Mówi: | Anna Sierpińska |
Funkcja: | |
Firma: | portal Nauka o klimacie |
Postępuje dewastacja oceanów i lasów, a przez działalność człowieka może wyginąć nawet milion gatunków zwierząt
Jeszcze nigdy w historii ludzkości zagrożonych wyginięciem nie było tak dużo gatunków zwierząt – wynika z raportu Międzyrządowej Platformy ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu. Spada produktywność gleby, zagrożone są uprawy. Już teraz na świecie trwa ok. 2,5 tys. konfliktów o wodę, jedzenie, ziemię i paliwa. Nie jest jeszcze za późno, by powstrzymać zagładę planety, ale konieczne są rewolucyjne zmiany.
– Raport IPBES wskazuje pięć głównych przyczyn dlaczego ekosystemy mają się coraz gorzej, gatunki zwierząt i roślin wymierają. To przekształcanie terenów i ingerencja w obszary oceanów, bezpośrednia eksploatacja, czyli pozyskiwanie roślin, zwierząt, substancji naturalnych, zmiana klimatu, a rola tego co się dzieje z klimatem będzie coraz bardziej rosła jeżeli chodzi o czynnik pogarszający stan ekosystemów, na czwartym miejscu są zanieczyszczenia i dalej obce gatunki inwazyjne – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Anna Sierpińska z portalu Nauka o klimacie.
Przygotowany przez IPBES „Global Assessment Report on Biodiversity and Ecosystem Services” wskazuje, że nasza planeta stopniowo umiera, a winę ponosi wyłącznie człowiek. Średnia temperatura na świecie wzrosła o ok. 1 stopnień Celsjusza w porównywaniu do okresu preindustrialnego. Tymczasem wzrost temperatury o 1,5 stopnia spowoduje wymieranie 80 proc. raf koralowych, a o 2 st. może doprowadzić do ich całkowitego zniszczenia.
– Nawet to niewielkie wydawałoby się ocieplenie o jeden stopień wpływa w bardzo konkretny sposób i na rośliny, i na zwierzęta. Zmieniają się zasięgi ich występowania, niektóre zwierzęta po prostu wymierają, bo nie są w stanie przystosować się do takich szybkich zmian. Widzimy też wpływ na rolnictwo, czyli przedłużające się okresy suszy, kwestie zdrowotne, czyli np. dłuższe fale upałów, zwiększanie się zasięgu owadów przenoszących choroby, takie jak malaria, denga, w przypadku Polski kleszcze, dłuższy okres żerowania, czyli większe ryzyko zarażenia np. boreliozą – tłumaczy Anna Sierpińska.
Raport Koalicji Klimatycznej i HEAL „Wpływ zmian klimatu na zdrowie” wskazuje, że zmiany klimatu powodują wzrost populacji części owadów i poszerzenia terytorium ich występowania. Choroby wektorowe wywoływane przez patogeny przenoszone np. przez owady co roku powodują śmierć ok. 700 tys. osób. W Polsce od 2005 do 2014 roku liczba zachorowań na boreliozę wzrosła ponad trzykrotnie, do blisko 14 tys. rocznie. W dużej mierze to właśnie efekt zmian klimatu. Jednocześnie zmiany klimatu zabijają zwierzęta i owady. W ciągu ostatniego wieku liczba gatunków zwierząt na lądach spadła o ok. 20 proc. Zagrożonych jest od 30 do 40 proc. gatunków morskich. Co trzeci gatunek owadów został uznany za zagrożony.
IPBES podaje, że zabójcze dla ekosystemu jest ingerencja w tereny naturalne. Naukowcy policzyli, że nawet trzy czwarte środowiska na lądzie i dwie trzecie na morzach i oceanach uległo poważnym zmianom przez działalność człowieka. Blisko 30 proc. powierzchni lądów i 75 proc. zasobów słodkiej wody wykorzystuje się do produkcji żywności i hodowli zwierząt. Tylko 7 proc. zasobów ryb morskich jest poławiana w zrównoważony sposób. W latach 1980-2000 zniszczono 100 mln hektarów lasów tropikalnych, przede wszystkim pod hodowlę bydła i uprawy.
– Oprócz tego, że zabijamy zwierzęta, pozyskujemy drewno, czyli usuwamy z ekosystemów osobniki, to także sprawy związane chociażby z chorobami. Ludzie przemieszczają się po całym świecie i przenoszą choroby także między gatunkami zwierząt. Bardzo narażone na wyginięcie są np. płazy, a jedną z przyczyn jest choroba, która roznosi się teraz po całym świecie. Zanieczyszczenie środowiska bezpośrednio także wpływa na zwierzęta – mówi ekspertka.
Problemem jest również ogromna ilość śmieci produkowanych przez człowieka. Tylko w przypadku plastiku zanieczyszczenie zwiększyło się dziesięciokrotnie od 1980 roku. Każdego roku do oceanów trafia 300-400 ton metali ciężkich, toksyn i innych odpadów przemysłowych. W morzach jest już nawet 400 tzw. martwych stref.
– Właściwie każda nasza działalność nie jest obojętna dla natury. Możemy pewne rzeczy robić w sposób bardziej przyjazny, dzięki czemu zwierzęta, rośliny, całe ekosystemy mają się lepiej, ale jest nas coraz więcej. Gorszą rzeczą jest to, że rośnie konsumpcja, zwiększa się ilość zużywanej przez nas energii, kupowanych przedmiotów, spożywanej żywności, zwłaszcza mięsa i produktów odzwierzęcych, czyli mleka, serów – wymienia Sierpińska.
Obecnie 12 gatunków roślin i zwierząt zaspokaja ok. 75 proc. zapotrzebowania na jedzenie. Wkrótce może ich jednak zabraknąć. Już teraz na świecie trwa ok. 2,5 tys. konfliktów o zasoby, w tym wodę, jedzenie, czy ziemię. Jednocześnie wyjaławianie ziemi uprawnej spowodowało, że produktywność 23 proc. terenów drastycznie spadła. Straty w produkcji żywności w 2018 roku na niektórych obszarach przekroczyły poziom 500 mld dol.
Naukowcy przekonują, że tylko rewolucyjne zmiany mogą odwrócić negatywny trend.
– To zmiana transformacyjna, która obejmie zarówno ekonomię, technologię czy aspekty związane z przemysłem, tym jak pozyskujemy np. surowce, w jaki sposób uprawiamy ziemię, a także zmiany dotyczące społeczeństwa. Chodzi m. in. o to co jest dla nas ważne, jakie wartości ma społeczeństwo, czy ludzie widzą, że są częścią natury, a natura jest darmową fabryką tlenu, oczyszczającą wodę, dostarczającą nam żywność – podkreśla Anna Sierpińska.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-07-21: Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
- 2025-07-31: Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik
- 2025-07-15: Dostawy elektrykiem w centrum Warszawy. DACHSER wprowadził do Polski swój bezemisyjny program
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-07-14: Wielu konsumentów rezygnuje z fast fashion. Pozytywne zmiany w branży zależeć będą głównie od podejścia marek
- 2025-06-26: Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy
Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
Adaptacje poddaszy bez odpowiednich zabezpieczeń to realne zagrożenie pożarowe. Eksperci apelują o lepsze egzekwowanie przepisów

Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w okresie od 1 stycznia do 13 lipca 2025 roku doszło do blisko 77 tys. pożarów. Ponad 17 tys. wybuchło w budynkach mieszkalnych, co jest nieco wyższym wynikiem niż rok temu. Ogień zbyt łatwo rozprzestrzenia się przez nieodpowiednio zabezpieczone kanały wentylacyjne i trasy kablowe. Źródłem problemów są także zaadaptowane poddasza bez zabezpieczeń przeciwpożarowych czy dachy z instalacjami fotowoltaicznymi.
Finanse
Zdecydowane odbicie w liczbie ofert pracy dla programistów. Wynagrodzenia rosną, ale nie wrócą na dotychczasowe poziomy

Po 2,5 roku perturbacji na rynek pracy w branży IT wracają wzrosty. Jak wynika z danych JustJoin.IT, w I połowie tego roku na tym portalu odnotowano blisko 70-proc. wzrost liczby ofert pracy w porównaniu do sytuacji sprzed roku. W górę idą także płace, chociaż eksperci wskazują, że dynamika nie jest tak wysoka jak kilka lat temu. Wciąż trudności ze znalezieniem pracy mają pracownicy dopiero zaczynający karierę w branży.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.