecz także mogą poprawić bezpieczeństwo podczas podróży samochodem – zarówno pasażerów, jak i pieszych.

– Mamy również platformę działającą w częstotliwości sześciu gigaherców, która informuje nas o ruchu pieszych za samochodem, a także przygotowuje na zmianę świateł i ostrzega przed zbliżającymi się pieszymi – twierdzi ekspert.

Jak wynika z prognoz firmy analitycznej Strategy Analytics, w 2024 roku około 75 proc. nowych samochodów będzie miało możliwość łączności z sieciami komórkowymi. Według prognoz firmy McKinsey connected car ma być standardem na rynku samochodów już w 2020 roku.

Według raportu Grand View Research światowy rynek samochodowych systemów rozrywki osiągnął w 2016 roku wartość 15,2 mld dolarów. Za cztery lata, powołując się na dane Markets and Markets, ma to już być ponad 30 mld dolarów przy średniorocznym wzroście na poziomie blisko 12 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Problemy społeczne

Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.