Newsy

Polska platforma pomoże e-graczom stać się profesjonalistami. Sztuczna inteligencja podpowie, co może zdecydować o porażce

2020-09-16  |  06:00

Nie tylko tradycyjny sport wykorzystuje analizę dużych zbiorów do poprawy wydajności. Także zawodowi gracze e-sportu sięgają po nowe technologie, zwłaszcza że zwycięstwo w rozgrywkach nie zależy tylko od umiejętności i szczęścia, ale też od strategii i analizy wyników. Choć gracze e-sportowi dopiero zaczynają wykorzystywać analitykę, zapotrzebowanie jest ogromne, zwłaszcza że e-sport może oznaczać dla najlepszych duże zarobki. Wykorzystująca sztuczną inteligencję polska platforma GGPredict to narzędzie do analizy danych, które pomaga graczom.

– GGPredict to platforma analityczna dla gier e-sportowych, w tym momencie dla Counter-Strike: Global Offensive. To także narzędzie, które jest wirtualnym trenerem, opartym na machine learningu i sztucznej inteligencji, pomagającym graczom rozwijać się i uczyć się systematycznie coraz lepszej gry i stawać się lepszymi – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Łowigus z GGPredict.

Tradycyjny sport już od dawna wykorzystuje analizę dużych zbiorów danych i technologie chmury hybrydowej do poprawy wydajności. Przykładem wykorzystania analizy danych jest drużyna baseballowa Oakland Athletics, którą dyrektor generalny Billy Beane pomógł doprowadzić do playoffów przy skromnym budżecie, tylko przy wykorzystaniu statystyki. Zautomatyzowana analiza wideo pomogła brytyjskiej drużynie piłkarskiej Lincoln City wspiąć się na szczyt rozgrywek. Z kolei w koszykówce kamera głębi jest wykorzystywana do śledzenia i analizowania każdego rzutu, w tym trajektorii lotu.

Analiza danych może też pomóc e-sportowcom. Jak w każdym sporcie zwycięstwo zależy także od strategii i analizy wyników.

– Gracze e-sportowi, w przeciwieństwie do graczy tradycyjnych: piłkarzy, biegaczy czy siatkarzy, trenują przez znacznie dłuższy czas. Przeciętny gracz e-sportowy poświęca na to 8-10 godzin dziennie. Jednak jego rozwój jest nieefektywny, ponieważ nie ma żadnych narzędzi analitycznych czy systemu szkolenia. Naszym zadaniem jest usystematyzowanie tego i edukacja, i robimy to najpierw poprzez analizę ogromnej liczby profesjonalnych meczów – wskazuje Michał Łowigus.

GGPredict to panel do analizy meczów, także dla amatorów, którzy dopiero próbują swoich sił w e-sporcie. Platforma wykorzystuje zapisy e-meczów do śledzenia tego, co najważniejsze. Setki tysięcy danych z każdej gry są analizowane przez zaawansowane systemy statystyczne, a dzięki machine learningowi  wyodrębniane są te informacje, które decydują o sukcesie.

– Przeanalizowaliśmy kilkaset tysięcy meczów i dzięki naszemu doświadczeniu w rozwiązaniach Big Data i analizie danych zidentyfikowaliśmy te elementy gry profesjonalistów, które są pozytywne, i te, które prowadzą do przegranych. Dzięki temu nasi klienci ładują swoje gry, poddają je analizie i dostają bardzo precyzyjne dane, czysto statystyczne, na temat swojej gry, ale także porady i instrukcje, jak grać lepiej, żeby stawać się coraz lepszym – wymienia ekspert z GGPredict.

Jak podkreśla, świadomość e-graczy konieczności wykorzystywania statystyk i analizy danych stopniowo rośnie. Zapotrzebowanie będzie coraz większe wraz ze wzrostem całej branży e-sportu. Grand View Research szacuje, że wartość globalnego rynku e-sportu do 2027 roku wyniesie 8,2 mld dol. Już teraz liczba zawodowych graczy sięga 300 mln, a łącznie na świecie jest ich około 1,5 mld. To coraz bardziej lukratywna dziedzina, a najlepsi mogą liczyć na ogromne zarobki. Tym samym gracze będą sięgać po dane, które pozwolą im na coraz lepszą grę.

– W samym Counter-Strike’u na nagrody dla graczy przeznaczono już ponad 100 mln dol. Nie jest to jednak najbardziej intratny tytuł sportowy. W takich grach jak Dota, Fortnite czy League of Legends nagrody za pojedyncze turnieje są wyższe niż w tenisowym wielkim szlemie. To motywacja dla milionów nastolatków, że to sport, w którym mogą świetnie zarobić. Chcemy pomóc im się rozwijać i osiągać stopień profesjonalizmu – przekonuje Michał Łowigus.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.