Mówi: | dr n. med. Grzegorz Suwalski |
Funkcja: | kardiochirurg, prezes zarządu Quantum Innovations |
Opracowana przez Polaków sonda z grafenu wykryje zawał podczas operacji serca. Jest dokładniejsza niż EKG i minimalizuje ryzyko powikłań pooperacyjnych
Grafen już od lat rewolucjonizuje medycynę. Pomaga zwalczać komórki nowotworowe, jest wykorzystywany w sekwencjonowaniu DNA, w protezach i implantach. Na bazie grafenu powstały mikrocienkie tatuaże, które mierzą stan serca, wykonując jednocześnie odczyty elektrokardiografu i sejsmokardiografu. Polscy naukowcy opracowali grafenową sondę Heart Sense, która rozwiązuje kluczowy problem operacji wszczepiania by-passów, czyli utratę sygnału EKG. Elektrody przyczepione do ciała często nie rejestrowały sygnału. Cienka i lekka sonda na bazie grafenu odczytuje sygnał bezpośrednio z serca i wykrywa nawet mikrozawały w trakcie operacji.
– Grafen jest niesamowitą strukturą geometryczną węgla. Ma wiele cech, m.in. doskonale przewodzi prąd. Wykorzystaliśmy tę funkcję do wykrywania zaburzeń sygnału elektrycznego generowanego przez serce. Ponieważ jest to węgiel, jest on substancją zgodną biologicznie, nie jest traktowany jak ciało obce. W czasie zawału serca dochodzi do zaburzenia czynności elektrycznej i tę czynność elektryczną grafen potrafi wykryć i ją przewieźć do monitora – mówi agencji Newseria Innowacje dr n. med. Grzegorz Suwalski, kardiochirurg, prezes zarządu Quantum Innovations.
Grafen jest dobrym przewodnikiem elektrycznym, lepszym niż miedź. Tę funkcję wykorzystali naukowcy, którzy pracują nad środkami przeciwnowotworowymi. Grafen odróżnia komórki nowotworowe od zdrowych poprzez nadpobudliwość elektryczną tych pierwszych. W kontakcie z jednym z ogniw materiał grafenowy zbiera dużą liczbę elektronów, co znacząco zmienia energię drgań jego atomów węgla. Naukowcy opracowali też minitatuaże, które przyczepione do skóry mierzą pomiary EKG i SCG serca.
Polscy naukowcy poszli krok dalej. Stworzyli cienką i lekką sondę Heart Sense, która przyczepiona bezpośrednio do serca jest w stanie rozpoznać nawet mikrozawały podczas operacji na otwartym sercu. Jest przy tym znacznie dokładniejsza niż zwykłe elektrody przyczepione do ciała.
– Heart Sense jest nowym typem biosensora do stosowania w kardiochirurgii, drukowanym metodą elektroniki drukowanej. To cienka folia, na której nadrukowanych jest kilka warstw mających różne funkcje. Pierwsza z nich to warstwa adhezyjna, która zwiększa siłę przylegania zawartych w niej cząsteczek skrobi do powierzchni organu. Ta warstwa przytrzymuje elektrodę całkowicie bezinwazyjnie na powierzchni serca na każdej jego części, nie przesuwa się w trakcie pracy serca. Druga warstwa to warstwa grafenowa, czyli ta, która jest odpowiedzialna za zbieranie sygnału elektrycznego – tłumaczy dr Grzegorz Suwalski.
Nowa sonda to odpowiedź na pandemię obecnych czasów, czyli choroby wieńcowe. Miażdżyca oraz choroba wieńcowa to najczęstsze przyczyny niewydolności serca. Tylko w Polsce cierpi na nią niemal 700 tys. pacjentów, jest zaś przyczyną nawet 60 tys. zgonów rocznie. Operacja wszczepiania by-passów, czyli pomostowania tętnic wieńcowych, to jedna z częstszych operacji na otwartym sercu. Jest przy tym stosunkowo bezpieczna, z różnych badań wynika, że śmiertelność nie przekracza 2–3 proc. Jednak problemem podczas zabiegu jest nieoptymalne monitorowanie ukrwienia serca.
– W operacjach wykonywanych tą techniką dochodzi do konieczności ratunkowego zastosowania krążenia pozaustrojowego wynikającego często z niedokrwienia serca. Nie widzimy tego w czasie operacji, ponieważ elektrody skórne przyczepione do powierzchni pacjenta są całkowicie dysfunkcjonalne. Z powodu otwartej klatki piersiowej, zmian pozycji serca w niej sygnał elektryczny serca nie jest przewodzony do tych elektrod. Postawiliśmy sobie za cel przywrócić optymalne monitorowanie ukrwienia serca poprzez stworzenie elektrody, która działa bezpośrednio na jego powierzchni – podkreśla prezes Quantum Innovations.
Testowe operacje potwierdziły skuteczność Heart Sense. Udowodniły też, że sonda wykrywa zawał serca lepiej niż dotychczas stosowane skórne elektrody EKG. Dodatkowo samo oprogramowanie monitora nie wymaga żadnego zaangażowania ze strony zespołu operacyjnego, urządzenie działa samoczynnie i dostarcza sygnał EKG przez cały czas trwania operacji. W ten sposób minimalizuje ryzyko zawału i pooperacyjnych powikłań wynikających z niedokrwienia mięśnia sercowego.
– Urządzenie Heart Sense jest zaprojektowane do stosowania w operacjach pomostowania tętnic wieńcowych wykonywanych techniką bez zastosowania krążenia pozaustrojowego. To jest 40 proc. wszystkich operacji wszczepiania by-passów na świecie. Ten rynek wynosi obecnie kilkaset tysięcy operacji rocznie. Wprowadzimy urządzenie w ciągu dwóch–trzech lat już na sale operacyjne – zapowiada dr Grzegorz Suwalski.
Czytaj także
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-01-11: Polski system ochrony zdrowia w ogonie innowacyjności. Głównym hamulcem są brak finansowania i obawy przed ewentualnymi błędami
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
- 2023-11-30: Ogromna zmiana w diagnostyce chorób układu pokarmowego. Mała kapsułka endoskopowa zastąpi uciążliwe badania
- 2023-11-16: Diagności laboratoryjni apelują o zmiany w przepisach regulujących wykonywanie zawodu. Ustawa ma raptem rok, ale jest w niej szereg nieścisłości
- 2023-10-30: Nowe elektryki stanowią kilka procent sprzedawanych w Polsce aut. W niektórych krajach UE to nawet 40 proc.
- 2023-10-26: Cyfrowe technologie i sztuczna inteligencja mogą się okazać lekarstwem na bolączki systemu ochrony zdrowia. Już w tej chwili inwestuje w nie znaczący odsetek placówek medycznych
- 2023-11-03: Sztuczna inteligencja usprawni wczesne wykrywanie chorób rzadkich. Jej dokładność może sięgać 90 proc.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.