Newsy

Robotyzacja i autonomizacja armii postępuje. Przyszłe wojny mogą odbywać się bez strat w ludziach [DEPESZA]

2020-09-22  |  06:00
Wszystkie newsy

Marynarka USA zainwestuje 7 mln dol. w przygotowanie konceptu dużego statku bezzałogowego, przeznaczonego do patrolowania mórz i oceanów. To kolejna inwestycja amerykańskiej armii w autonomiczny sprzęt wojenny, po helikopterach sterowanych z poziomu tabletu. Pomimo że wprowadzanie sztucznej inteligencji do branży obronnej wiąże się z licznymi kontrowersjami, może się przyczynić do ograniczenia strat w ludziach w wyniku działań wojennych.

Autonomiczne pojazdy, zarówno powietrzne, jak i morskie, coraz częściej są wykorzystywane do działań wojennych. W lipcu izraelska marynarka wojenna przeprowadziła próby z wykorzystaniem małego bezzałogowego systemu latającego Skylark C na pokładzie bezzałogowego statku Seagull. Dzięki temu zwiększyły się możliwości wywiadowcze jednostki, wykorzystywanej m.in. w walce z okrętami podwodnymi.

Z kolei Lockheed Martin wraz z Vigor Works stworzą dla Marynarki Wojennej USA duży bezzałogowy statek wojenny przeznaczony do patrolowania mórz i oceanów.

– Nasz zespół koncentruje się w tej chwili na dostarczaniu Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych projektu niedrogiego statku o niskim ryzyku, zdolnego do urzeczywistnienia wizji rozproszonych operacji morskich (DMO) – wskazuje Joe DePietro, wiceprezes Lockheed Martin.

Projekt zakłada stworzenie konceptu dużego statku autonomicznego, mającego możliwości bojowe i zdolnego do patrolowania przez okres sześciu miesięcy wraz z platformą do zarządzania jego działaniami. W ramach kontraktu testowego powstanie okręt, w którym znajdzie się m.in. technologia znana z helikopterów Sikorsky, sterowanych za pomocą tabletu: Sikorsky Matrix. Koszt przygotowania konceptu wynosi 7 mln dol.

– Jesteśmy gotowi dostarczyć projekt koncepcyjny, który pomoże Marynarce Wojennej USA wdrożyć bezpieczną, wydajną i niedrogą flotę LUSV [Large Unmanned Surface Vehicle – duże, bezzałogowe statki nawodne – przyp. red.] w przyszłości – podkreśla Richard McCreary, wiceprezes Vigor ds. rozwoju biznesu. – Wykorzystamy nasze rozległe doświadczenie w produkcji podobnych maszyn, w tym wcześniejszą budowę 16 pojazdów USV o różnych konstrukcjach i rozmiarach.

Dzięki możliwości użycia jednostek bezzałogowych w misjach o podwyższonym ryzyku możliwe będzie zmniejszenie liczby ofiar wojennych. Okazuje się też, że sztuczna inteligencja lepiej niż człowiek radzi już sobie ze sterowaniem maszynami wojennymi. Naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa stworzyli robota o nazwie Heron, który z powodzeniem zmierzył się z weteranem lotnictwa w wirtualnej symulacji lotu myśliwcem.

Jednocześnie wobec dążenia do robotyzacji armii rodzi się wiele obaw związanych z możliwym zachowaniem się sztucznej inteligencji na polu walki. Rządy państw przeznaczają jednak coraz większe środki na prace nad militarnymi zastosowaniami SI. Departament Obrony USA na badania nad sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym przeznaczy w tym roku 927 mln dol. Całkowity budżet tej jednostki to 718 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Ochrona środowiska

Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia

Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.