Newsy

Prof. Soroka: Polska zbrojeniówka stawia na zagraniczne technologie, zamiast rozwijać własne. Szansą są systemy dronowe

2021-08-06  |  06:00
Mówi:prof. Paweł Soroka
Funkcja:pracownik naukowy, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego
  • MP4
  • – Branża zbrojeniowa od zawsze zarówno w Polsce, jak i na świecie wyróżniała się innowacyjnością – ocenia prof. Paweł Soroka. W ostatnim czasie sektor stawia jednak głównie na import nowych technologii i elementów zbrojeń, zamiast rozwijać własne, rodzime systemy. Jak wskazuje na przykładzie zakupu pocisków taktyczno-operacyjnych, zamiast wykorzystać systemy największej prywatnej firmy z sektora – WB Electronics, zdecydowano się na amerykańskie pociski bez wsparcia dla polskiego przemysłu. Szansą dla polskich firm w zakresie obronności są natomiast drony, jednak i w tym segmencie potrzebny jest jeden, silny program krajowy, który pozwoli produkować nowoczesne statki powietrzne.

    – Branża zbrojeniowa od zawsze zarówno w Polsce, jak i na świecie wyróżniała się innowacyjnością i pierwsze nowe technologie najpierw były wdrażane właśnie w przemyśle wojskowym, obronnym, zbrojeniowym – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Paweł Soroka, pracownik naukowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego.

    Jak wskazują eksperci, od jakiegoś czasu w polskiej zbrojeniówce uwidacznia się trend wygaszania rozwoju krajowych fabryk. Dla przykładu zadania kompleksu pancernego w Gliwicach ograniczono do remontów starych czołgów T-72 i asystowania Niemcom w modernizacji Leopardów. 14 lipca przedstawiciele rządu poinformowali o zamiarze zakupu za ok. 23 mld zł 250 amerykańskich czołgów M1A2 Abrams SEPv3. To z kolei może oznaczać likwidację Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy i Obrum, które zajmują się remontami dotychczas używanych PT-91 i Leopardów.

    Sektor stawia też na zakup zagranicznych systemów, a nie rozwój produkowanych w Polsce.

    – Mamy pewne technologie wojskowe, które są wdrażane albo zostały wdrożone, które są stosunkowo nowoczesne, np. stacje radiolokacyjne produkowane przez PIT-RADWAR czy systemy produkowane przez największą polską prywatną firmę z sektora – WB Electronics. Te systemy służą m.in. do kierowania ogniem systemów w czołgach czy też miały być użyte w programie Homar, czyli pocisków taktyczno-operacyjnych ziemia–ziemia. Niestety kupiliśmy amerykańskie HIMARS-y bez offsetu, co oznacza, że nasze zdolności w tym zakresie nie tylko nie zostaną wykorzystane, ale nie pozyskamy nowych technologii od Amerykanów, które by mogły jeszcze te zdolności technologiczne, np. WB Electronics, powiększyć – wskazuje koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego.

    Jak wskazują eksperci, przemysł zbrojeniowy powinien być motorem napędowym gospodarki oraz źródłem innowacji i nowych technologii, które można przenieść do przemysłu. Tymczasem w nowym programie Polityka Przemysłowa Polski, mającym określać priorytetowe kierunki rozwoju krajowego przemysłu w najbliższych latach, sektor zbrojeniowy całkowicie pominięto. Sytuację miał zmienić program modernizacyjny Wilk, w ramach którego nowe czołgi dla Sił Zbrojnych RP MON miał pozyskać z udziałem polskiego przemysłu, jednak ostatecznie zdecydowano się na zakup amerykańskich Abramsów bez offsetu, czyli bez zamówień w polskim przemyśle.

    Jak ocenia prof. Paweł Soroka, szansą dla polskich firm w sektorze zbrojeniowym wciąż są drony.

    – Mamy pewne osiągnięcia, jeśli chodzi o drony, tylko tutaj jest taka słabość, że nie ma koncentracji prac. Jest kilka programów, które rywalizują ze sobą.  Natomiast powinien powstać jeden silny program, strategiczny, państwowy, i żebyśmy byli w stanie wyprodukować nowoczesne drony – wskazuje ekspert.

    Innym kierunkiem dla polskich firm w zakresie obronności może być rozwijanie paliw alternatywnych m.in. właśnie dla sektora zbrojeniowego.

    – Najbardziej przyszłościowym paliwem alternatywnym, za którym także ja się opowiadam, jest wodór, jednak wymaga jeszcze czasu. Obecnie są zbyt wysokie koszty ekonomiczne, ale w tym kierunku należy prowadzić badania – ocenia koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Motoryzacja

    Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

    Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

    Prawo

    UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

    Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.